Oddaję dziecko do przedszkola po tożeby zajmować się dzieckiem w tym samym wieku

Tu dochodzi inny problem. Po "zwykłej" pracy masz akumulatory do zajmowania sie swoim dzieckiem. Tu ich mieć nie będziesz dla własnego dziecka bo wrócisz wymęczona tamtym drugim

Wy naprawde macie cos z deklami:O prace opiekunki porownywac do prostytucji? I jeszcze sracie sie o te dzieci jak psychiczne jakies. Jak dobrze ze mialam normalna matke a nie taka idiotke ktora sie trzesla nade mna.

Popieprzylo was konkretnie z tym przewrażliwieniem na punkcie dzieci. Typowe podejście osób ktore własne dzieci wywyższają na najwyższe piedestały przez co wyrastają pozniej roszczeniowi egoiści przekonani ze zawsze musza byc traktowani "na pierwszym miejscu" bo im sie nalezy. To ma sie rozumieć praca opiekunki do dziecka powinna byc tylko dla osób ktore nie maja małych dzueci? A przedszkole to samo zło? Byłam w przedszkolu jako dziecko i żyje, mam sie dobrze a jesli chodzi o kwestie uczuć nigdy nie czułam zazdrości o uczucia mojej matki bo nie wychowywała mnie z założeniem ze moje potrzeby musza byc zawsze na pierwszym miejscu. Trzęsiecie sie nad tymi dziećmi to macie pozniej sceny płaczu i zazdrości bo uczycie dziecko od niemowlęctwa ze jest dla was ważniejsze niz wszystko inne, nawet męża odstawiacie w kat.

Można zajmować się 2 dziećmi, swoim i pracodawców za mniejszą kwotę. Można, ale nie wszyscy pracodawcy są chętni na taki układ, niektórzy na to nie zgadzają się, wolą płacić więcej, ale opiekunkę chcą mieć tylko dla swojego dziecka, w ich domu, w świetle ich kamer. Za to płacą naprawdę nieźle. Czy się zgodzić? To tylko Ty i Twoja rodzina może podjąć taką decyzję biorąc pod uwagę wszystkie plusy i minusy. A tak szczerze, to w Twoim przypadku bardziej byłabym skłonna zostać panią sprzątającą w prywatnych domach. Praca mniej stresująca, lepiej płatna i można w pewnych sytuacjach nawet dni i godziny pracy zmienić. Ja tak dorabiałam przez 3 lata mając 2 dzieci w przedszkolu.

ja miałam identyczna sytuacje ale nie mogłam synka w przedszkolu zostawiać. Odmowilam zajowania się innym dzieckiem . Teraz syn ma już 8 lat i mamy super kontakt ze sobą. Absolutnie nie zaluje , ze porzuciłam prace , pieniądze rzecz nabyta a synek tylko raz miał 3 latka :)

A co za różnica czy mama wychodzi do pracy opiekować się innym dzieckiem czy wychodzi do pracy do biura czy do sklepu...i tak zostawia swoje dziecko i tak. A te co porównują opiekę nad dzieckiem z prostytucją mają coś z głową, nic nie zostaje tylko popatrzeć na nie z politowaniem.

Bo niektóre babki sa po prostu tragicznie głupie. Az brak słów.

Głupie? to mało powiedziane! i takie coś wychowuje dzieci...

Tak jak mówiłam,najlepsza opcja jeśli zajmiesz się dzieckiem swoim i cudzym jednocześnie,w świetle kamer. Rodzice obcego dziecka nie powinni mieć żadnych obiekcji,bo w przedszkolu tak samo dzieci są z obcymi dziecko i dlaczego mieliby zakazać takiego kontaktu?Absurdalne.A jeśli zakażą,to chrzanić to i brac inną ofertę. Nie wychodź z założenia że każdy ma łaskę robić.Jeśli mieszkasz w dużym mieście,to masz wiele ofert do wyboru. Szukaj takiej pracy gdzie masz czyste sumienie i masz na oku jednocześnie swoje i cudze dziecko.