Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lody nielodowate

Mój pierwszy lód

Polecane posty

Gość lody nielodowate

Zacznę od tego, że wcale nie miałam na to ochoty. Jednak czego nie robi się dla ukochanego. Ona nalegał i nalegał i chociaż wielokrotnie słyszał ode mnie, że "nie" to jednak temat wracał niczym bumerang przy każdym naszym seksie. W końcu postanowiłam wczoraj przełamać się i spróbować. Pomyślałam, że jak mu zrobię czego chce to może da mi spokój. Przynajmniej na jakiś czas. Przyznam, że trochę dziwnie się czułam klęcząc przed nim i patrząc z bliska na stojącego członka wyrastającego z gęstwiony czarnego owłosienia. Widziałam go już tyle razy a teraz nagle wydawał mi się jakiś inny, jakby "obcy" (rozumiecie co mam na myśli). To dziwne ale z początku nawet trudno mi go było zwyczajnie dotknąć palcami choć już tyle razy wcześniej go dotykałam. W końcu mój ukochany jakby na zachętę przysunął biodra. "Weź do buzi" - poprosił z góry. Jeszcze sekundę zwlekałam aż w końcu wzięłam członka w garść i ostrożnie dotknęłam koniuszkiem języka do purpurowej żołędzi jednocześnie obnażając ją całą spod napletka. "Weź do buzi" - powtórzył ale ja znowu tylko ledwie musnęłam czubek główki. Potem znowu musnęłam. Musiał jeszcze parokrotnie poprosić zanim na dobre zdecydowałam się objąć ustami żołądź. Aż dreszcz przeszył mu lędźwia. Klęczałam tak z buzią wypełnioną penisem mając wciąż przed oczyma plątaninę włosów i szczerze mówiąc zupełnie nie wiedziałam co dalej. Do tego doszedł dziwny smak kropelkującego nasienia do którego po prostu nie byłam i nie jestem jeszcze przyzwyczajona. Miałam ochotę uciec językiem do własnego gardła i przez moment nawet walczyłam ze sobą aby nie przerwać tego wszystkiego lecz nie chciałam zostawiać ukochanego w niezręcznej sytuacji. On jakby czytając mi w myślach przytrzymał dłonią za kark bym nie odsunęła głowy a nawet delikatnie przyciągnął dając znać bym ruszyła głową. Zaczęłam ruszać w przód i w tył cały czas mając penisa w buzi a on natychmiast odpowiedział posapywaniem zadowolenia. Dla niego musiało to być bardzo przyjemne ale dla mnie coraz silniejszy smak kropelkującej spermy nie był rarytasem jednak z czasem i na to przestałam zwracać uwagę. W międzyczasie zadzwonił telefon na co ukochany nie zwrócił najmniejszej uwagi i kazał mi nie przerywać. Nie przerwałam. Robienie loda trwało to jeszcze kilka minut po których ukochany niespodziewanie spryskał mi całe wnętrze buzi. Miałam nawet trochę żalu, że mnie nie ostrzegł mnie w żaden sposób. Potem pomyślałam, że w sumie dobrze, że nic nie powiedział bo nigdy bym się pewnie nie zgodziła i znów by mi wiercił dziurę w brzuchu. A tak to dostał co chciał i mam nadzieję, że teraz przestanie wracać do tematu. Tak to u mnie wczoraj wyglądało. A u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwszy raz jest zawsze najtrudniejszy - zwłaszcza jeśli nie robisz tego z własnej woli tylko jesteś do czegoś zmuszana, naciskana żeby coś zrobić. Niektórym kobietom robienie loda sprawia przyjemność, a inne robią to tylko dla faceta. Dla mnie jakoś bardzo przyjemne to nie jest, ale też nie narzekam. Zawsze dbam żeby facet był czysty i w miarę ogolony. Nic tak nie odstręcza jak brak higieny i depilacji. Jeśli chodzi o mnie to początki nie były łatwe, ale zanim zaczęliśmy, to poszukałam w internecie różnych sposobów i technik robienia loda. Ja szukałam sposobów jak robić loda a mój facet - minetkę. Na początku było trochę niezręcznie, ale z czasem zaczęliśmy eksperymentować i zrobiliśmy z tego fajną zabawę. Najważniejsze to otwartość i chęć. Jeśli czegoś nie chcesz i się do tego siłą zmuszasz to na pewno nie będzie to przyjemne. Dlatego bardzo ważne jest podejście, nastawienie, i komunikacja z partnerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie odrzuca gęsty busz u facetów. Nie muszą być od razu na zero, ale żeby chociaż owłosienie było jakoś przycięte i zadbane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie licz na to, że temat ucichnie. Jak zrobiłaś raz, to teraz będzie chciał częściej. Najlepiej każ odwdzięczać się dobrą minetą. Jak nie będzie chciał to nie rób loda i tyle. Równouprawnienie musi być ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój pierwszy lód myślałam że był porażką,poszłam na spontan i facetowi siępodobało na tyle że chciał codziennie,to ma być chęć kobiety a nie faceta,bo jak już pisano przymuszony to ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na saunie i zbiorniku mozna sobie popatrzec na nagich facetow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zrobiłam loda tylko raz. I celowo poczytałam czego faceci nie lubią przy lodzie, po czym zrobiłam to wszytko. To był najgorszy lód w jego życiu. więcej mnie nie poprosił i temat się skończył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość dymacz
cool story bro :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×