jak facet kocha to .........

Czy facet, który kocha zrobi wszystko lub dużo, żeby być z tą kobietą? Czy przeniesie góry? A jeśli nie, to nie kocha?

Faceci to chuje

Pod warunkiem że one tego chce. Bo inaczej będzie tylko upierdliwym gościem.

Nie, nie zrobi wszystkiego nawet jak kocha. Faceci są dosyć racjonalni.

Dzisiejsi faceci nie zrobią :) kiedyś bardziej im zależało, teraz jak nie jedna to druga i rzadko zdarza się taka miłość.

no ba! przeniesie gory, zawalczy, rzuci prace, wyrzeknie sie rodziny, zrobi wszystko, wszystko, wszystko! jak juz skonczysz to zostaw bravo girl w WC, moze sie komus przydac

Macie rację, ....nie ta to inna, a mi się marzy "ile wart jest bez Ciebie ...ile wart jest mój świat

spać mi sie chce

Dzisiejsi faceci to tchórzliwi niezdecydowani zniewiesciali gamonie..rzadko mozna spotkać prawdziwego męzczyznę który potrafi kochać walczyć i dbać o kobiete..

Kochać dbać i walczyć o kobietę..... taaa, nie ma już takich kobiet.

jak walczyc to tylko na dwa nagie miecze

To już nie te czasy, teraz na dyskotekach czy klubach jest masa puszczalskich dziewczyn/kobiet, ba, na seks można się umówić nie wychodząc z domu i już tak nie trzeba się starać żeby mieć bzykanko a że z reguły jesteśmy leniwi to idziemy po najmniejszej linii oporu.

Ja zawsze byłem sam. Czekałem na tą jedną jedyną, wyjątkową. Tak mijały lata, a ja popadałem w depresję. Troszkę też chorowałem i generalnie nie chciałem obciążać nikogo moimi problemami. Pewnego dnia nastał mały zwrot akcji i poznałem kogoś. Początkowo nie wiedziałem, że nasza znajomość przerodzi się w coś tak emocjonalnego. Niestety od samego początku to było nierealne. Planowała swoją przyszłość u boku innego, a ja się temu przyglądałem. Powiedziałem Jej co czuję, jednak z racji tego, że mam swoje zasady i nie chciałem nikogo skrzywdzić starałem się postępować właściwie. Co to znaczy? Pokazałem tylko jaki jestem i nic ponad to. Nie stosowałem, że to tak ujmę zaborczej polityki. Uznałem, że nie mam prawa niszczyć Jej szczęścia dla własnego widzi mi się. Najistotniejsze było dla mnie to aby to Ona była szczęśliwa i jeśli miała by to osiągnąć u boku innego to muszę to zaakceptować nawet gdyby wiązało się to z moim cierpieniem. Tak też się stało. Psychicznie stałem się wrakiem. Musiałem odejść ze względu na swój stan i z racji tego, że Ona się ode mnie w pewien sposób uzależniła. Nie potrafiła znieść myśli, że zniknę z Jej życia. Ja nie potrafiłem znieść tego, że wychodzi za innego. Mimo iż nigdy nie przekroczyliśmy granicy i byliśmy tylko przyjaciółmi, to oboje moim zdaniem mieliśmy nie lada problem emocjonalny. Czasami mówiła, że chciała by abym sobie kogoś znalazł i był szczęśliwy. Ja jednak myślałem tylko o Niej. Minęło już z 7 lat, a ja nadal jestem sam. Już dawno przekroczyłem trzydziestkę i nadal mam w pamięci tamte dni. Prawda jest taka, że już zawsze będę sam. Dla Niej uczynił bym wszystko, ale pod warunkiem, że była by wolna. Tak jednak nie było. Może to i lepiej. Dziś wiem, że jestem specyficznym człowiekiem i raczej nie miała by ze mną lekko. Wierzę, że on zapewni Jej lepszą przyszłość. W tym wszystkim tylko to jest pocieszające.

"jak walczyc to tylko na dwa nagie miecze" x Ale Jeżeli kochać, to nie indywidualnie, Jak się zakochać, to tylko we dwóch. Czy platonicznie pragniesz jej, czy już sypialnie, Niech w uczuciu wspiera wierny cię druh! I wespół w zespół, wespół w zespół by żądz moc móc zmóc!:)

" idziemy po najmniejszej linii oporu" x Po linii najmniejszego oporu:) Ale co do idei niestety się zgadzam.

Jeżeli kochać, to nie indywidualnie, x hahaha a wiesz, od rana chodza mi po glowie starsi panowie :)

Czizas, ile masz lat i skąd jesteś?

"hahaha a wiesz, od rana chodza mi po glowie starsi panowie" x Jak bardzo dwuznacznie to wygląda...;) To może w klimacie "Wesołe jest życie staruszka";) Michnikowski wymiata:)

"Czizas, ile masz lat i skąd jesteś?" x Nie wierzę :D

To może w klimacie "Wesołe jest życie staruszka" x a moze i by na lwyby :)

O co chodzi z tym że nie wierzysz ile lat ma czizas? Czy to jakiś tutejszy troll? Od niedawna tutaj jestem.

"O co chodzi z tym że nie wierzysz ile lat ma czizas? Czy to jakiś tutejszy troll? Od niedawna tutaj jestem" x o desperację :)

Ja preferuje tanich drani:) Na lwyby w kwestii linii melodycznej jakoś nie do końca mnie przekonują, chociaż tekst - jak za każdym razem - mistrzowski:)

Facet jak kocha to nie spieprzy tego

Facet jak kocha to nie spieprzy tego xxx Pod warunkiem, że będzie widział, że warto, że druga strona tak samo jest gotowa "przenosić góry".

z własnego doświadczenia wiem że nic

Miłość to chwilowe uczucie więc nie warto robić jakiś wielkich rzeczy.

Jak mężczyzna kocha to nie znaczy zawsze to samo... :-)

Po kilku latach białorycerstwa stwierdzam że nie warto. I tak tego żadna nie docenia. Im więcej dajesz tym więcej wymagają i bardziej są w tych swoich wymaganiach nieszczęśliwe i wredne. Oczywiście wdzięczności też brak bo przecież "się należy" . Nie mówiąc już o wzajemności.

Widocznie nie byłes zdecydowany i konkretny..nie dałes jeh pewnosci ze chcesz z nią być