Początek trądziku u 12letniej córki. Macie jakieś sprawdzone sposoby?

Córci zaczyna się niestety trądzik, pewnie po tacie, bo ja do dziś mam czystą cerę jak u dziecka. Oczywiście chodzi przede wszystkim o strefę T czyli czoło, (zwłaszcza) nos, podbródek. Samych krost jest niewiele, ale ma taką "kaszkę" pod skórą, bardzo gęstą i nieestetycznie to niestety wygląda, córka zaczyna wpadać w kompleksy.. Dodatkowo od jakiegoś czasu ma również mocniej przetłuszczoną skórę twarzy. I teraz tak: boję się jej podać jakichś kosmetyków typu top 20, czy Garniery (te serie dla młodzieży) bo nie znam się na tym, składy mi nic nie mówią, a boję się, że to ściema i bardziej jej zaszkodzę niż pomogę. O kremach czy podkładach typu BB też wolałabym na razie zapomnieć, bo stara szkoła mojej mamy mówiła zawsze, że zatkanie porów skóry to największa tragedia, jaką można sobie zafundować przy trądziku. Może więc jakieś domowe metody? Oczyszczanie twarzy - lepiej samą wodą, a może lepiej wodą z mydlem? Zależy mi na czymś, co u Was zadziałało, co jest sprawdzone. Będę ogromnie wdzięczna za wskazówki!

idz z nia do dermatologa. oczyszczanie twarzy u kosmetyczki pomaga. ja uzywam glinki na twarz. kupuje w proszku i mieszam z woda. to jest naturalny produkt wiec nie powinno zaszkodzic.

Moim zdaniem najlepiej iść (nawet jednorazowo) do pani kosmetolog (popytaj w salonach kosmetycznych które panie ukończyły studia kosmetologię a nie tylko kursy czy szkoły dla kosmetyczek) i zapytać o najlepsze metody pielęgnacji dostosowane do problemów cery córki. Mi pani kosmetolog powiedziała że własnie garniery to zło i będzie jeszcze gorzej. Myję twarz aktualnie szarym mydłem, czasem robie peeling z cukru i mleka, czasem maseczkę z drożdży

Kup olejek do myci twarzy. tak! OLEJEK:) najperw nakładasz olejek na twarz i masujesz buzię, olejek wypłucze brudne sebum, które znajduje się głęboko ( woda nie wypłucze sebum bo sebum to tłuszcz, olejek sobie z tym poradzi), następnie ciepłą wodą zmywasz olejek (mydlisz twarz), który w połączeniu z ciepłą wodą ma działanie myjące (jak mydło). wysusz twarz i delikatnie wklep tonik. Pod żadnym pozorem nie używaj do pielęgnacji niczego co zawiera alkohol! alkohol chwilowo poprawi wygląd skóry, tzn. wysuszy ją i pryszcze, ale za chwilę skóra zacznie się "bronić" przed wysuszeniem i ze zdwojoną siłą, obronnie zacznie wydzielać sebum co doprowadzi do wysypania wypryskami. P.s. jest to sposób koreanek :)

Nie kupuj wysuszających badziewi z drogerii. Jak już to po konsultacji z dermatologiem. Bo czym innym jest ropny trądzik a czym innym wągry (otwarte czy zamknięte) I też polecam olejki. Mnie oszukano w wieku nastoletnim mówiąc, ze problemy z cerą się kończą po wyjściu z okresu dojrzewania :P i wągry mam póki co całe życie. Ale odpowiednie nawilżenie i natłuszczenie sprawia, że cera jest o wiele lepsza. Bo im bardziej wysuszysz cerę tym bardziej będzie produkowała łój.

Dziękuję Wam ogromnie :) A możecie polecić jakiś konkretny olejek? Są do kupienia w aptece czy dostanę je też w drogerii? Nie słyszałam o czymś takim nigdy, człowiek całe życie się uczy ;)

poczytaj przede wszystkim tutaj, dziewczyna zna się na rzeczy (czytania sporo niestety): www.mademoiselleevebloguje.blogspot.fr/p/tradzik.html Na pewno nie kupuj właśnie żadnych reklamowanych garnierów etc. bo one tylko pogorszą problem, rozlegulowując skórę. Poświęć ten tydzień na poczytanie o metodach i produktach, na podstawy czytania składów i potem decydujcie powoli co i jak. Tutaj też jest ciekawy temat - o wpływie diety: www.forum-urody.pl/tradzik-lojotok-a-dieta,t1012.html

np. bielendy (ok.15zł), ja polecam olejek RESIBO (ok. 50 zł) (dostępny chyba w rossmanie) :)

Też polecam tego bloga o którym pisze dziewczyna z 12:14 :D Ona tam podaje strony z których można gotowe kosmetyki kupić, wiec jak poświęcisz chwilę to na pewno się odnajdziesz. Ja akurat sama już robię olejki do mycia.

Wielkie dzięki!!! Niech Wam Bozia w dzieciach wynagrodzi :P Już pędzę czytać :)