W doborze partnera powinny być następujące zasady:

1.Kasa -dziewica wiąże sie z rownym ,lub bogatrzym (jak samas chce może brać biedniejszego) -niedziewica biedniejszego kasa u faceta wynika z jego przeszłosci (skończył studia/kursy/awasował/otworzył firme itd.) tak samo jak atrybut kobiecości-dziewictwo 2.Podryw -dziewice mogą wymagać podrywania -nie dziewice podrywają same podrywanie,bajer,zagadywanie i inne temu podobne zachowania również są wynikiem przeszłości faceta (nic nie zaburzyło jego pewności siebie) Kobiety i tak w tym układzie są uprzywilejowane bo każda jest dziewicą od urodzenia,mężczyźni rzadko posiadają od urodzenia majątek i zasoby,do tego muszą zdobyć pozycje w grupie która jest podstawą pewności siebie,ta z kolei przekłada sie na dobry podryw i bajer. 3. uroda tu należy rozparzyć dwa cyniki -zadbanie czyli dbanie o higienę i zdrowie (brak tuszy itd.) -genetyka-znacznie ważniejszy czynnik od zadbania zwykle wymagany tylko u mężczyzn. W drugim aspekcie bierzemy cechy wrodzone czyli np. klepsydra z krągłościami jako idealna samica powinna łączyć sie w pary z wysokim ,barczystym samcem kobieta o urodzie tzw. ,,polskiej modelki,, czyli skrajnie aseksualna chudzina z szerokimi barkami ,brakiem cycków i płaskim tyłkiem powinna wiązać sie z niskim i wąskim w barkach facetem-oboje mogą co najwyżej o siebie zadbać by oprócz bycia aseksualnymi nie obrzydzać Oczywiście to tylko teoria,która i tak nie wejdzie nigdy w życie bo zawsze sie znajdzie desperat biorący byle jaką kobietę poniżej swojego poziomu. Chocian wciąż zdążają sie faceci którzy zdobywają fajne partnerki a ich poziomie ,a nawet lepsze od nich ,mimo żę stanowią może 0,01% ułamek mężczyzn. Prawda jest taka że mężczyznę poznaje sie po tym ile da od siebie jego kobieta z cech kobiecych (dziewictwo,uroda genetyczna/zadbanie)a także męskich( np.partnerstwo finansowe), a nie jak bardzo zrobi siebie desperata i nieudacznika.

No no, jaki elaborat. Życie jednak jest o wiele bardziej skomplikowane niż myślisz i nie kręci się tylko wokół dziewictwa.

w tych zepsutych czasach dziewictwo nie nie jest w cenie- bravo za wydumane punkty i podpunkty:)

"bogatrzym (jak samas chce może brać biedniejszego) -niedziewica biedniejszego kasa u faceta wynika z jego przeszłosci (skończył studia/kursy/awasował/otworzył firme itd.) tak samo jak atrybut kobiecości-dziewictwo" x Nasuwa się prosty wniosek - nie skończyłeś studiów i nie "awasowałeś" więc nie masz szansy na bycie "bogatrzym", ergo należy Ci się niedziewica:)

eeee....tam tylko faceci zc***owacieli i sami od siebie dają nic nie wymagając jak nie arabscy sadyści to europejscy desperaci-tyle można powiedzieć o podejściu mężczyzn do kobiet. ''Życie jednak jest o wiele bardziej skomplikowane niż myślisz i nie kręci się tylko wokół dziewictwa.'' Ale wokół kasy i bajery faceta już tak?

''Nasuwa się prosty wniosek - nie skończyłeś studiów i nie "awasowałeś" więc nie masz szansy na bycie "bogatszym", ergo należy Ci się niedziewicausmiech.gif'' OK. wytknąłeś mi błąd. Dobra,ale wróćmy do tematu. Przypuśćmy ze nie mam studiów ,jeżdżę powiedzmy za granice na zmywak .Dzięki czemu mam lepsze zasoby niż polski robotnik i mogę sobie pozwolić na zakup mieszkania bez kredytu. Jeśli zwiąże sie z karany z biedronki pracującej za 2 tyś to chyba powinna także dać coś w zamian Ps.1 powyższe to tylko przykład zależności damko męskich,nie dotyczy bezpośrednio mnie-ale wiozłem pod uwagę faceta nie niekwasującego,niewykształconego-ale posiadającego jakiś atut w stosunku do wymienionej wyżej pani (lepsze zasoby)

Myślisz strasznie schematycznie. Ty w ogóle masz dziewczynę?

''Myślisz strasznie schematycznie.'' A czy kobiety nie myślą schematycznie: Facet ma w pierwszej kolejności: -podrywać -mieć kasę -wygląd (kobiety bardziej patrzą na genetykę) ''Ty w ogóle masz dziewczynę?'' Co to ma do rzeczy? Czy żeby mieć dziewczynę/zonę/kochankę to przypadkiem nie trzeba mieć podrywu kasy i urody(genetyka)?

''otulona_snem dziś '' oczywiście zakładam że kobieta jest uczciwa-a dziewictwo to nie błona tylko decyzja pierwszego razu z danym mężczyzną (kobiety np.zgwałcone to tez dziewice) ''bo jak ktoś slusznie zauwazyl temat to prowokacja'' No dobra... od faceta wymaga sie przeszłości z której wynika jego pewność siebie i bajer oraz zasoby Również u mężczyzn postawiona jest znacznie wyżej poprzeczka wymagań co do urody -wymaga sie dobrej genetyki-u kobiet często wystarcza jedynie zadbanie o siebie .

Czyli to tylko prawacka dywagacja ślepego o kolorach. :D

''partner ktory ma pieniadze,czy tam jak piszesz kase'' Posiadanie kasy jest efektem przeszłości. Tak samo jak utrzymanie dziewictwa. Czy kobieta nie dziewica nie powinna brać sie za biedniejszego? Ona ,,za kare,, niema zapewnionego poczucia bezpieczeństwa. On ,,za kare,, niema zapewnionego poczucia magii i przytulności z racji dziewictwa partnerki

''Czyli to tylko prawacka dywagacja ślepego o kolorach. smiech.gif'' Czy prawiczki nie sa prawiczkami dlatego bo nie mają kasy bajery i urodę? Nie zostają ,,ukarani,, za te braki? Czy mężczyźni nie powinni też ,,karać,, za nie dziewictwo i defekty urody

Jeśli facet jest rozliczany z pieniędzy,urody i podrywu To z czego ma być rozliczana kobieta? ''dziewictwo nie gwarantuje moralnego kregoslupa-to sie albo ma,albo nie'' Oczywiście-tak samo bogaty ,przystojny czy pewny siebie facet może nie mieć tego twojego ''moralnego kregoslupa''

''iz lepiej nadaje sie na partnera i ojca niz ten,ktory tej "przeszlosci " nie ma'' Ale to nie gwarantuje u mężczyzny twojego ,,kręgosłupa,, Przeszłość za przeszłość .

Poza tym ja nie twierdze że dziewica jest lepszym człowiekiem!!!! Ja tylko wymieniam dziewictwo jako walutę wymienną za byt i bezpieczeństwo.

Jeśli facet jest rozliczany z pieniędzy,urody i podrywu x A jeśli istnieje grupa kobiet, które rozliczają mężczyznę z innych cech, gdzie ją umiejscowisz? W ogóle mają nie mieć partnerów? Czy dla nich wymyślisz jakąś osobną hierarchię?

''jak najlepszych samic'' Oczywiście-atrakcyjnych fizycznie (zadbanie i genetyka) dziewic. Pytam sie po raz kolejny. Jeśli mężczyzna rozliczany jest z kasy,podrywu i urody-to z czego ma być rozliczana kobieta jak nie z dziewictwa i urody. Dziewictwo jest po prostu walutą wymienna za przeszłość samca (w przeszłości on ,albo jego przodkowie gromadzili zasoby)

''który jej i jej potomstwu zapewni w miarę trwały byt'' Byt to pieniądze-mężczyzna zdobywa je w przeszłości. Chyba w czasie tej przeszłości nie powinien zaliczać kobiety inny mężczyzna?

Czemu akurat dziewictwo ma być walutą i co mi po błonie osoby którą i tak kocham?

''dla ktorego dziewictwo juz nie bedzie gralo,az takiej roli,ale sama genetyka wyzej wymienionej'' I o tym pisałem -że teraz faceci są zdesperowani i c***owaci-nie wymagają za dochody dziewictwa

Do Strasburga z tym a nie tu na forum!

To ile dziewic już sobie kupiłeś autorze? :D :D :D

Pytam sie jeszcze raz. Mężczyzna jest rozliczany za przeszłość (pieniądze i podryw) Jak kobieta ma być rozliczona jeśli nie poprzez utrzymanie dziewictwa dla bardziej od niej zasobnego partnera?

Facet powinien mieć kasę. Ale powinien też szukać partnerki, która poradzi sobie kiedy jemu coś się stanie. Opieka nad dziećmi. Ofiary losu nie są fajne czy tam jakieś dziewice. To nie ma znaczenia jeśli chodzi o bezpieczeństwo dzieci.

Dziewictwo to oznaka że żaden inny samiec jej nie"używał"

Upp

Ale co mi po dziewictwie jeśli to będzie sierota, która sama sobie nie będzie potrafić zapewnić bytu. A co dopiero dzieciom. Ja szukałem ogarniętej kobiety a że trafiła się dziewica to już inna sprawa.

No i prawdziwy facet z ciebie-masz partnerkę dziewicę. A pomyśleć że są faceci co mają żony utrzymanki które posuwał inny facet.

Baby zwyczjnie leca na dobra gadke, majatek i ladne cialo.

to czemu oburzają sie za lecenie na ciało (nie chudość tylko genetyka-klepsydra z krągłościami!) i DZIEWICTWO