Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ojciec terorysta mam dosc

Polecane posty

Gość gość

sprawa wyglada tak-mam 16 lat,nie odzywam sie do mojego ojca ponad rok. Odkad pamietam znecal sie psychicznie nad mama,zdradzal ją,jak bylam mala to nas zostawil,2 lata temu zaczal sie znecac nade mna. Wykorzystywal mnie w swojej pracy-siedzialam po 6 godzin majac alergie na kurz w jego brudnym warsztacie i sprzatalam auta,kanały,piwnice,kotłownie itp. W wakacje wstawalam o 7 i musialam nosic po 2 przyczepy drzewa,zadnych wyjsc,znajomych,nie moglam sie malowac miec dlugich paznokci i rozpuszczonych wlosow..zabierał mi telefon na ktory zbieralam sama 2 lata..(kary trwaly minimum miesiac) za takie drobnostki jak to ze zapomnialam wyniesc smieci...czlowiek ten nie odzywa sie do wlasnych rodzicow mieszkajacych za plotem od kilku lat. z wszystkimi sasiadami jest poklocony i wredny..moglabym tak opowiadac godzinami,ale nie o to chodzi. Rok temu sprzeciwiłam mu sie i od tej pory sie do niego nie odzywam. Wtedy śćiagnal mi drzwi z pokoju,wykręcil żarówki(była zima,wracalam z szkoly jak bylo ciemno..) kupilam sobie żarowke to ją też mi wykręcil. Od dobrych paru miesięcy jestem bez drzwi w pokoju a dom jest maly i uklad jego jest taki,że z kuchni i salonu widać caly moj pokoj. Nie moge nawet sie spokojnie przebrać,czy odrobic lekcji nie mowiac nawet o nauce(mam 6 letnia siostre ktora caly czas sie drze...) Powiedzialam sobie 2 dni temu ze mam dosc i przywiesilam szmate na drzwi zeby chociaz mnie nkt nie ogladal.. Zerwał ją. Nie ma prawa,mam 16 lat i dojrzewam,chcialabym ja zawiescic znowu a jak przyjdzie musze użyć dobyrch argumentów..co mam mu powiedzieć? Dodam,ze nie raz kazal mi 'w********ac' z pokoju. Czemu sie nie rozwiada?Nie wiem,nie jest to proste. Mam mlodsza siostre,nie mamy z mama gdzie isc,wszystkie swoje pieniadze wkladala w ten dom ktory jest przepisany na ojca. Nie ma pomiedzy moim ojcem a mama uczucia odkad pamietam,nigdy nie bylo w tym domu milosci.Ze mna czasu tez nie spedzal. Nie pytajcie co na to mama bo ona nic nie moze zrobic,jest tak samo zniszczona psychicznie albo i jeszcze bardziej niz ja.Caly czas przez niego placze,jest klebkiem nerwow.Rozwod nie jest taki latwy w tej sytuacji,wszystkiego tutaj nie napisze bo zajeloby mi to kilka godzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To co robi Twój ojciec jest formą przemocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćgugug
Wytrzymaj jeszcze dwa lata i znajdz prace, wynajmij jakis tani pokoj a z czasem staniesz na nogi i bedzie Ci coraz bardziej komfortowo. Matki nawet nie pros o rozwod bo widac ze babka zatruta przez gnoja. Odejdz z tego syfu emocjonalnego i nie ogladaj sie na mame i siostre. Sama jestem matka. Moja matka tez kilkanascie lat zyla z takim idiota wrednym i w koncu dla spokoju i komfortu psychicznego wziela rozwod. Bieda byla okrutna, glodni bylismy notorycznie, ehhh nawet nie pisze ale bylismy w koncu wolni emocjonalnie. Nareszcie moglismy zyc tak jak my chcielismy a nie tak jak chcial ten pasozyt! Moja matka zrobila wszystko aby nas z tego gowna wyciagnac w koncu. Bez laptopa czy kablowki da sie zyc. Gdybym byla w rakiej sytuacji jako matka, wolalabym zrec trawe niz skazywac moja corke na meki psychiczne. Tez do konca nwm jak naprawde ta sytuacja wyglada ale jezeli jest tak jak piszesz, to wez stamtad spieprzaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz zadzwonić na policję i poprosić o interwencję. Twój ojciec będzie musiał zamontować drzwi w Twoim pokoju. Możesz też iść do szkolnego psychologa i opowiedzieć mu o tym co dzieje się w Twoim domu. Powinnaś nagrywać wszystkie awantury na telefon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szukaj pomocy! Zadzwon do rzecznika praw dziecka, na policje, niebieska linie, nie wiem, ale ktos MA OBOWIAZEK Ci pomoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojciec poczuł się bezkarny, stąd takie jazdy robi. Musisz to gdzieś zgłosić. Nic nie stracisz i tak nie odzywacie się do siebie. Mozesz tylko zyskać albo jakąś podpowiedź, jak wyjść z tej sytuacji, albo wskazówkę konkretnego działania. Zgloś to do psychologa w szkole. Będzie musiał powziąć jakieś dzialanie. Ktoś musi przeciwstawić się ojcu, w przeciwnym razie będzie posuwał się coraz dalej. W całej tej sytuacji pomyśl też o mamie. Ona pewnie chciałaby ci pomóc, ale jest zastraszona przez ojca tyrana. Tyran nie może czuć się bezkarny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×