Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Skąd takie chamstwo przy kasach?

Polecane posty

Gość gość
12:15 A ty ? Jakiej narodowości jesteś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś --> Oprocz jeszcze 2 innych obywatelstw mam tez obywatelstwo polskie ;) ... ale wiesz, ja nigdzie nie napisalam ze WSZYSCY polacy tak sie zachowuja. Napisalam ze tylko wsrod Polakow/Rosjan/Czechow takie zachowanie mozna obserwowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja wam sprzedam hit. Ostatnio w kolejce mam tylko mleko i dziecko trzyma lizaka babka przede mną uskutecznia dyskusje z kasjerka gdzie ta kasjerka już 7 razy jej mówi że przeprasza ale musi obsłużyć następną osobę. Ja w ciąży żeby zabawniej było blizniaczej trudno niezauwazyc za mną facet z flaszka sapie na co menager podchodzi do o niego i mówi jak pan ma tylko to to zapraszam do kasy obok..... Bo facet z flaszka zasługuje na obsluge ekspresowa bo mu się butelka grzeje ........ Odwrocilam się do menagera i serdecznie podziękowała za dbanie o klintow menager nie powiedział nawet słowa... A ja stałam jeszcze ze 2 min zanim kasjerka na sile niewywalila baby która histeorie życia jej opowiadała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aaaaaa to nie do mnie bylo ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tego też nie rozumiem. Pracowałam kiedyś w banku, w kasie. Co któryś klient, zaczynał swoje opowieści rodzinne, jedna baba podciągnęła raz bluzkę żebym zobaczyła jej bieliznę po operacji. Ja nie dziwię się samotnym 80latkom, ale to ludzie ok.50, 60ki z reguły są ci najgorsi. Wiecznie narzekają, sapią 5 min w kolejce jakby stali już godzinę i opowiadają jakieś pierdoły nie zważając już wtedy na innych. A co mnie właściwie obchodzi, że tej córka się rozwiodla, a ta miała operację. Jestem w pracy, chcę obsłużyć twoje konto i żegnam. Mam swoje życie i swoje problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.18 No jestem oczywiście Polką i ubolewam że większość narodu nie potrafi się zachować.Ale jak rozumiem nadepnęłam na odcisk ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:25 u mnie w Rossmannach (kazdym) to kasjerka zawsze pakuje do siatek. Jedynie nigdy nie zdazam schowac reszty, wziac paragonu, siatek i koszyka z kasy a juz mnie ktos wypycha, albo czuje na sobie morderczy wzrok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurde w koncu ktos poruszyl temat, ktory mnie porusza :P:P mam ciagle pecha, bo zawsze ale to zawsze za mna przy kasie stanie ktos, kto albo mi wjezdza w tylek wozkiem albo ciagle mi traca torebke, bo nie dsc ze wlazi na mnie w tej kolejce, to jeszcze sie ciagle rusza na boki :/// zawsze sobie obiecuje ze zwroce takiej osobie uwage a potem siedze cicho durna. kiedys specjalnie poszlam pare ladnych krokow dalej i ta osoba z tylu dawaj za mna noz kurde!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba wszedzie w rossmanie pakują kasjerki, ale jak sobie nie życzysz jednorazówki to wtedy samemu się pakuje. Mnie wkurzylo jak zlikwidowali jedną kolejkę - bo wtedy wszystko jest proste - jest punkt gdzie się stoi, nawet jak jest jedna guzdrała przy kasie to i tak to nie ma az takiego wpływu jak zupełne blokowanie jednej kolejki, gdzie druga płynnie idzie. Wtedy też nikt na nikogo nie napiera :D x Z jedna kolejką też jest ciekawie, czasami wszystko wokół krzyczy, że jest jedna kolejka, że powinno się stać bliżej skraju (ogromne strzałki ze wskazaniem kierunku), że w tym i tym miejscu powinno się zatrzymać (wielgachna czerwona kropka np.) a zawsze i tak będą krowy, które stają w poprzek alejek, pałętają się gdzięs po okolicach albo rozdzielają to na dwie. Może to bywalcy osiedlowych samów? :P Niezaznajomieni z chamskimi marketami? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A odejście od rozdzielników przy kasach i w ogóle skrócenie tego miejsca na koncu strasznie mnie dziwi tak z punktu widzenia klienta. Ale z punktu widzenia sklepu chyba chodzi o wymuszenie brania dużych wózków - bo większy wózek część osób skłania do wiekszych zakupów (co działa dopóki te osoby się nie dowiedzą o takim mechanizmie, jak już wiedzą to manipulacja nie działa)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majka987

zawsze najpierw pakuje zakupy a potem dopiero place 🙂 w d.pie mam ludzi z kolejki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

może i nie jest to najgłupsze... mnie zawsze denerwuje, jak jeszcze nie skończę pakować, a kasjerka już nabija kolejnej osobie, albo osoba za mną dyszy mi w kark jak pakuję skasowane rzeczy i zastawia dostęp do terminala, tak, że nie mogę zapłacić za zakupy

Do tego odkąd jestem w ciąży i stała się ona widoczna, to ludzie, szczególnie w wieku 50+ (i z dużo większymi zakupami), mają manię panicznego wbiegania przede mnie w kolejkę do kasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×