Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Perwersyjny seks.

Polecane posty

Gość gość

Jak w temacie - wątek raczej o tematyce łóżkowej. Jak lubicie uprawiać seks? Pościelowo,romantycznie czy na ostro? Ja bardzo często lubię ostrzejszy seks, z ciągnięciem za włosy,klapsami, udawany gwałt itp. Założyłam temat, bo okropnie chce mi się bzykać,a mam okres. :( Mąż się śmieje,że jestem nienormalna. Ale to nieprawda. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze mówiąc to z mężem lubię klasykę. Oczywiście seks waginalny, analny i oralny. Jest też ten drugi i z nim uwielbiam ostro i za chwilę czule. Po prostu z mężem nie odczywam takich emocji, ale jesteśmy ze sobą od liceum, czyli kupę lat. Wiem jednak, że z nim chce być. Zdaję sobie sprawę, że zafascynowanie seksualne i emocjonalne tym drugim niekoniecznie musi oznaczać, że powinniśmy być razem. Tak więc zależy od faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kostnica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:47 anal to klasyka ?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież to trol..... Haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem trolem. Dla mnie seks analny to coś normalnego. Odkąd nauczyłam się prawidłowo go uprawiać korzystamy z tej formy seksu. Przyznaję, że nie często, ale jakieś dwa razy w miesiącu. Być może upowszechniło się mi to tak, że nazwałam to klasyką. Chodzi mi o to, że te formy seksu nie są czymś aż tak perwersyjnym jak np.sikanie na siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja lubię pieszczoty tzn. Pieszczenie paluszkami wiadomo czego , minetka i uwielbiam pieszczoty piersi i sutkow, lubię jak je maz czasami nawet mocniej podgryziona. Lubię seks w pozycji klasycznej, na jeźdźca, na łyżeczkę. Czasami robimy 69. Czasami robilismy to na pralce albo na stole, zdarzyło sie w samochodzie ale to wcześniej bo teraz jestem w ciazy. Może nie jest u nas nie wiadomo jak ekscytująco ale lubimy seks i to jak sie kochamy nam wystarcza i jesteśmy zawsze usatysfakcjonowani. Szczerze to juz nie mogę sie doczekać kiedy urodzę i bedzie można sie namiętnie i mocniej pokochać chociaż teraz tez nie mogę narzekać na seks i jego ilość. Maz jest zafascynowany tym, ze mam teraz wielkie piersi i duży tyłek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat 69 to nie jest moja ulubiona forma pieszczot, ponieważ nie potrafię równocześnie skupić się na pieszczotach oralnych faceta, a odbieraniu własnych. To o czym piszemy mało ma jednak wspólnego z prawdziwą perwersją spod znaku bdsm czy innych fetyszy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaa to skoro anal dla Ciebie klasyka to co ci szkodzi zeksic sie pkdczas okresu. Nie wkrecajcie sie. To jakis zbok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem kobietą. Nie rozumiem dlaczego to dla ciebie takie dziwne, że ktoś uprawia seks analny. Nie jestem autorką. :) Dodam, że przy prawdziwych perwersjach seks analny to nic dziwnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ohyda. Wszystko ale nie to co wyżej. Trzeba mieć szacunek do siebie. I nie, nie jestem nawiedzona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czym są w taki razie dla ciebie "prawdziwe perwersje" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważasz, że obustronne czerpanie radości z seksu to coś odrażającego? Prawdziwe perwersje to nie jest seks z pozycją 69, zwykły seks analny, seks na pralce czy wprowadzenie lekkiej dominacji. Co mam napisać o prawdziwych perwersjach skoro nawet zwykłe fetysze są dla Ciebie odrażajace?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. :) Dziękuję za odzew,bałam się,że posypią się hejty,bo temat nietypowy. Co do seksu analnego...mam tu pytanie do pani,która go chętnie uprawia. Powiem szczerze,że też się zdarza,ale kompletnie nie wiem jak to zrobić,żeby nie bolało - żele i takie tam nie pomagają,nawet,jeśli sobie wcześniej wypiję np drinka czy piwko dla rozluźnienia,to nadal bolesne,nie umiem się rozluźnić. Mój mąż jest niestety dość hojnie obdarzony przez naturę. Dlaczego niestety? Ano właśnie dlatego,że w niektórych pozycjach seks bywa bardzo bolesny dla mnie. Mamy 2 dzieci,myślałam,że po porodach coś się zmieni,ale nadal niestety boli tak samo. A do pani,któa pisała,że trzeba mieć szacunek dla siebie...niby dlaczego ma być uwłaczające spełnianie swoich najskrytszych fantazji z własnym mężem? Seks analny czy właśnie takie lekkie sado-maso jest formą eksperymentów w łóżku i jeśli obu stronom to pasuje,to nie rozumiem oburzenia. Chyba,że to obłuda i hipokryzja- seks tak,ale tylko pod kołderką i po bożemu,tak? Tak jest po katolicku czy co? Czerpanie przyjemności z seksu jest czymś nieprzyzwoitym????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do anala to kilka rzeczy mnie zastanawia. Nie boli cie potem doopa i nie masz problemów ze s\raniem? Bo mnie to bardzo dziwi. Kiedyś w dzieciństwie nabawilam się grzybicy pochwy po jakimś antybiotyku, potem przeszło mi na od\byt. Bardzo bolalo mnie przy załatwianiu się bo miałam jakieś ranki na od\bycie od grzybicy. Ten bol był straszny. Dlatego dziwi mnie ze ktoś sobie umyslnie rozwala od\byt który może peknac i wtedy będziesz mieć taki bol przy robieniu kupy ze masakra. Wy chyba macie dopsko z gumy bo ja tego nie pojmuje jak do dopy można sobie cos wkładać. Dla mnie czopki do tylka w dzieciństwie to była trauma. A przy analu zawsze można sobie cos zranić i wtedy bol przy oddawaniu kału jest koszmarny. Ja myślę ze to trole pisza bo nie wierze ze teraz prawie każda kobieta uprawia anala jak to na forach pisza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:59 to ty myślisz ze jak ktoś nie uprawia anala to tylko sex pod koldra? Ograniczona umysłowo jesteś. Dla mnie anal jest obrzydliwy ale nigdy nie kocham się pod koldra ani po ciemku. Od anala przepchalo ci gó\wno do mózgu chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Co do anala to kilka rzeczy mnie zastanawia. Nie boli cie potem doopa i nie masz problemów ze sraniem? X Masakra jaka jesteś prosta. Autorko, na początku miałam ten sam problem. Ból. Natomiast spotkałam kogoś kto zupełnie zmienił moje podejście do tej formy seksu. Wcześniej wydawało mi się, że jestem rozluźniona, ale gdzieś tkwiło we mnie napięcie. Ja po prostu odblokowalam się psychicznie. Również używamy żeli, ale przede wszystkim przed pozwalam mężowi dużo się pieścić, włożyć palec, potem dwa, delikatnie masować i nawilżac, bo przecież ta dziurka nie ma naturalnego nawilzania. Były też chwile, że zaczynało boleć, szczególnie na początku, przy wkladaniu. Jednak szybko rozluznialam się i przechodzilo. Polecam też oczywiście na trudne początki robić to w pozycji na łyżeczkę lub od tyłu ze zlaczonymi nogami. Chodzi o to, że ja kiedyś próbowałam to robić, ale n ie byłam przekonana. Odblokowalam się kiedy poczułam, że mnie to podnieca, bo podnieca mnie pewna forma dominacji mezczyzny nade mną. A seks analny może być też tak odbierany. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, żaden szanujący facet nie zrobi tego szanującej się dziewczynie. Taka jest prawda. I chyba mało wiesz o tej formie seksu z punktu widzenia choćby medycznego. Szkoda, że nasz faceta który nie potrafi uszczęśliwić cię w normalny sposób. I niestety źle pojmujesz normalność, bo nie, nie znaczy to pod kołdrą i po ciemku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Ślicznie dziękuję za odpowiedź. Spróbuję,może faktycznie pomoże. Też lubię tą formę dominacji mężczyzny nad kobietą,ale trzeba mieć zaufanie do partnera,bo rzeczywiście przy seksie analnym można niechcący zrobić kobiecie krzywdę. Super,że są takie fajne kobietki na forum,które nie hejtują, tylko rzeczywiście poradzą. Bardzo dziękuję jeszcze raz za tą wypowiedź. U mnie jeszcze niestety dochodzi dość wstydliwa sprawa - przy seksie analnym niestety odczuwam ogromną potrzebę wypróżnienia się,kiedyś nawet zrobiłam sobie lewatywę i niby wszystko ok,ale to uczucie pozostało. Da się coś z tym zrobić? Pytam,bo o ile łóżkowo wiele rzeczy z mężem robimy,to jednak to mi nie daje spokoju. A pani,która napisała negatywnego posta - nie jestem ograniczona umysłowo,ale ubliżanie komuś za to,że w strefie erotycznej lubi eksperymenty świadczy właśnie o ograniczeniu tej osoby. Rozumiem,że każdy ma swoje preferencje i to jest w porządku,ale żeby od razu obrażać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś też próbowałam lewatywy, ale wolę spontanicznie i to nie ma sensu. To pewnie jest wstydliwy temat, ale po prostu decyduję się na seks analny kiedy wiem, że jestem wyprozniona. Wpadka była raz, mąż się pobrudził. To był dla mnie koszmar, zawsze się tego obawiałam. A on powiedział: nic nie szkodzi. Wtedy poczułam, że naprawdę mogę mu ufać i paradoksalnie pomogło mi to. Mam teraz luźne podejście do seksu analnego, bo wiem, że uprawiam go z właściwą osobą. :) Pomaga mi to, że dużo o tym rozmawialiśmy i umówiliśmy się, że za każdym razem gdy poczuje dyskomfort wystarczy, że powiem stop. Dwa razy to wykorzystałam i rzeczywiście przestał. To mnie bardzo otworzyło. Przyznaję, że nie robimy tego nagminne, a raczej jako formę urozmaicenia. Czasami dołączamy zabawki. ;) A dominację i formę udawanego gwałtu też bardzo lubię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś dziwi mnie to nawracanie. Czujesz potrzebę drygowania czyimś życiem seksualnym? Tu piszą dojrzali ludzie. Nie odpowiada ci coś, nie rób i tyle. Nikt nie namawia cię na anal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dyrygowania czyimś życiem? W życiu! Mnie to po prostu śmieszy, sama jestem dojrzała, ale nie wiekowo- emocjonalnie. To jest wasz wybór . Ja mam wykształcenie medyczne i w życiu bym się tak nie dała potraktować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prosta i prymitywna to jestes ty skoro kręci cie zabawa z kałem. To właśnie świadczy o prostactwie. Normalni zdrowi psychicznie ludzie nie babrza się w kupie. Ludzie chorzy na głowę tak jak ty i twój maz zboczeniec koprofil lubią zabawy z go\wnem i smrod go\wna. To wy jesteście prostakami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie dawaj się tak traktować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, powodzenia w odkrywaniu siebie. Troll się wkurzył, bo nie chce się wierzyć, że to normalna osoba. :) Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stały tekst takich koprofilow to: jak nie uprawiasz anala to jesteś niedojrzala i kochasz się po ciemku i pod koldra w jednej pozycji. Ci zboczency uważają ze wkładanie czegoś do doopy świadczy o dojrzałości, a jak kobieta tego nie chce to jest niedojrzała. Co więcej oni myślą ze jak ktoś nie uprawia anala to tylko sex po ciemku po bożemu pod koldra. Im się nie mieści w głowie ze można kochać się przy świetle w różnych pozycjach i nie uprawiać przy tym anala. To są ciężko chore kobiety którym po prostu toksyny z jelita grubego czyli gó\wno dostały się do mózgu od anala i teraz bredza. Należy im wspolczuc bo na starość czekają ich pampersy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O kolejna... Zabawę z kałem nazywa odkrywaniem siebie... Ja pier :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz ja też nie wyobrażam sobie anala i nigdy tego nie zamierzam robić ale nie widzę powodu dla którego mam obrażać ludzi, którzy to lubią? To jest ich wybór i dopóki mnie nachalnie nie namawiają to ja ich nie "nawracam" i tobie "dojrzała emocjonalnie" osobo również to radzę bo zachowujesz się jak nawiedzona. Są różne fetysze i przy np podduszaniu czy innych perwersjach anal to prawie normalka. Jak widzisz można tego nie robić ale i.nie demonizowac i (o zgrozo) nie hejtować ludzi mających inne zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka,dziękuję za wypowiedzi. W szczególności jednej pani, rady bardzo pomocne,dziękuję. :) Wczoraj usiłowałam się dostosować do rady w kwestii rozluźnienia,w sumie źle nie było,ale to jeszcze nie to. Natomiast wieczór był bardzo fajny, mocno erotyczny i było super. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×