Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

fundacja autyzm przyszła do domu jestem oburzona

Polecane posty

Gość gość

Jestem w szoku.Otwieram drzwi a tam młoda uśmiechnięta dziewczyna mowi mi, abym wsparla fundację autyzm. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to ,ze mam dziecko z autyzmem, a tu obca osoba mi mówi ,że jako matka z takim problemem powinnam być wyrozumiala i złożyć datek. Do cholery, gada o tym głośno na klatce schodowej, nie znam jej, skąd ona ma mój adres, czy to możliwe ze poradnia psychologiczna ja naslala?? Jestem zbulwersowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama po wizytach w przychodni zaczęła dostawać sms-y reklamowe, z propozycjami wróżb dotyczącymi jej choroby. Nie znam nikogo zdrowego, kto by takie sms-y dostawał. Wyglądało na to że ktoś z dostępem do danych kontaktowych, sprzedał numer mamy. Niewykluczone że taki handel istnieje. A ta osoba sama zaczęła temat akurat TWOJEGO dziecka? Mówiła publicznie o danych wrażliwych? Przecież to poważne wykroczenie ze strony tej fundacji! Chyba że ty sama pierwsza to powiedziałaś w nerwach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic jej nie mowilam, nawet dziecka nie widziala bo było w innym pokoju. Potrafię być pyskata ale mnie doslownie zamurowalo. Zastanawiam się kto puścił farbe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fuyfyf
Nazwę fundacji masz, prawda? Złóż na nich skargę do Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych. To jest jakaś gruba sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Zosia z Mazur
Jestem mieszkanką niewielkiej miejscowości na Mazurach. Ot, zwyczajna rodzina, dwoje pracujących, dzieci pozakładały rodziny, wyjechali do większych miast. Wiedzie nam się nieźle, ale luksusów nie mamy. Od pewnego czasu otrzymujemy telefony z prośbą o wsparcie finansowe na koszty leczenia chorych dzieci w Poznaniu, Sosnowcu, Warszawie. Zawsze odmawiamy!!! W naszym, bliskim sąsiedztwie[miasto, gmina, powiat] też są dzieci potrzebujące środków na leczenie. Te staramy się wspomagać bo znamy sytuację tych rodzin, znamy potrzeby i staramy się w różny sposób przeprowadzać akcję zbiórki pieniędzy na ten cel -kiermasze, występy zespołów, licytacje fantów,a zakłady pracy, instytucje też się włączają w akcje.My wpłacamy zazwyczaj jakieś pieniądze na konto chorego dziecka, ale bierzemy też udział w innych formach pomocy. I szlag mnie trafia jak odmawiając pani z tych wymienionych miast słyszę, że jestem egoistką, bo nie wspieram potrzebujących. Tak naprawdę jednak nie jestem w stanie sprawdzić wiarygodności przedstawicielki fundacji dzwoniącej do mnie. Na swoim terenie mam wystarczające informacje o potrzebie pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno w żadnej poradni prywatnej, u terapeuty, w stowarzyszeniu itd nie zaznaczałaś na jakimś druczku że zgadzasz się na wykorzystanie danych osobowych albo przekazanie ich komuś? Czasami się wypełnia automatycznie rubryki i nie czyta słowo w słowo wszystkich potwierdzeń... nie masz jakiejś ulotki od niej, pamiętasz dokładną nazwę? Bo mnie też by przytkało i nie dziwię ci się zupełnie, to jest naprawdę rażące naruszenie prywatności. Mniej więcej jakbyś poszła do lekarza z niepłodnością, i dostała po jakimś czasie telefon z reklamą środków hormonalnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, a ta pani wylegitymowała się, miała jakiś dokument upoważniającą ją do zbiórki pieniędzy? Czy to nie była jakaś oszustka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drzwi otworzył mój ojciec, gadali jakiś czas, ja podeszlam zobaczyc i mnie osobiście się nie wylegitymowala, stracilam głowę żeby zapytać ,szczęka mi opadła: /

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A najbardziej zastanawia mnie skąd wie o autyzmie skoro nawet nie mamy oficjalnej diagnozy, ta jest w trakcie, póki co mamy afazje wpisana. Szok i jeszcze raz szok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22.08 -MA RACJE ! nie zostawiaj tego bo to poza naruszeniem prywatności podpada pod zwykłe chamstwo ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko,jesteś roszczeniowa i nienormalna.Dlaczego? W dzisiejszych czasach nikt nie przychodzi w odwiedziny,jeśli to robi ,to trzeba całować w rękę. Oni przyszli nie po pieniądze,tylko zaoferować pomoc i liczą że w przysżłości ty im również pomożesz.Tak działają fundacje i stowarzyszenia.Chcą ci pomóc i tyle. A ty możesz pomóc ale nie musisz. I naprawdę,dość tych roszczeniowych polskich matek z kafeterii,naprawdę ,myślenie nie boli,tylko wymaga chwili zastanowienia, zanim zacznie się pisać bzdury na forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czym jesteś oburzona? Pracowałam kiedyś dla nich. To jest firma, która jeździ po całej Polsce i zbiera datki. Nie do puszki, tylko przez przelewy bezpośrednio na fundację, takie miesięczne polecania zapłaty. Jedzie się w teren i robi się 200 czy 250 mieszkań w ciągu zmiany, albo 100 domów. Nikt nie wiedział, że masz autystyczne dziecko - wystarczyło ich zaprosić do środka, jeszcze byś namiary na diagnostykę dostała. Ale po co, lepiej histeryzować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aspi expert
Autyzm jest bardzo prosty do diagnozy.To sa 2 zaburzenia równoczesne.1 opóźnienie umysłowe,lekkie lub ciężkie.A drugie to spektrum autyzmy czyli przeciążenie na sensorach wskutek bodźców zewnętrznych i otoczenia,zbytnia wrażliwość na wszystko co otacza.Osoba z autyzmem do normalnego funkcjonowania musi stymulować bodźce słuchowe i wzrokowe,czyli okulary różne barwy,muzyka ,dźwięk,itd.Reset polega na chwilowym odcięciu światła i dźwięku(nauszniki i dłonie na oczy) po czym wraca do pełni sił umysłowych,oczywiście na swoim poziomie czyli jeśli jest upośledzenie to wiadomo że do pewnego stopnia. Bez stymulacji sensorów nie da się normalnie funkcjonować w autyźmie i edukacja ,nawet specjalna nie pójdzie na przód,będzie stale pod górkę ,jeśli dziecko w stanie zmęczenia będzie zmuszane do nauki,ciągłej.Presja zewnętrzna jest stale konieczna ,bo takie dziecko samo pozostawione,ulegnie wyłączeniu,czyli zamknie się w swoim świecie,wśród swoim zainteresowań i nie wyjdzie poza to,gdyż jest stale ograniczone przez sensory ciągle bombardowane czynnikami.Cisza jest odbierana jako szum.Światło dzienne jako światło rażące,ciepła woda jako gorąca,chłodna jako lodowata. Jeśli w danej chwili jest zmęczenie na którymś sensorze,to przechodzi na pozostałe.Jeśli jest stymulacja ,to wrażliwość na pozostałych jest mniejsza i tak np podczas słuchania głośnej stałej muzyki(stymulacja przez słuch) dziecko z autyzmem bez problemu wejdzie pod prysznic,gdyż nie odczuje nagłej zmiany temperatur.Będąc na dworze na słońcu będzie bardziej rozmowne i otwarte niż w ciemnym cichym mieszkaniu.Itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie, ja jestem roszczeniowa? Ta pani zaklocila mi wieczór, ja nikomu nie mówię że dziecko jest chore, jakim prawem mówiła o tym na cały głos? ?? I po co klamie ze zbiera na datki zeby za darmo diagnozowac skoro taki obowiazek poradni, moje dziecko zostalo za darmo zdiagnozowane, wiec niech mi nikt beszczelnie nie klamie ze jest inaczej! I jakim prawem ktos podal moj adres?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka słyszała jak pani rzuca komentarze o zaburzeniu jej dziecka, a wy będziecie tutaj wpierać jej że nie, nikt o tym nie wiedział i nie miał pojęcia. Ot tak babka chodzi pewnie od mieszkania do mieszkania, sugeruje autyzm u dzieci i a nuż trafi, tak? Nie mówiąc o tym że fundacja która chce pomóc rzeczywiście, informować rodziców, pokazać gdzie mogą znaleźć wsparcie, nie chodzi po domach nagabując ludzi o datki. Jest internet, jest sporo róznych poradni, terapeutów, i naprawdę znalezienie pomocy nie jest żadnym cudem, sama diagnozowałam dziecko autystyczne i nawet jeśli psycholodzy nie potrafili sami mi pomóc, to kierowali mnie dalej, do ośrodków albo terapeutów u których znalazłam pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odkąd rząd rozdaje 500+ za darmo młodym zdrowym jak byk rodzicom nie daje ani grosza na żadną pomoc, bo uważam, ze jako kraj jesteśmy bogaci i to jest zasranym obowiązkiem naszego rządu aby dbać o osoby chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×