Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak czesto dajecie waszym dzieciom po skonczeniu 6mca sloiczki

Polecane posty

Gość gość

jak czesto dajecie waszym niemowlakom te gotowe sloiczki typu gerber, hipp itp? bo ja mam taka wizje ze takie gotowe produkty daje sie raz na jakis czas mimo ze na nich pisze ze sa bez konserwantow itp, jak czesto wy mamy podajecie te sloiczki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn codziennie dostawał. Żyje. Dobrze się ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
codziennie z ile razy? dawalas to zamiast gotowanych warzyw i obiadkow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Codziennie obiad i owoce czyli 2 sloiki. jogolino jogurt i dwa razy mleko bebilon. czasami kanapke. I tyle na dobe u roczniaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dostawał obiadek plus deser owocowy. Czyli 2słoiczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dawalyscie tez zmiksowane warzywa gotowane tzn nie sloiczki tylko czy same robilyscie takie papki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie nie robiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeczytacie sklad tych sloiczkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 miesiace jeden caly sloik warzyw i jeden owocow plus 2 lyzeczki kaszki smakowej do mleka a na noc 4 lyzeczki. Tak robimy za pozwolniem pediatry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytamy, czytamy. Nie martw się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja podawałam poza domem i to, czego nie było w sklepie (ja akurat trafiłam na zimę więc owoców niewiele). Im większe dziecko tym rzadziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawde szkoda wam kupic kawalek owoca, ugotowac zupe ? Nie rozumiem tego. Kazdy dietetyk odradza te sloiki i slodzone jogurty. Po prostu nie rozumiem jak mozna przyzwyczajac dziecko do takiego jedzenia... rozumiem, ze uwazacie, ze to jest super, stworzone dla dzieci... tylko to lezy w sloiku i ma kosmiczna date waznosci. Owoc po kilku dniach sie zepsuje, a to nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy karmi czym chce. Nikomu nic do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Troje dzieci, każde na słoiczku chowane. Córka lat 16, syn 13 i najmłodsza 10. Nadwagi brak, zeby zdowe, cukier w normie. Warzywa uwielbiają. Moja przyjaciółka gotowała warzywne papki bez smaku ( bo sól szkodzi, cukier szkodzi) i jej dzieci ( już nastolatki) nie jedzą warzyw. Wiec jeśli tak cię jedna z drugą mierzi skład słoiczka to nie dawaj. Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie, ze kazdy robi jak uwaza, ale warto o tym pomyslec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawa jestem czy te co krytukują kupują warzywa z ekologicznych upraw? Bo jak kupisz marchewkę w sklepie to uważasz, że ona jest zdrowa? Wiesz ile tam nawozu? Moja położna powiedziała, że jeśli mam kupować warzywa niewiadomego pochodzenia lub dać słoik, to słoik jest pewniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sloiczkach nie ma ekologicznych warzyw. Nie wiem skad to przekonanie. Owszem, sa specjalne eko sloiczki dla dzieci ale nie wszystkie. Takie jedzenie to dla masakra, nie zaspokaja potrzeb odzywczych dzieci. Bylam na wykladach na temat zywienia i tam bardzo kladli nacisk na zbilansowana diete dzieci, nie oparta na sloiczkach. Szczegolnie dotyczylo to dzieci na mm. Trzeba byc bardzo malo zorientowanym, zeby zywic dziecko tylko sloiczkami i to podawac dziecku kilka razy dziennie. Owszem, moje dzieci jadly to sloiczkowe jedzenie raz na jakis czas, w naglym sytuacjach. Tak jak Ja jem jedzenie ze sloika, jakies buraczki czy kompot raz na jakis czas. Ale to jest dodatek do zdrowej diety, owocow, warzyw. Przeciez I tak bedac na macierzynskim gotujecie obiady. Co za problem dodac kawalek marchewki I kalafiora na pare plus ugotowac kawalek miesa? To sciema, ze chcecie eko warzywa bo te sloiczkowe tez nie zawsze sa eko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd przekonanie, że nie podajemy mięsa, czy innych potrzebnych składników odżywczych? Nie wydaje mi się, by była tu matka, która poza sloiczkami nie podaje nic innego! Na obiad można podać słoiczek, mięso z dorosłego obiadu. Surowe warzywa, owoce. Kto tutaj napisał, że tylko słoiki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie gotuję obiadów więc wygodniej podać słoik. tyle w temacie. nie twierdze ze w słoikach sa eko warzywa, ale moze byc tam mniej chemii niz w warzywach czy owocach niewiadomego pochodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli tak ochoczo wierzycie w te "super zdrowe warzywka ze słoiczka" to proponuję dawać dziecku również suchą karmę dla psa, w której są warzywa. Bo i do słoiczków i do psiej karmy trafiają te same warzywa. Wiem to, bo pracuję przy tym. Słoik można dać od czasu do czasu, ale tak to jednak wolę to straszne pryskane jabłko z biedronki niż słoik. Ja swojemu dziecku od początku gotowałam sama i używałam przypraw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.03 brawo Ty! Medal ci się należy. Może z ziemniaka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żadnych słoiczków http://dziecisawazne.pl/odwiedzamy-fabryke-gerbera/ Spróbujcie codziennie ze słoiczka sklepowego jeść pulpety, gołąbki, gulasz. Da się to tylko w czasie wakacji, na jakimś odludziu przez gardło przepchać. Ale jak dziecko nie zna innego jedzenia to i słoiczki zjada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja akurat od 4 miesięcy pracuję przy produkcji tych słoiczków dla dzieci i nigdy już dziecku nie podam. Higiena produkcji nie podlega dyskusji - czysto, higienicznie, sterylnie. Ale surowiec do produkcji słoiczków? Sama wolę ugotować, przynajmniej wiem z jakich produktów. I chociaż wiem, że to nie warzywa ekologiczne wkładam do gara, to wiem, że te, użyte do wytworzenia KONSERW DLA DZIECI są zupełnie bezwartościowe. Sztuczne witaminy dodaje się do słoiczków, bo tak technologia zakłada. Niestety, te sztuczne witaminy są nieprzyswajalne. I szczęście, bo mogą uszkodzić nerki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gratuluje rozumowania. Do wyboru albo modyfikowany sloiczek albo eko warzywa ? Bo przeciez nie ma nic pomiedzy. W sloiczkach nie ma eko warzyw... eko miesa itp. Watpie zeby polozna polecala sloiczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×