Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wykorzystał mnie.

Polecane posty

Gość gość

Wdałam się w pewną relację. Pojawił się w moim życiu człowiek w najmniej spodziewanym momencie, który okazał mi bardzo dużo zainteresowania i zrozumienia, a ja się na niego otworzyłam. Bardzo rzadko mi się to zdarza ponieważ wiele razy ludzie mnie zawiedli i jestem ostrożna. Uznałam, że to starszy człowiek, wykształcony i inteligentny to pewnie nie będzie się ze mną bawił w żadne gierki, ani nie będzie rozpowiadał nikomu tego czym się z nim podzielę, a nawet jeśli to nie był to nikt z mojego środowiska i nie mógł mi specjalnie zaszkodzić. Nie miałam nić do stracenia. Nasza znajomość kwitnęła. Stałam się dla niego bardziej otwarta i śmiała i dzieliłam się z nim wszystkimi swoimi problemami, zmartwieniami, radościami, sukcesami... Nie miałam przed nim żadnych tajemnic i mu ufałam. No i się stało. Wykorzystał mnie. Jestem zawiedziona i jest mi wstyd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dużo starszy ten facet był ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, ale to akurat nie miało dla mnie znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
łajza obrzydliwa nic poradzisz , znam ten ból. Na typ fałszywca trafiłaś , niestety oni dobrze się kamuflują , udają uczynnych , miłych , wyrozumiałych...a co do czego...ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest mi bardzo przykro ponieważ był pierwszą osobą na jaką się otworzyłam od dawna. Ufałam mu, traktowałam jak przyjaciela, spowiednika, trochę nawet jak tatę takiego jakiego zawsze chciałam mieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale, że niby jak wykorzystał? Słuchał, po czym odszedł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Okazał sie fałszywy i nielojalny,pewnie zdradził innym to o czym Mu mówiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro był przynajmniej 20 lat starszy to znaczy że pewnie chciał się tylko zabawić w łóżku młodziutką dziewczyną. Trzeba być ostrożnym na takich facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd mogłam wiedzieć? Był dużo starszy więc nie podejrzewałam go o takie rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo tak jest zazwyczaj. Skoro traktowałaś go jak przyjaciela było nie iść z nim do łóżka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorsze jest to, że ta relacja długo trwała, zdążyłam się przywiązać i zaangażować w to emocjonalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem jak taka młoda dziewczyna mogła pójść z takim starym facetem do łóżka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy więcej się na nikogo nie otworzę, ani nigdy więcej nikomu nie zaufam. Obiecałam sobie. Pogodziłam się z samotnością i to zaakceptowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przesadzajmy. Wierz mi że jest wiele dobrych osób, ale unikaj podejrzanych starych facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chociaż żonaty nie był.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nigdy w życiu nikogo nie miałam, moje wcześniejsze relacje z ludźmi były złe. Skąd mogłam wiedzieć? Wydawało mi się, że jest dla mnie dobry, że mnie lubi, zaufałam. Nikogo nie miałam, myślałam, że może coś się zmieni? Ten jedny raz. Wyszło to co wyszło. Jest mi źle, ale życie toczy się dalej. Nadzieja zgasła. Teraz to wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No już... ;-) Nie płacz. Nie przesadzaj. Kolejnym razem zachowaj więcej dystansu, a oszczędzisz sobie rozczarowań. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Był ten seks czy nie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Teraz już to wiem. Będę podchodzić do ludzi z dużym dystansem i na zimno bo wiem, że nie może mnie spotkać nic dobrego, ale nie ukrywam, że jest przykro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×