Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy coś ze mną nie tak?

Polecane posty

Gość gość

Postaram się krótko. Jestem w małżeństwie od paru lat, czuje się szczęśliwa. Dawno temu przeżyłam swoją wielką miłość, rozstania, powroty dużo emocji. Pomimo tego że bardzo się pokrzywdziliśmy rozstaliśmy się w przyjaźni. Było wiele czynników dlaczego tak się stało. On ożenił się, ja wyjechałam i wyszłam za mąż. Znajomości nie ciągnęliśmy ze względu na nasze połówki, zresztą sama nie wiem czy to byłby dobry pomysł. Wiem że bardzo mnie kochał. Raz, dwa razy do roku mam taki okres że o nim myślę, mam wielki żal że nam się nie udało. Chyba nie potrafię o nim zapomnieć i zastanawiam się czy on ma podobne odczucia. Nie chcę nikogo zdradzać, rozstawać się dlatego niech mnie nikt nie linczuje. To takie uczucia o których nie mogę powiedzieć w realu. Czy to jest możliwe że miłość prawdziwa zostaje z nami do końca, że zawsze będziemy kogoś potajemnie kochać. Czy ktoś ma podobnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
normalne czy nie, szkoda faceta który żyje w kłamstwie z Tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to tak nie jest że go oszukuje, tylko po prostu gdzieś część mojego serca jest zajęta. Nie wygram z przeszłością, niestety. Tyko że to wraca. Kocham męża nie chce nic zmieniać, po prostu czasami tęsknie i nie wiem co to znaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie prawdziwa miłość wierci Ci dziś dziurę w brzuchu, a niespełnienie. Tęsknota za tym co mogło być a nie jest. Wyobraź sobie, że z tym mężczyzną, też kiedyś spotkałaby Cię nudna codzienność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie katuj się niepotrzebnie tymi myślami. Idź do przodu. Najważniejsze, że Ty i Twój mąż dogadujecie się, macie podobne priorytety w życiu, stanowicie dobrze dobrany, harmonijny związek. Czego jeszcze chcesz więcej? Chcesz wrócić do sytuacji z poprzedniego, toksycznego związku? Tak się nie da żyć. To tylko wzajemne wyniszczanie siebie, męczarnia dla dwojga, głównie dla kobiety w takim związku. Nie patrz na to co było, bo to już masz za sobą i powinnaś się cieszyć tym, co masz teraz. Przyjdzie taki czas, że o tamtym poprzednim będziesz przypominać sobie tylko od wielkiego święta. Doceń to, co masz teraz i nie rozglądaj się na boki, bo zgubisz po drodze to, co najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie racja. Tylko że to tyle lat, jakoś do kogoś innego nie mam takich sentymentów. Chciałam zobaczyć czy jest tutaj jeszcze ktos z takimi rozterkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie dlatego, że się "ziściło", a tu rozstaliście się kiedy jeszcze uczucia nie wygasły. Taka tęsknota jest naturalna, ludzka, ale nie ma wiele wspólnego z "prawdziwą" miłością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inną sprawą jest jeszcze tęsknota za emocjonalną huśtawką. My kobiety pragniemy spokoju i stabilizacji, tylko do czasu, aż nam się nie znudzą. Potem kombinujemy gdzie by tu iść po zastrzyk z adrenaliny. Nie przeceniaj tego człowieka, zastanów się nad prawdziwymi powodami tęsknoty. :-) Powodzenia. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To na pewno. Najgorsze jest to że jak go czasami widzę, to widzę to samo spojrzenie co kiedyś. Może ja jestem nienormalna, ale gdzieś czuje że on mnie jeszcze kocha. Albo mi się wydaje. Można coś takiego po prostu wiedzieć? Nie należę do romantyczek ,więc w sumie powinnam bardziej realnie patrzeć. Wiem, nie powinnam w tym grzebać i nie mam zamiaru. Tylko w mojej głowie czasami bałagan jest, tak dwa razy do roku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypowiedz z 14:11 idealnie trafiona w sedno, niestety :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@whiskyzjarmuzu łatwo powiedzieć trudniej zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z uczuciami w ogóle jest trudno coś zrobić. Ciężko zapanować nad niektórymi rzeczami, niestety są niezależne od naszej woli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki za odpowiedzi. Mam czasami po prostu że coś mnie ominęło. Na sam koniec powiedział że na zawsze zostanę u niego w sercu, parę lat temu zapytał mnie czy go kochałam,może to mnie tak zastanawia i chce to podświadomie sprawdzić. Brzmi jak jakieś tanie romansidło, ale niestety tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś . Doskonale wiem, że dużo łatwiej mądrzyć się z pozycji obserwatora. Nie mam się za taką, co ma antidotum na wszystko. Czasem trzeźwe i obiektywne spojrzenie osób trzecich, pomaga poukładać sobie w głowie. Tylko to było moim celem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam taką samą sytuację. Dokładnie to samo. Wyszłam za mąż 3 lata temu i ciągle myślę o byłym. Byliśmy zaręczeni. Kłótnia, rozstanie, małźeństwo z innym. Nie potrafie zapomnieć....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak macie dobrych mężów to siedzieć na d****h. W głowach wam się przewraca:-O😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W tym problem, mają dobrych mężów, nigdy dobrze w ryja nie dostały i się im nudzi, szukają emocji (zakazany owoc) powielają błąd Ewy jak małpy :classic_cool: ...często się to kończy gorzej niż u tamtej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×