Jak wybić córce z głowy te studia ?

Medycyna weterynaryjna jest najcięższym kierunkiem studiów, o łeb wyprzedza medycynę i prawo. Jest to prestiżowy kierunek, kończąc go córka będzie lekarzem i co z tego, że będzie leczyć zwierzaki a nie ludzi? Ja bym była najdumniejszą matką na świecie, gdyby któreś z moich dzieci zostało lekarzem weterynarii.

przeciez to provo.

Może nie iść zupełnie na studia! Może wybrać się w podróż dookoła świata, pomagać biednym czy zaszyc w gluszy i malować! Ważne by była aktywna, by miała pasje w oczach i chęć do sięgania po więcej! Mnie nie wybierano drogi i jestem szczęściaara- uwielbiam swoją pracę! A jak zaczynałam mało kto wierzył że to zawod i że przyniesie kasę. Wierzyli w to moi rodzice i to dało mi siłę!

ty lepiej wybij córce w ogóle naukę, po wuj ma się uczyć i zarabiać grosze, jak wystarczy bez nauki napieprzyć dzieci i żyć za 500+, rodzinne i alimenty z funduszu alimentacyjnego (należy robić dzieci z byle kim)

Powinna robić to, w czym czuje się najlepiej. Żaden rodzic nie powinien wybierać za dziecko jego przyszłego zawodu czy partnera. nie rozumiem tej konieczności kontrolowania. Powinnaś się cieszyć, że masz wrażliwa i odpowiedzialną córkę, zamiast narzekać. Ciekawe, czy ty poszłaś na lekarza skoro to taki super zawód. łatwiej komuś radzić. ;) Mi odradzano całe życie fotografię, a teraz mam więcej jak moje koleżanki prawniczki. Można? Można. Jak ktoś ma choć odrobinę oleju w głowie poradzi sobie w każdym zawodzie. Do zarabiania dobrych pieniędzy nie potrzebna tyle szkoła, co spryt. ;) Pozdrawiam. Swoją drogą, dzieci w afryce głodują, a wy roztrząsacie studia - wstydźcie się! W życiu są ważniejsze rzeczy, jak wybór kierunku studiowania.

Weterynarz to z******ty i intratny zawód, a Ty kobieto sobie ze sobą nie radzisz skoro chcesz żeby córka spełniała Twoje dawne ambicje. Żyj swoim życiem a jej pozwól mieć własne! Nie bądź apodyktyczną matroną bo stracisz przez to kontakt z dzieckiem.

Co się martwisz, jak znajdzie pracę w ubojni to będzie ci załatwiać wołowinę na lewo.