Kiedy ktoś w kim się zakochujesz nie wyciąga pomocnej ręki

Gdy potrzebujesz pomocy. Opłaca się to ciągnąć?

Przyjaciol poznaje sie w biedzie. Nie pomogl, bo mu nie zalezy... po co to ciagnac?

Ze względu na uczucia

ty udajesz uczucia a on udaje że ci pomaga materialnie bo o to chodzi, o nic innego

Nie

Zależy jakiej pomocy potrzebujesz. Zależy czy poprosiłas o pomoc czy tylko liczysz ze sie domysli

Wsparcia, zainteresowania. Chyba to oczywiste

nic nie jest oczywiste

osoba wiele traci w moich oczach, trudno to odbudować

Kolejna księżniczka na ziarnku grochu ,wymagająca domyślania się czego chce. Wiesz, dla kogoś twoja sytuacja może być norma, on ma tak na co dzień ( bo nie piszesz o co chodzi), dla innego problemy = zostawię w spokoju. Dla trzeciego może być trudność w pocieszaniu lub może do tej pory radzilas sobie świetnie dla i \ lub nie chciałaś pomocy. Nic nie jest oczywiste. Nigdy nie patrz na kogoś i nie mierz to swoją miarą i swoim ogladem rzeczywistości.

Skoro nie wyciaga ręki to on juz tego nie ciagnie a co chcesz w związku z tym Ty sama ciagnąć?

Najgorszej jak ktoś coś obieca, a potem zawiedzie :( trudno potem odbudować zaufanie

A co obiecal?

A macie wogole kontakt?

a mieszkacie w tej samej miejscowosci ?

Tak.Mieszkamy :)

A mówiłaś o swoich oczekiwaniach? Mężczyznom trzeba o nich mówić. Sami mają trochę inne potrzeby, więc nie zawsze domyślają się kobiecych.

"Sami mają trochę inne potrzeby, więc nie zawsze domyślają się kobiecych" x O ile w ogóle kiedykolwiek udaje się nam domyślanie:)

"O ile w ogóle kiedykolwiek udaje się nam domyślanie" x Właśnie. Mężczyźni kompletnie nie rozróżniają tego, czy kobieta milczy, czy milczy wymownie. ;-)

A jaka jest roznica miedzy milczeniem a milczeniem wymownym? Milczenie z reguly ma jedna wymowe ;)

A może to o kobiete chodzi, na to nie wpadliscie

olej