Nie potrafię być atrakcyjny i uwodzicielski dla kobiet, do tego jestem...

chorobliwie nieśmiały. Nie zasługuje na miłość. :( Zawsze jak widzę jakaś dziewczynę, to sobie myślę, że co ja jej mogę dać? NIC, inni są lepsi ode mnie... ehh

Każdy zasługuje na miłość. Jak jesteś nieśmiały to pewnie będziesz wierny. To też zaleta.

10:07 żadna nie będzie chciała faceta, który jest z nią tylko dlatego, że inne są dla niego niedostępne. Po za tym kobiety podświadomie wolą takiego, który ma powodzenie bo: a) wtedy może czuć się lepsza od innych kobiet b) skoro inne go chcą tzn, że jest atrakcyjniejszy od innych facetów i patrz punkt "A"

Ale nie chciałabym się cały czas zastanawiać czy jakaś piękna kobieta nie podrywa takiego przystojniaka. Najważniejsze to nadawać na tych samych falach.

Jak nie będziesz rozmawiać z dziewczynami to ciężko będzie ci je podrywać. Pomyśl nad swoimi zaletami i zadbaj o siebie.

W supermarkecie w kolejce do kasy nie chcą ze mną rozmawiać dziewczyny.

Nie mów, że nie zasługujesz ma miłość... Na pewno byłbyś fajnym, uczciwym i troskliwym chłopakiem dla jakiejś dziewczyny. Też kiedyś byłam bardzo nieśmiała i nie miałam pojęcia jak zagadać do chłopaka, ale zaczęłam podejmować ryzyko i okazało się, że to nie jest takie trudne ;) Powoli z tego wyrosłam. W kontaktach z płcią przeciwną bardzo pomaga doświadczenie. Pozwala zrozumieć pewne mechanizmy. Zacznij może od flirtowania czy zagadywania dziewczyn, które Ci się nie podobają lub są Ci obojętne. Nic nie stracisz, bo naturalnie będzie Ci to obojętne... Absolutnie nie mówię o zwodzeniu kogoś, tylko o kolezenskim flircie dla zabawy. Albo pojedź do innego miasta i tam popróbuj, szansa, że spotkasz ją gdzieś drugi raz jest minimalna... Dobrym wyjściem jest też rozmawianie, po prostu rozmawianie z kobietami (np. przez internet) i to z kobietami w różnym wieku, wypytywanie o to co lubią, jaki stosunek mają do różnych spraw, czego chcą od życia, jak postrzegają związki i randkowanie, siebie,itd. Tylko nie zakładaj, że będzie z tego super związek, potraktuj to jako ciekawe doświadczenie, notuj to w pamięci, wyciagaj wnioski. Prędzej czy później osmielisz się, tylko nie możesz się zupełnie zamykać w sobie.

Możesz nawet zacząć gdzieś spisywać swoje spostrzeżenia odnośnie kobiet, schematy zachowań, cytaty, jeśli to Cię wciągnie, to naturalnie będziesz dążyć do kontaktów z nimi, żeby dowiedzieć się więcej. Potraktuj to jak projekt "naukowy" ;) Niewiele czasu minie i nabierzesz luzu w kontaktach z kobietkami. Co do randkowania, mogę Ci podpowiedzieć prosty sposób, która u mnie zawsze powoduje, że miło zapamiętuję daną osobę. Kiedy czujesz, że chcesz kogoś skomplementować, postaraj się o komplement specyficzny - zwróć uwagę na coś charakterystycznego i wyjątkowego w dziewczynie, z którą rozmawiasz albo stwórz nietypowe porównanie odnoszące się do Twoich lub jej zainteresowań. To zawsze zapamiętuje się lepiej niż komplement typu "jesteś ładna" (o ile jest to w miarę szczere, bo sciemowe komplementy jakoś da się wyczuć).