poradzcie co dalej......

Hej... nie mialam sie kogo juz za bardzo poradzic w tej sprawie dlatego chcialam opisac to tutaj. Mam chlopaka, od ponad pol roku jestesmy razem i wczesniej bylo naprawde swietnie, on sie staral, zabiegal, no ogolnie to robil zawsze to czego oczekiwalam i to bez glupiego podpowiadania. Myslalam, ze ideal i to ten jedyny, ale od jakiegos czasu jest mega beznadziejnie. Sama wielokrotnie sie staralam, probowalam naprawic ta relacje, zrobic wszystko, ale on sie wypial i zaczal sobie wkrecac rzeczy, ktore nigdy nie mialy miejsca i robi ze mnie ewidentnie kogos gorszego. Zaczal miec tajemnice, nie traktuje mnie zbyt dobrze, nawet bardzo ze soba nie rozmawiamy, bo jak tylko otworze usta i zadam mu normalne pytanie na spokojnie to on twierdzi, ze ja sie zaraz rzucam i ze wszystkiego robie problem i nie wiem o co chodzi. Taki... meski okres or potrojna ciaza ale trwajaca od dobrych 2 miesiecy... jestem tak zestresowana i znerwicowana bo nie wiem co sie dzieje. Nie mam totalnie wplywu na to co robi, chce zebysmy spedzili czas ze soba to on sobie idzie na imprezke z kolega bo tak, bo ma taki kaprys bo nie bede mu tego zabraniac, a taki nie byl wczesniej... za niedlugo mamy sie spotkac i powaznie o tym porozmawiac, ale moje cialo kompletnie odmawia mi posluszenstwa. Nie moge spac, jesc, non stop wymiotuje, zyje w ciaglych nerwach przez niego, jak uda m sie zasnac to mam takie koszmary, ze mnie tylko niepotrzebnie nakrecaja. Naprawde do tego stopnia mnie to wykancza, ze ciagle sie trzese, jakam nawet, lapie mnie totalny paraliz i zadne tabletki mi nie pomagaja ani 'sposoby relaksacyjne'. Dzisiaj tak sie zdenerwowalam, ze mialam jakis stan przedzawałowy... co mam dalej z tym zrobic? nie chce sie wiecznie meczyc i to z kims kto zaczal miec mnie w d***e... co radzicie ? ;/

Może Łukasz ma na imię?

Nie, żaden Łukasz, Janek,Franek, Mariusz. Zamiast strzelac jakies historie swoich znajomych i weryfikowanie ich prosiłabym o dobrą radę :/

Zostawić go najlepsze dla ciebie wyjście, wygląda jakby chciał się rozstać ale brakuje mu jaj

Ale jak to tak zrobić czy aby napewno nie sądzę żeby i tak to tego nie było a jeśli juz będzie to kotwica na morzu i śnieg w górach i koko jambo ikona kino rozporek

UP: nie spodziewalam sie, ze ktokolwiek sie tutaj pode mnie podszyje. No ja to jestem zdesperowana ale zeby sie wczuwac tak w nie swoja sprawe... O.o Ehhhh, tez mi sie tak wlasnie wydaje, ze chce sie rozstac albo mnie jeszcze zdradza bo zaczal strasznie ukrywac swoje wiadomosci co kiedys nie musialam o nic prosil i sam z siebie mi wszystko pokazywal, nie to co teraz... ciezkie jest to dla mnie, ale chcialabym zobaczyc jakie jeszcze inne macie dla mnie rady :(

Ja miałam tak samo jak ty. Postawiłam mu sprawe jasno powiedziałam jak sie zmienił ze mnie wykańcza jego zachowanie i ze jeżeli chce sie rozstać ale nie wie jak to zrobic to ja ułatwie mu sprawe i go zostawie nie byliśmy razem 2 tyg później przyszedł i sam przepraszał ale ja czekałam i byłam nieugięta aż na nowo nie zaczą sie starać zmienił sie teraz jesteśmy 5 miesiecy po ślubie i mamy cudnego synka teraz jak zaczyna znowu sie zmieniac to pokazuje mu wypełnione papiery rozwodowe i znowu zaczyna normalnie gadac

zołza to żadna rada, złapałaś chłopaka na dziecko a by go nadal utrzymać przy sobie stosujesz zastraszanie i szantaż . Autorko nie bądź niemądra i nie zatrzymuj faceta na siłę . Sama widzisz że to nie jest życie z takim kimś więc radzę ci zakończyć tę znajomość. znasz ten cytat --"Jeśli coś kochasz, puść to wolno. Kiedy do Ciebie wróci, jest Twoje. Jeśli nie, nigdy Twoje nie było"/

Skoro ukrywa wiadomosci to pewnie z Kims pisze, moze nawet spotyka sie. Musi byc jakas Inna kobieta. Zgadzam sie z gosciem wyzej- on steal sie taki bo chce zerwac ale nie ma jaj I Liczy ze Ty to zrobisz gdy on CIE do siebie zniecheci takim zachowaniem. Moze mu sie znudzil ten zwiazek, zauroczenie przeminelo, a moze Od poczatku nie bylo zadnych uczuc z jego strong a jest z Toba z braku laku, jam Trafi sie ,,lepsza" to Cie zostawi. Moze wlasnie sie trafila...miej godnosc I zostaw go- inaczej niedlugo to on Cie zostawi. Wyprzedz go I poerwsza zakoncz zwiazek, przynajmniej bedziesz miala jakas satysfakcje ze to Ty go porzucilas a nie on Ciebie. Wyplaczesz sie, poboli I przestanie a u swego boku zrobisz miejsce DLA mezczyzny ktory szczerze Cie pokocha. Jeszcze Znajdziesz takiego, zobaczysz. Badz silna, z biegiem czasu oplaci Ci sie to :).

Podszywam się pod samą siebie hihi huhu hehe ale i tak to po to żeby być kinderson ale debilonison ma być rondo koko jambo jupi .