jakbym spotkał dziewice po 24 r.ż to byłbym bardzo szczęśliwy

jakbym spotkał dziewice po 24 r.ż to byłbym bardzo szczęśliwy

No, chyba żebyś spotkał mnie. Wtedy nie byłbyś.

a to dlaczego nie? jak jesteś dobra, uczuciowa,normalna i się uśmiechasz to będziesz idealną dla mnie partnerką

Właśnie dlatego, że nie jestem. Jestem władcza, dominująca, nie liczę się ze zdaniem innych, nie współpracuje - ja wydaję polecenia, które mają być wykonane. Planuje tylko i wyłącznie pod siebie i tak, żeby mnie było dobrze. Nigdy się nie uśmiecham. Efekt życia w pojedynkę przez wiele, wiele lat. Dziewictwo to najmniej istotna rzecz w związku.

Sram na Ciebie.

dla mnie istotne jest dziewictwo

A potem trafisz na taką zgagę jak ja i sam do siebie będziesz mógł mieć pretensje.

Taki jest w ch...j tylko kłamią!!! Naprawdę w obie strony jest w ch.j prawiczków i dziewic!!! Dlaczego? Żyjemy w kulturze gdzie wszystko jest uznawane za zboczenie ludzie boją się tych pytań, w obawie że ktoś ich nazwie zboczencem i społecznie napiętnuje!!! Nie wierzcie tym przechwałkom, nawet 70% samotnych 25+ to prawiczki i dziewicze i to jest PRAWDA!!!

Co Ty mowisz.... jak ktos jest sam po 25 r.z. to mogl miec zwiazek 20-23..... Ja mam 32 i nic. Jakbys mnie spotkal to bys sie nie cieszyl.

prędzej spotkasz prawiczka po 30-tce niż dziewice po 20-tce takie są fakty

A ja jestem dziewicą i uważam seks za przereklamowany i w ogóle nie mam potrzeby robić takich rzeczy w związku, czy bez.

To prawda, czytałam kiedyś wyniki badań, że obecnie jest więcej osób, które jeszcze nie współżyły, niż w poprzedniej generacji. Chociaż przez kulturę masową mogłoby się wydawać, że jest inaczej.

nie współżyły bo kobiety nie chcą prawiczków

prawiczków jest więcej ale dziewic zdecydowanie mniej niz dekadę temu

Ja jestem 22-letnią dziewicą i smutno mi z tego powodu :(

dlaczego ci jest smutno z tego powodu? ja na twoim miejscu byłbym dumny