Czy z rolnictwa można się utrzymać? Bo po studiach chcę wypiertolić z miasta

na wieś i zostać rolnikiem. Mam dość hołoty, trucia się spalinami, braku natury i ciągle przejeżdżających, wk*****ających mnie samochodów. Chcę spokoju, ale jeśli życie rolnika to wegetacja to niestety nie piszę się na to.

zależy ile masz ziemi i jakie maszyny. Minimum to jakieś 10 ha, ciągnik klasy 60 KM, pług, kultywator, brona, siewnik, kosiarka itp. do tego ze 2 budynki gospodarcze i można zaczynać zabawę w rolnictwo. Mój teść ma 30 ha z dzierżawą i hoduje krowy, miesięcznie ma z tego 15 tysięcy, z czego 5-6 tysięcy kosztuje go utrzymanie (pasze, prąd, paliwo, nawozy, opryski, materiał siewny, weterynarz itd) więc jak łatwo policzyć ma na rękę 10 tyś na miesiąc. To sporo ale i pracy jest dużo no i nie ma żadnego urlopu 365 dni w roku trzeba zasuwać...

Można zarobić np na choinkach . Zarobek bez wysiłku i pracy wychodzi ok 25zł z jednego m2

Jeżeli masz taki plan to warto za wczasu zapoznac się z ofertą http://agreko.info.pl/ - gdzie można kupić różne nasiona, nawozy. Mój znajomy prowadzi prężne gospodarstwo rolne i korzysta własnie z ich oferty...jednym słowem nie narzeka.