Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

U nas w parafii ksiądz dał wolny wybór co do strojów komunijnych i wiecie co?

Polecane posty

Gość gość

Wszystkie dzieci były w albach, nie było rewii mody. Nasz nowy proboszcz stwierdził, że przymus to żaden sposób i jeżeli te stroje mają coś znaczyć to ma to wyjść od samych dzieci i rodziców i że nam ufa i że w ogóle to przymuszanie co roku do nowych alb to jest zwyczajne naciągactwo i zmowa niektórych księży z firmami szyjącymi. Do komunii przystępowało 41 dzieci i wszystkie miały alby. Już wcześniej na zebraniach gadaliśmy o tych ubraniach i rodzice byli bardzo zadowoleni, bo mogli kupić używane stroje od sąsiadów czy z olx albo pożyczyć od kogoś, kilka osób z naszej klasy miało stroje po starszym rodzeństwie czy dzieciach z rodziny. Chłopcy mieli te alby krótkie, a dziewczynki to różnie, od tych workowych ze sznurem przez te bardziej sukienkowe z długim rękawem w lekką literkę "A" z pelerynkami i wiązane pasem na kokardkę z tyłu aż po takie bardziej sukienkowe z krótkim rękawkiem i bolerkiem ale wszystko gładkie, matowe z hostią na przodzie. Ja akurat kupiłam nową albę dla córki, bo za rok moja bratanica idzie, a za dwa lata moja druga córka więc będzie to alba przechodnia i bardzo dobrze, bo i tak po obiedzie dziecko się przebiera. Bardzo fajnie to wyszło. Moim zdaniem to jest bardzo nowoczesne, ekonomiczne i życiowe podejście do sprawy, a jakie jest wasze zdanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i fajnie macie mądrego księdza. u nas właśnie niby pod przykrywką skromności żeby stroje byly jednolite co roku są nowe alby a zaprzyjaźniona z księdzem firma zaciera rączki co roku :o chyba czas się zbuntować w końcu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No a u nas była dowolnośc i tylko moja córka była w albie bo oczywiście lans musiał być i to chyba bardziej mamuski się tym jarały niz córki. Moja na szczęście nie lubi koronek, cekinów i falbanek i w ogole jej na tym nie zależało bo jest dziewczynką cichą i skryta i nie lubi szumu wkół siebie. Razem poszlyśmy po albę do dewocjonaliów i wybrała sobie taką z pelerynką z szarfami w pasie i jako obszycie złota tasiemka. Ksiądz podszedl do mnie po majowym i powiedział że cieszy się że ktoś jeszcze rozumie o co w tym sakramencie chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A rozumiesz o co w nim chodzi, czy po prostu nie masz hajsu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osobiście zauważyłam, że coraz więcej dzieci jest w albach. Ja też przystępowałam w albie. W przyszłym roku mój syn będzie przyjęty i nie mam nic przeciwko takim strojom. Córkę też mam i nie mam potrzeby robienia z Pierwszej Komunii małego wesela. Przecież w różnych kulturach są różnego rodzaju stroje przeznaczone do praktyk religijnych i tak moim zdaniem powinno być. To jest przede wszystkim sakrament i strój moim zdaniem powinien być skromny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale powiedzcie co to ma do rzeczy czy wszyscy będą jednakowo ubrani czy inaczej, no bez sensu. Tak samo jak nagrywanie komunii na płytę, kupowanie jej za często duzą kase a i tak tego nikt nie ogląda. bo co tu ogladac. Dzieci i tak nic z tego nie wiedzą, myślą ze komunia to przyjmowanie prezentów od rodziny poprzedzone nudna długą mszą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie już lepsze dowolne sukienki (każdy wtedy decyduje czy kupuje nową czy używaną) niż koniecznie nowe alby co roku. Bo chyba albu były wprowadzone po to aby było skromnie i oszczędnie a jednak i tutaj znalazł się sposób na zarobek pod płaszczykiem troski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W parafii świętej Brygidy w Gdańsku też proboszcz dał "wolną rękę". Gdy rodzice ze szkoły prywatnej wybrali stroje tradycyjne czyli nie alby, to odwrócił kota ogonem i powiedział że pozostali, czyli dwie szkoły publiczne, już wyboru nie mają. Okłamał rodziców. Gdy mu to zarzucono - krętacz odpowiedział nie na temat. Nic dziwnego, że mu tak zależało - sam zaprojektował te szkaradne alby a to zawsze dodatkowe pieniądze i pokazanie swojej władzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś a czy ty potrafisz czytać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas wszyscy w albach i żadnej firmy szyjącej nie ma wcześniej jak był syn przyjęty firma była ale szyła TYLKO dla chętnych, żadnego przymusu, nie rozumiem jak miałoby wyglądać zmuszanie księdza do skorzystania z takiej usługi, to jakieś brednie... jest firma która szyje alby, stroje dla ministrantów i księżny i nie uważam niczego zdrożnego w tym aby dla chętnych mam została uszyta przez taką firmę alba w naszej parafii do komunii przystępuje setka dzieci i niektóre mamy szyły właśnie na miarę albę bo syn czy córka za wysoka, za niska, za chuda, przy kości itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W mojej parafii oczywiście wszyscy muszą mieć jednakowe alby i ksiądz zamawia u zaprzyjaźnionej firmy. Ja natomiast i dwie inne mamy odkupiłyśmy od dzieci które już były u komunii.Zamiast 130 zł.zapłaciłam 20 zł.Alba taka sama jak innych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brokeninside87
no i dobrze, nigdy tego nie rozumiałam tej alternatywy do alby - przebieranie dzieci jak do ślubu. przez to całe wydarzenie staje sie dla 8 latka (?) jeszcze bardziej niejednoznaczne. akurat u mnie była alternatywa i tak to właśnie odbieram. co pamiętam ze swojej Komunii? prezenty, strój pseudo panny młodej, tort komunijny i że ten obrazek-pamiątka byl u nas bardzo ładny. dziecko komunijne to nie nowożeńcy, osoby dorosłe, które potrafią oddzielać kwestie resztę sobie, dziecko, później doczytasz, jak będziesz starszy:O ja wierzę, że wiek nie jest problemem, że naprawdę można przygotować 8latka na przyjęcie Jezusa, jeśli tylko odskrobie się ten blichtr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś sama jesteś brednia u nas księdza krewny ma firmę z dewocjonaliami i szatami liturgicznymi i jest mega terror w tym względzie łącznie z odgrażaniem się że dziecka do komunii nie dopuści i gufno mu można zrobić. Wszelkie pisma i skargi do kurii można o dupę roztłuc, bo w tej mafii rączka rączkę myje. Były jakieś petycje, skargi i niby coś się miało dziać ale jak zwykle święta krowa jest nie do ruszenia. Ja na szczęście dziecka do komunii nie posyłam i mnie to nie dotyczy ale moi przyjaciele i rodzina przechodzą ten cyrk od lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas sa alby ale nie ma przymusu szycia co roku nowych. Można kupic używane lub po starszym rodzeństwie. Moja córka szła w tym roku do komu i albe miałam od mojej siostry gdzie jej dwie córki wczesniej w tej samej albie komunie brały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a u nas jak u autorki jest tylko powiedziane że mają być alby, a jakie kto sobie zdobędzie to jego sprawa i to jest dobre rozwiązanie uważam kupiłam córce od znajomej albę za 40zł z torebką, bolerkiem i wiankiem a za rok jeszcze druga córka w niej pójdzie tylko może wianek jej kupię inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×