Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ryougi22

Chcę się wyprowadzić ale nie mogę?

Polecane posty

Witam wszystkich. Mam 25 lat, moim obecnym marzeniem jest sie wyprowadzić i usamodzielnić, ale od początku. Miałam w niedalekiej przyszłości dostać w spadku ogródek działkowy od bliskich krewnych, ponieważ nie chcą zeby trafił w obce ręce, jednak na razie będę musiała na to poczekać. Stwierdziłam ze zostanę w swoim mieście (niewielkim) i poczekam aż w końcu prawnie działka będzie moja. Dodatkowo uzyskałam w przeszlosci od nich wsparcie finansowe więc jestem zobowiązana trochę im pomóc na starość. Niestety jeden z tych krewnych ma wysokie mniemanie o sobie i za dużo sobie pozwala podczas naszych rozmów. Jednym słowem przegina i mnie wku*wia, wolałabym ograniczyć lub nawet zerwać z nim kontakty, a tej działki wcale nie musi mi przepisywać, nie będzie mi żal. Niestety nie tylko z nimi mam problem, ale też w domu czuję sie w obowiązku zostać na miejscu żeby zająć się trzema psami które posiadamy. Jednego z nich wzięłam ze wsi 10 lat temu, potem suczka urodziła wiec ostatecznie zostały dwa psiaki. Jakies pol roku temu moja matka znalazła przybłęde i ja przyprowadzila. Kazałam ja oddac do schroniska ale tak sie nie stało. Na co dzień pracuję, dojeżdżam 1,5 h do pracy w jedną stronę wiec nie ma mnie 13 godzin w domu, także psami musi zająć się matka. Nie mam sumienia jej zostawić z trójką psów tym bardziej ze sama narzeka na zdrowie. Nie wiem kompletnie co mam robić. Chce zzacząć żyć po swojemu, z dala od mojej matki, bo cisnę się z nią w kawalerce plus brat, której już odpier*ala na starość (56 lat), a czuje ze zmarnowałam se zycie decyzją wziecia psa do domu, bo wiadomo chce się mieć zwierzątko, i także tym ze w ogole nawiazalam relacje z krewnymi, ktorzy okazali sie nieprzyjemnymi ludźmi. Jak to pogodzić? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty masz 25 lat, a brat 56. Mieszkasz z matką, bratem i trzema psami w kawalerce. Chcesz odziedziczyć ogródek działkowy i na nim zamieszkać . x Najlepiej poinformuj o tym wszystkim lekarza prowadzącego, podczas rannego obchodu :P. A na razie podejdź do siostry dyżurnej i poproś o coś na zaśnięcie. W szpitalu psychiatrycznym musi pełnić dyżur jakiś lekarz, to go wezwą i ci coś poda. Uszy do góry :D. Póki nie jesteś w pasach, to jesteś wolnym człowiekiem :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, brat ma 22 i studiuje. 56 lat ma mama. Gdybym byla naprawde wolna, to bym nie dodawala tego postu na kafeterii :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×