Moj facet sie wypalil

Witam . pierwszy raz w zyciu pisze na forum ale zlapal mnie zyciowy dolek . mam 24 lata mlodo wyszlam za maz i urodzilam dziecko. Niestety zycie chcialo mnie doswiadczyc i gdy moj syn mial 8 miesiecy moj maz odebral sobie zycie . strasznie to przezylam korzystalam z sesji u psychologa zeby moc wychowywac syna . szybko poszlam do pracy by nie myslec tyle , ale te doswiadczenie sprawilo ze myslalam ze jedyna moja miloscia bedzie moj syn . 1.5 roku po smierci meza poznalam faceta spotykalismy sie bylo fajnie polubil mojego syna az doszlismy do momentu w ktorym zostaliamy para . slowo kocham nie padlo na poczatku , ale pewnego razu on mi to powiedzial a ja sie przestraszylam i mimo ze czulam to samo powiedzialam tylko zdawkowe to fajnie . mimo to on dalej sie staral zabiegal o wzgledy mojego syna az w koncu ja sie odwazylam i tez powiedzialam ze kocham . bylo nam naprawde fajnie spotykalismy sie czesto jezdzilismy sami do kina czy na basen .niestety ostatni miesiac sprawil ze serce mi pekalo . zaczal sie dziwnie zachowywac tzn . coraz rzadziej przyjezdzal unikal malego lozko nam przygaslo a jak pytalam co sie dzieje to mowil nie mecz mnie . ostatnie nasze spotkanie bylo koncem zwiazku poniewaz chcialam wyjasnic ten temat myslalam ze moze ma jakis problem i wcale sie nie mylilam bo jak juz go namowilam na rozmowe to powiedzial mi ze kocha mnie ale sie wypalil ze juz mu nie zalezy . nie wiem co mam myslec , co mam robic czy walczyc o ten zwiazek ? Bardzo go kocham moj synek zaczal nawet mowic do niego tato przywiazal sie tak jak i ja. A mi serce peka gdy maly mowi ze chce jechac do taty . ostatnio moja kolezanka pyta malego czy mama jest smutna on powiedzial ze mama czesto placze a jak zapytala dlaczego to powiedzial ze przez tate mama placze . nie rozumiem czemu tak powiedzial bo juz po rozstaniu przyjechal pogadac i przy wyjsciu powiedzial mi zw naprawde kocha i pocalowal mnie trzy razy . dodal ze do srody przemysli temat ale poki xo nie chce tego zwiazku .

nie byliście sobie pisani :/ moze nie jest gotowy na rodzine.jesteś mega dzielna trzymam kciuki! pomozesz ? http://f.kafeteria.pl/temat/f1/czy-wystarczy-900-zl-nad-morze-dla-1-osoby-w-sezonie-letnim-p_6781552

Jeśli chcesz wiedziec, czy to już koniec związku, czy da sie jeszcze cos zrobić i co możesz zrobic w tej sytuacji, jesli chcesz wiedziec co on myśli, co czuje i czy jeszcze będziecie razem, napisz do mojej wróżki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

Dzieki ale nie wiem czy rozmowy z wrozka to akurat dobry pomysl . nie gniewaj sie ale nie wierze poprostu zeby ktos widzial co kogo w zyciu spotka. Napisalam na forum bo chce poznac opinie innych ludzi co kto by zrobil na moim miejscu . czuje sie strasznie bezradna teraz i liczylam na to ze trafi sie ktos kto powie mi co ma na mysli facet ktory mowi kocham ale mimo to sie wypalilem . moja glowa najwyrazniej jest za mala by to zrozumiec .

polubił ale nie pokochał twojego synka jak własnego. Myślę, że przestraszył go poważny związek, małżeństwo i obowiązki. Ale może nic nie jest przesądzone może potrzebuje trochę czasu na przemyślenie i daj mu go trochę ale chyba nie za dużo. Jeśli nie zdecyduje się w ciągu kilku miesięcy na zamieszkanie z Tobą to zrezygnuj

Anif to jest wróżka , z której usług korzystają naprawdę poważne osoby. Warto.

A ja jak mam problem to piszę do mojego psychologa od relacji międzyludzkich i problem w ten sposob rozwiązuje. Pani jest słowna, pomocna i miła. Jeszcze mnie nie zawiodła. Jak chcesz to napisz do niej. Jej adres to kamila0045@wp

Poprawię adres kamila0045@wp.pl

Powiedzial ze do srody to przemysli i ze sam sie odezwie . ja tak sobie myslalam ze jezeli noe dotrzyma slowa jednak i nie odezwie sie to odwioze mu jego rzeczy , tylko nie wiem czy dobrze zrobie , czy to nie da mu blednie do zrozumienia ze ja juz tez chce konca . jestem pogubiona i nie wiem jak siezachowac . nic do niego nie pisze i nie dzwonie bo nie chce zeby czul sie w jakis sposob osaczony przezemnie.

świetnei robisz ! nie płaszcz sie przed nim i zachowaj honor i godność... może bym tak od razu nie leciała w środke od razu do tego z rzeczami a poczekała do czwartku, jeśli w czwartek sie nie odezwie możesz mu napisać że skoro sie nie odzywa to dla ciebie znaczy jedno i wszystko jasne i powiedz żeby przyjechał po swoje rzeczy. na chłodno. jęczące płaszczące laski nei robią juz na facetach wrażeenia - wrecz przeciwnie coraz bardzije sie do nich zblizają. Jak zrozumie że wiesz że bez niego sobie poradzisz i to zacznie tracic grunt pod nogami i szybko podejmie decyzje albo wóz albo przewóz

Wczoraj do mnie napisal czemu usunelam zdjecie na ktorym byl z moim synem z fb, mimo ze mielismy sie do siebie noe odzywac . napisalam mu ze po tym jak je wystawilam to noe koniecznie chcial dawac robic sobie zdjecia wiec uznalam ze sie za to gniewal to usunelam . odpowiedzial mi,, akurat status tez juz zmienilas . " napisalam mu ze zrobilam to jak zerwalismy i zapytalam czy za to tez sie gniewa to mi odpowiedzial ze go to zdziwilo. Nie wiem jak mam takie zachowanie zrozumiec .? Nie wiedzialam co mu odpowiedziec to napisalam zeby sie w srode odezwal tak jak sie umowilismy. Moze jestem glupia ale skoro sie rozstalismy to chyba normalne ze zmienilam status na wolna a jego to dziwi. Moze on nie chce rozstania , moze on nie potrafi zawalczyc o zwiazek i liczy na to ze ja bede walczyc o nas. Kocham go cholernie i moze zle odbieram to co napisal . dzis jak z pracy wrocilam moj syn sie zapytal gdzie wujek sprawdzal czy go zjadlam bo nie raz tak sie bawimy ze jak ktos nie moze nas odwiedzic to udaje ze zjadlam i on przestaje szukac a dzis dwa razy o wujka pytal i jak znalazl stary dowod mojego meza i zobaczyl zdjecie mojego ex to powiedzial usmiechniety ze ma dwoch tatusiow . serce mi peka jak widze takie zachowanie mojego syna moze dlatego jeszczw bardziej nie chce konca zwiazku . cholernie sie boje co mi moze w srode powiedziec .

Dobrze robisz ze nie piszesz i nie dzwonisz, daj mu przemyśleć bez jeczenia, namawiania, placzu- wtedy zachowasz sie honorowo. Trochę sam sobie zaprzecza- nadal twierdzi ze kocha a jednocześnie przestało mu zależeć, wypalił się? Cos tu nie gra...a może poznal jakąś wolna, bezdzietna kobietę i teraz się zastanawia co robić, która z was wybrać...

O tym nawet nie pomyslalam ze moze byc ktos jeszcze bo on zawsze wydawal mi sie byc bardzo wiernym chwalil sie mna cieszyl sie tym ze jest ze mna . juz jutro ma sie odezwac a ja coraz bardziej bije sie z myslami jaka podejmie decyzje . boje sie ze jednak powie ze nie chce juz nas ... Nie wiem czy jutro caly dzien przeczekac na jakas wiadomosc czy sama sie odezwac i zapytac o jego przemyslenia .

Nie pytaj. Sam się odezwie...albo i nie. Urywanie kontaktu z dnia na dzień to coraz czestszy sposób facetow na zerwanie :( tchórze pieprzone...

Autorko- nie odzywaj się pierwsza!

Mam dziwne przeczucie ze to jest przesadzone , ze on juz zdecydowal i nie chce nas . tylko nie potrafie zrozumoec dlaczego dobitnie nie powiedzial ze to koniec ... A 5 dni temu jak byl to na pozegnanie mnie trzy razy pocalowal a w oczach mial lzy . ostatnio juz po rozstaniu zdziwil sie ze status na fb zmienilam na wolna . takie male rzeczy a sprawiaja ze w mojej glowie jest burza mysli . niby kocha nie zalezy mu a daje do zrozumienia ze nie chce rozstania . wiec ja juz nie wiem . postaram sie byc silna i nie odzywac sie , czekac az on zrobi pierwszy ruch

No i sie jeszcze nie odezwal :((( a wiem ze juz z poligonu wrocil...

przyjmij do wiadomości i nie pros, nie zabiegaj. Jak zechce, to wróci, a jak nie wróci, to nigdy nie był Twój. Jest takie powiedzenie, chińskie, hinduskie, czy jakie tam - istotne, że bardzo dobre oddaje zjawisko. Trzeba puścić wolno, jak kocha przyleci z powrotem do "klatki" :)

Napisalam do niego nie wytrzymalam . wiem ze moze zle zrobilam ale doszlo do rozmowy w ktorej sie otworzyl powiedzial mi ze sie przywiazal do mojego syna i ze jak zawolal na niego tato to sie przestraszyl ze maly go kiedys odrzuci albo on nas bardziej zrani z czasem ze nie wiedzial jak ma sie zachowac . powiedzial ze caly czas o nas myslal na poligonie. Przeprosil i powiedzial ze chce zaczac od nowa i kocha nas . powiedzial mi to jak mu wyslalam film na ktorym synek trzyma jego zdjecie i placze ze teskni za tatusiem . ale teraz jest problem ze mna bo czuje dystans nie wiem czy moge mu ponownie zaufac , czy naprawde z czasem nie zlamie bardziej nam serc . teraz pojechal na kolejny poligon tylko tym razem na 20 dni i mysle ze to dobrze bo zobacze czy bardzo sie steakni po miesiacu nie widzenia sie.

Anix93 dziś - Autorko zaufaj mu. Daj nam znać za jakiś czas co u Ciebie.

Za bardzo manipulujesz dzieckiem. To facet musi się ogarnąć a dziecko z czasem zapomni o nim.

Święte słowa powyżej

I ten filmik z dzieciakiem trzymającym jego zdjęcie...naprawdę nie masz godności

Myslicie ze sie zblaznilam piszac pierwsza? Ze nie powinnam byla mu pokazywac tego filmu? Zachowac to dla siebie i przeczekac az malemu przejdzie ?

I tak go nie zmusisz do uczuć.

Jak długo jesteście razem?

Rok czasu . noe chce go zmuszac to on powiedzial ze przywiazal sie do malego ze kocha mnie ."Po prostu boje się że to kiedyś mógłbym jeszcze bardziej zepsuć i dlatego uciekam" Że kiedyś Krzyś mi powie że nie jestem dla niego ważny itp."Boję się zaryzykować." to sa jego wiadomosci u nas duzo sie kreci wokol mojego syna i czesto jak piszemy czy rozmawiamy to wlasnie o nim czy jego przyszlosci.

Wymówki.

Czyli uwazasz zs fo nie ma sensu ? Nie ma sensu by to dalej ciagnac ? On sam zapytal czy chce z nim nadal byc .

powinnach go po nogach calowac ze cie w ogole chce. dzwon,zabiegaj o niego. widocznie tego potrzebuje i oczekuje a nie tylko on sie stara choc to ty masz wszystko do zyskania a on tylko do stracenia. nigdy nie wiadomo co sie moze twojemu dzieciakowi odwidziec a mamusia zawsze za dzieckiem i bum, dwoch wrogow w domu zamiast rodziny, rozwod i pol majatku straci a ty pieprzysz ze cie zrani. nie rozsmieszaj mnie i lepiej go zostaw dla jakiejs dojrzalszej emocjonalnie kobiety bez bagazu co nie bawi sie w gluchy telefon i w ty odezwijnsie pierwszy.