Mamy żyjące we Francji, Niemczech, Szwecji itd. napiszcie jak jest

waszym zdaniem, czy uważacie, że muzułmanie to duży, bardzo duży problem? czy wasze dzieci mają w klasach dużo kolegów tej wiary, o innym kolorze skóry. Czy spotykacie się z agresją, boicie się wychodzić z domu, czy te kraje są zagrożone i już więcej się widuje tamtych niż europejczyków? czy ich obecność tworzy coraz silniejsze patologie i wypieranie europejskości? Wolałybyście aby jednak ich nie było? co mówią na tę sytuację zwykli obywatele tych krajów, francuzi, niemcy - nie oficjalnie, tylko prywatnie. I jakie macie nastawienie do nich? Jestem ciekawa waszych doświadczeń i opinii :).

Nic prawdziwego tu nie przeczytasz. Wypowiedzi niepoprawne politycznie zostaną natychmiast skasowane. :P

Wejdż sobie na strony szkół to sama zobaczysz ....

Niemcy - dwóch synów w wieku 11 i 14 lat, obaj są uczniami gimnazjum. W klasie starszego syna jest jeden czarnoskóry chłopiec, wspaniały kolega, zdolny, życzliwy, lubiany. W klasie młodszego syna nie ma czarnoskórych, muzułmanów, ale jest 2 chłopców i dziewczynka z Polski. I nawet nie z nimi są problemy, co z ich rodzicami. Nie potrafią się dostosować do ogółu, zawsze im coś przeszkadza, zawsze mają jakieś inne zdanie. W Niemczech mieszkam już 22 lata, moi chłopcy tu się urodzili.

Niemcy - moja corka jest wyzywana od szmat bo nie nosi chusty, bita, wyzywana. Corka ma 30% klasie muzulmanow samych chlopcow. W przyszlym miesiacu wracamy do Polski.

20:20 to prowo jakiegoś homofoba

Jak która zna angielski niech sobie wygoogla "Koń Trojański", oświata w Birmingham . Szok i chryja jakiś czas temu w UK -prasa ujawniła plany totalnej islamizacji oświaty(publiczne szkoły) w tych dzielnicach owego miasta gdzie beżowi przeważają .Tj. totalny wypieprz stamtąd białych nauczycieli i uczniów .Już im niepotrzebni :O .Pisały o tym główne dzienniki .

Francja, dziecko 4 lata, kolory skóry w przedszkolu są różne, tak może maks z 1/6 dzieci jest od mlecznej czekolady po czekoladę gorzką ;) Co do wyznania to kilka kobiet w chustach widuję przyprowadzając dziecko. Problemów żadnych nie ma, spotykam muzułmanów w pracy, chodzę regularnie na zakupy do "ichniego" sklepu (świetne ceny na mięso, duży wybór przypraw i ciekawych składników orientalnych). Ale dużo na pewno zależy od miasta czy nawet dzielnicy - moja przyjaciółka pracująca w podstawówce w "zagrożonej" dzielnicy dużego miasta mówi, że obserwuje postępującą radykalizację - jej mama była nauczycielką w tej samej szkole, i kobiety, które jako dziewczynki przychodziły do szkoły kompletnie na luzie teraz, już jako matki, chodzą zawoalowane, i ich starsze córki też. Pytanie, na ile to ich wybór, na ile je do tego zmuszono...

Londyn, corka jest z jednym bialym w klasie pozostali sa kolorowi.nauczyciel to muslim wypytywal ja z tradycji muzumanskich i strzelil focha za to ze nie zna.przeprowadzamy sie do Wloch za 4 mc.

gość wczoraj , gość dziś ile wam płacą za wypisywanie takich bzdur?

Londyn _ prawda!!!!!!!!! :-) straszna ? Zycie :-) ps.mieszkamy w 3 strefie Londynu i sxkola uznawana jest przez Anglików za jedna z lepszych. Ps.co do nauczyciela muslima to polowy nie napisalam,temat rzeka.oczywiście mega mily bla bla bla....ostatnio corka sie poklocila z kolezanka z klasy,troche sie poszarpaly....generalnie obie byly winne ale ochrzanil tylko moja corke... ja go tak opieprzylam za rasizm ze juz nie fika :-), nawet milusi sie zrobil. Wszyscy nasi sasiedza sa w szmatach na glowach, nie wierzysz? Bo ogladasz tvn :-)

Mieszkam z mezem w Szwajcarii z dwiema córkami. Nie ma jakis większych problemów. Powrót jest raczej niemożliwy, dziewczynki srednio znają Polski

Do tej powyżej. A dlaczego twoje dzieci słabą umią Polski ?

Ja sie wyprowadzilam z regionu paryskiego na gleboka prowincje. Jest bialo i spokojnie. Do Paryza i okolicach15 nie wroce bo gdzies od 2009 roku jest coraz gorzej.

To czemu nie wracacie do siebie? Gdzie Wasze miejsce. Tak samo muzułmanie jak i roszczeniowe polaczki nie są na swoim miejscu w tamtych krajach.

Mieszkam w Niemczech, córka ma pięć lat, chodzi do przedszkola, ma muslimów w grupie, ale to są jeszcze małe dzieci i nic złego nie zauważam. Z ich mamami tzn. rodzicami rozmawiam całkiem normalnie. W pracy gdzie jest nas tylko 12 osób, mała firmą, z braku ludzi do pomocy zatrudnił szef jednego uchodźcę! Młody chłopak, 23 lata. Jesteśmy tam 3 dziewczyny, reszta to chłopaki poniżej trzydziestki. sami Niemcy, dotychczas byłam ja jedyna jako obcokrajowiec. No i teraz on jako uchodźca. W Niemczech jest od roku, jak narazie nie ma z nim problemu, jest pod baczną obserwacją Ale czy to coś da? Nie bardzo umiem zrozumieć szefa, tzn. rozumiem go, bo on, ten uchodźca, teoretycznie firmy nic nie kosztuje. Zobaczymy co będzie dalej. Jak przeżyję, i nie wysadzi bombę w naszej firmie to napiszę jeszcze coś

Niemcy - dzieci nie mam, ale po zmroku boję się wychodzić z domu dlatego też nie wychodzę. Oficjalnie Niemiec nic złego nie powie na nich bo rasizm jest tu niemile widziany jeszcze przez skojarzenia z wojną i surowo karany, ale po cichu gadają a raczej wyzywają, że ich nie chcą itd.

Dlatego, ze tu mam od kilkunastu lat swoje zycie. A zyje sie niezle. Moze kiedys wroce do Polski.

Mieszkamy w Holandii, w mieście wielkości Lublina mniej więcej. Żyje się całkowicie normalnie i dobrze, powoli stwierdzamy, że to nasze miejsce na ziemi i zaczynamy szukać domu do kupna :)

Muzulmanie to nie problem. Problem jest w strukturzch panstwowych i tym, ze bardziej oplaca sie aux z socjalu niz pracowac. Mowie oczywiscie o niezbyt zamoznych i klasach srednich.

Co do Szwecji -do niedawna problem i patologia to było kilka głownych miast od pewnego czasu to się rozlewa na prowincję ... Niestety tkwi za tym polityka .Władze chcą "rozmyć problem przez rozcieńczenie w terenie " efekt taki że ludzie zaczęli sie bać wychodzić po zmroku nawet tam gdzie jeszcze niedawno nie zamykali samochodów . A przestępczość znali z gazet/tv . No i sprawy z okolic gdzie są już literalne getta np. Norrkoping gdzie całej klasie uczennic lokalnej publicznej szkoły (gł. podczas wycieczki do Mekki) wycięto klitoris i całą resztę na dole :) . O tym akurat media trąbiły -zrobiono obdukcję i wyszło że bodaj 60 dziewcząt w tylko JEDENEJ szkole ostatnio przeszło takie zabiegi ..Witamy w Europejskim tolerancyjnym przyjaznym kraju . Oni tj .Szwedzi sami mówią że wszystko się wali .

Zachodnio-polnocna Francja, miasto raczej duze, muzulmanów troche jest, ale zachowuja sie normalnie, spokojnie. Dziecko (11ma w troche w szkole, wiecej ciemnoskorych, jak juz. Przyjaznia sie nie pod katem religii czy koloru skory, tylko jak im pasuje czyj charakter. Dzieci nie robia zadnych róznic. . Jedyni awanturujacy sie i pijani, jakich sie spotyka w miescie, to Polacy i Ukraincy " na robotach", maja zreszta fatalna opinie i niestety- slusznie.

Mieszkam w UK w mieście uniwersyteckim. Muzułmanie nie stanowią problemu, choć oczywiście jest ich sporo. Ludzie jak ludzie, np często ich widzę z dzecmi w muzeach, na wystawach.

Kilka miesięcy temu wróciliśmy do Polski po 11 latach pobytu w Niemczech, dzieci się tam urodziły. Ja zostałam napadnieta na placu zabaw przez muslimow czego niestety były świadkiem dzieci. Mąż i znajomi też mieli kilka razy nieciekawe sytuacje, potem już chodzili w kilku. Dużo by pisać. Teraz mam lęki i nieraz śni mi się że znów jestem w Niemczech otoczona agresywnymi muslimami. Nigdy wiecej nie przekroczę granic Polski, na początku jak tu wróciliśmy dzieci nie mogły się nadziwić ze w szkole sa tylko Polacy. Poogladajce filmiki na yt o muzułmanach w Niemczech jak traktują białych ludzi, to wszystko prawda.

średnie miasto w południowych niemczech - życie normalne; jedyny raz kiedy mnie ktoś zaatakował to było w polsce...

A jak wam sie zyje w Polsce w cieniu Putina, ktory ma kumpla Trumpa??? Polska zostala bez sojusznikow.... Osiedla wojskowe przy lotniskach i garnisonach sie wyludniaja... Nie martwie was to?

Mnie tylko marwi fakt ze tylu naszych emigrantow w obcych panstwach zyjacychzyjacyuwaza uwaza sie jeszcze za Polakow :-) po co jak wasze corki beda zonami murzynkow,?

gość dziś Co ma piernik do wiatraka? :O

gość dziś A od kiedy to miejsce zamieszkania decyduje o czyjejś tożsamości narodowej? Możesz mieszkać na Księżycu i będziesz Polką, jeśli się nią urodziłaś albo nadano ci to obywatelstwo. Chyba, że obywatelstwa się zrzeczesz.

A piernik do wiatraka ma to ze nikt nie bedzie mnie straszyc Putinem tylko dlatego ze woli obcych od swoich.tożsamość narodowa to milosc do swojego kraju a nie zyczenie mu wojny.ma prawo mnie martwic ze tacy "polacy" istnieja.