Szkoła!!!

Witam. Mam 18 lat i straszny problem. Otóż kiedy kończyłam gimnazjum i zaczynałam"nowy etap życia" marzyłam o tym,by iść do szkoły zawodowej. Chciałam być cukiernikiem ponieważ bardzo lubię piec i interesuje mnie cukiernictwo. Niestety moja mama nie zgadzała się ze mną i wybrała za mnie... TECHNIKUM! 4 lata żmudnej ,ciężkiej pracy, w dodatku z matmy ledwo 2 wyciągam a w technikum niestety jest trudna. Obecnie jestem w 2 klasie i dwoma jedynkami na półrocze i zagrożeniem na koniec. Matematyka i Niemiecki (w gimnazjum miałam Rosyjski i Angielski i nie miałam możliwości wybrać innego niż Niemiecki bo innego nie było). Tak więc... Jest bardzo ciężko bo nic nie umiem i ciężko jest sie nauczyć , zaraz mam egzaminy a ja totalnie nic nie potrafię bo ten kierunek mnie totalnie nie interesuje (jest to Logistyka). Niedawno mama powiedziała mi,ze specjalnie odkładała na czerwiec szukanie praktyk bo wiedziała,ze juz nie będzie miejsc. Obiecała mi,ze po pierwszym półroczu jak będzie ciężko będę mogla zmienić profil a potem zmieniła zdanie. No więc tak. Uważam,ze naprawde nie dam sobie rady wiec mam zamiar wybrac papiery ze szkoły. Nie mam się nawet co starać bo nauczycielka z matematyki jest straszna,niemiła i zajmuje sie tylko najlepszymi. Po wybraniu papierów mam zamiar wyjechać do Anglii z chlopakiem . On ma juz tam mieszkanie i prace bo wczesniej tam był. Ja tez juz z nim byłam . I teraz pytanie do was.. Czy myślicie,że dobrze robię? Jak mam powiedzieć rodzicom o tym? Proszę wziąć to na poważnie .