Plusy i minusy wspólnego i oddzielnych pokoi dla rodzeństwa

Ja miałam do 12 r.ż. pokój z bratem starszym o rok i bardzo dobrze wspominam dzieciństwo. Razem byliśmy nierozłączni, świetnie się bawiliśmy - czasem lalkami, czasem samochodami. Wieczorne rozmowy w łóżku, gdy mama myślała, że dawno śpimy, też super wspominam :) Zaczęło się trochę psuć gdzieś tak od 10 r.ż., zaczęliśmy mieć inne zainteresowania, lubić inne rzeczy. Więc myślę, że do tego wieku mniej więcej mieszkanie z rodzeństwem może mieć wiele zalet.

no raczej plusów nie ma... tzn jak róznica wieku jest mala i dzieciaki mają pare latek to jeszcze. ale ja u siebie od razu zastosowałam podział akustyczną ściana składaną sowan. zawsze to więcej pywatności.

Jasne,wszyscy na kupie i to swiadczyc ma o dobrych relacjach dzieci po latach!

Wspólny pokój to może być nawet frajda, ale przy małej różnicy wieku i do ok 10 roku życia. Później zaczynasz marzyć o autonomii i prywatności.