Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość trenerka

Różnica między treningiem faceta i psa ;)

Polecane posty

"A mój słodki pies mimo ograniczonego systemu motywacyjnego realizuje plan działania zgodnie z oczekiwaniami i nie lubi mnie rozczarowywać usmiech.gif Nadal uważasz, ze moje wnioski są mylne ?" x Ja w takich przypadkach, jak podany przykład, działam na zasadzie wzajemności. Lubię subtelne gry damsko-męskie, ale w innych okolicznościach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mało Stanowczy sytuacja przetrenowana, reakcja M telefony co 3 min początkowo wyłącznie do mnie potem do wszystkich obecnych i nieobecnych :) bo przecież ja się martwię i już prawie jestem w połowie drogi do ciebie ;) Na pytanie czy rozumie jak ja się czuje kiedy nie dzwoni odp następnym razem będę pamiętał a poza tym ty jesteś kobieta ( i rod męski wyłącznie czeka, żeby mnie uprowadzić i zamknąć w wysokiej wieży ;) Różnica - ja do niego nie dzwonię wcale...troszkę się foszkam, ale przede wszystkim jest mi przykro. I myśle, ze to już się nie zmieni...i muszę się z tym pogodzić...chociaż zupełnie tego nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość szaarriikkk
Najbardziej wytresowani sa treserzy,musza ciagle pisac konspekty i ciagle pilnowac czy ich metody dzialaja...czasem wystarczy pomerdac ogonkiem zeby ugasic ich niepokoj i przeswiadczenie o nieomylnosci...podaj lape,daj glos,waruj i huj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość trenerka
whiskyzjarmuzu Zasada wzajemności funkcjonuje w naszym związku bez zarzutu ...z wyjątkiem opisanego "wyjątku" ;) I odnoszę wrażenie, ze on nie robi tego specjalnie...może to zew natury :)...dziwi mnie to, złości, deprymuje...bo to takie proste w wykonaniu :) Co do subtelności gier damsko- męskich to najważniejsza jest tutaj subtelność często mylona z "on/ona jest mniej inteligentna ode mnie". Ogólnie w życiu stosuje zasadę, ze traktuje innych tak jak sama chciałbym być traktowana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość trenerka
szaarriikkk Znaczy, ze mądrze się nadmiernie i mam dać doooopie siana ? ;) :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Komplikujesz. ;-) Z jednej strony można przemówić facetowi do rozsądku (jeśli jakiś ma) wytłumaczyć, że Cię osacza, a to w rezultacie działa na jego niekorzyść. Kiedy natomiast masz potrzebę sprawdzić czy ktoś bliski Ci żyje, dotarł do celu, to zamiast się "foszkać", zadzwoń sama. Opisujesz dwa skrajne zachowania. Żadna z tych postaw nie jest normalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość szaarriikk
Prosze nie mylic treningu z tresura i wszystko bedzie ok. W sumie to nie masz takich problemow,a ze posiadasz dylematy,kto ich nie ma? Uwaga!Nadmiar siana to silny srodek nasenny,mozna sie nie obudzic...juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość trenerka
whiskyzjarmuzu Zle zrozumiałaś a właściwie "niewłaściwie" połączyłas 2 wypowiedzi do Ciebie i do Mało Stanowczego :) W opisie do MS był opis sytuacji przetrenowanej w ranach "wchodzenia w czyjeś buty" ;) a nie sytuacji stałej :) Ja dzwonię mówię jestem, jest bosko, lecę się bawić i zero osaczania z wyjątkiem " pamiętaj, ze jestem" :) I nie dzwonię do Niego, gdy On wyjeżdża ...bo może ciagle podświadomie oczekuje, ze jednak tym razem będzie inaczej ;) poza tym cenie sobie wolność własną i cudzą i to się już raczej nie zmieni :) Co do nienormalności postaw to normalność jest pojęciem bardzo względnym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szaarriikk Dobre rady przyjęte i zapamiętane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×