Gość Alutanix Napisano Maj 26, 2017 Mamy po 20 lat i jesteśmy w związku od 2 lat. Mój chłopak nie lubi moich znajomych od tak. Chodzi głównie o moje koleżanki ze studiów i te z paczki z którymi mogę już nazwać "trzymałam kiedys". Kontakt się urwał, więcej czasu spędzałam z facetem, to tez znajomosci się pogorszyły. Mam pare koleżanek ze studiów ale one maja swoje życie, prace. Brakuje mi trochę poplotkować. Miałam kiedyś przyjaciółki, ale każdy poszedł w swoją stronę. Główna przyczyna braku znajomosci jest właśnie mój związek. Przed związkiem miałam wielu znajomych i nie miałam problemu gdzie wyjść kiedy nie chce mi się siedzieć w czterech ścianach. Mój chloPak uważa ze moje koleżanki są "głupie, puste i alszywe". Nie rozmawiał z nimi za dużo by je poznać. Za tydzień jedziemy oczywiście z jego znajomymi do knajpy gdzie nie znam tych ludzi. Wiem ze jego kolega mówi mojemu chłopakowi ze te moje koleżanki są niefajne, dlatego tez mój luby ma takie zdanie o moich znajomych, to co kolega powie tak jest. Tylko gdy ja powiedziałam ze możemy się wybrać do jednej z moich koleżanek on stanowczo zaprzeczył. Denerwuje mnie strasznie takie coś. Uważa ze olewam go gdy jestem w swoim towarzystwie a to brednie bo sam mało się odzywa. Kobietki spotkalyscie się z takimi sytuacjami? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach