Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wlasciciel mieszkania chce odemnie kase wyciagnac Pomocy!

Polecane posty

Gość gość

Wynajmowalam pewne mieszkanie. Bez umowy. Tzn jedna skonczyla się w marcu kolejnej już nie podpisywaliśmy. Musielismy się jednak wyprowadzić powiedziałam o tym właścicielowi jakies 10 dni wczesiej, on stwierdził ze powinnam mu powiedzieć miesiąc wcześniej bo tyle jest wypowiedzenia w umowie. Ale przecież kolejnej umowy nie podpisywaliśmy. Kazal mi zwrocic czynsz za miesiac. 2tys zl czy ma prawo odemnie zadac tej kasy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma. Nie bój sie. Mogłaś mi narobić bigosu, bo osoba zajmująca lokal ma więcej praw niż właściciel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
umowa zawarta na czas określony po jego upływie przechodzi w umowę na czas niekokreślony lub wygasa Wy się nie wyprowadziliście z jej upływem, a więc stała się umową na czas nieokreślony. I tak; ma prawo żądać pieniędzy, albo zachowania okresu wypowiedzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe, czy zgłosił do urzędu skarbowego fakt, ze wynajmuje? Autorko, robiłaś przelewy czy wszystko do ręki? Jeśli juz tam nie mieszkacie, zabrałaś wszystkie swoje rzeczy , to czym sie martwisz? Poza tym, kaucje pewnie otrzymał? Zwrócił ja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kaucji nie zwrocil na poczet "zaleglosci" Ale tylko tysiąc. Chce odemnie kolejny tysiac. Wyprowadzilismy się ponieważ znaleźliśmy cos ladniejszego. W tym mieszkaniu był grzyb i wzrosl czynsz z dnia na dzień. A nie powinien. Robilam przelewy. Do reki nigdy nie placilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z jednej strony niepodpisaliscie umowy ok a że ty zachowalas sie tak jak się zachowalas to co innego. Każdy kto wynajmuje wie że to miesiąc a jakby on kazał ci się wyniezc w 3 dni bo umowy niema to wielki żal i rozpacz jaka to menda. Niedalas mu szansy na zachowanie się odpowiednio Bo ty też tego niezrobilas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok, może masz racje ale ja nie mam tych 2tys:-( I co mam zrobić? Skad mam wziąć? I co mu powiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obciagnij mu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sluchaj powiedz ze albo da wam spokojnie sie wyprowadzic(wiec wyprowadzcie sie szybko) bo inaczej dacie donos albo wyprowadz sie klucze mu zostaw pod wycieraczka napisz mu od razu o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no robisz sobie laska jaja. facet wynajmuje mieszkanie za pieniądze. miesiąc wypowiedzenia jest po to żeby mógł znaleźć kolejnego lokatora. a ty uważasz że powiedziałaś mu 10 dni wcześniej i jest OK "bo nie było umowy". jakby ciebie coś takiego spotkało to byś skamlała że świnia ale jak sama jesteś świnią a właściciel chce wyegzekwować to co mu się należy to też skamlesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o czym wy piszecie wszyscy?umowa się skończyła więc żadnych zobowiazań nie ma.skoro właściciel nie dopatrzył podpisanie umowy to jego strata .chcieć to on sobie może.szuka frajera żeby naciągnąć na 1000 zł..niech cię cmoknie w tyłek.tyle może zrobić .nic więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×