CENA MILOSCI W ZWIAZKU MALZENSKIM

Ja 35 ona 28

miłość ma to do siebie, że albo jest za darmo, albo jej nie ma, więc przykro mi ale taka "kupiona" za wyrzeczenia to nie miłość ;) co najwyżej iluzja.

Tu jest podobnie, dostałem grubsza kasę (przynajmniej dla mnie) kilkadziesiąt tysięcy, planuje wakacje za granicą NIE, wakacje spędzamy u mamy!!! Nic by nie zostało....

drogi kolego tu znów Robert. ja ci dobrze radzę puki jeszcze masz za co zyc i nie spadły na ciebie długi zony i tesciówki, pakuj sie i uciekaj jak najdalej bo z tego nic nie bedzie, a jak masz sobie przez zone zapaskudzic reszte zycia to naprawdenie warto nawet gdyby była piekna jak nie wiem kto. masz dopiero 35 lat i ułozysz sobie zycie, jako starszy kolega (43 lata) dobrze ci radze, usiadz i zastanów sie nad przyszłościa, ale nie z ta kobieta!!!!

Całe szczęście nie mamy ślubu, w sumie dzięki "teściowej" w dniu kiedy miałem się oświadczyć (była przygotowany super wieczór, i niespodzianka) mamuśka zadzwoniła i zanim wróciłem z pracy moja już była w drodze.

chłopaku tymbardziej pogoń ją jak najdalej, ona ma frajde z tego ze cie doi razem z mamuska. Robert

ok a teraz ładnie sie z Wami rzegnam i lece na spacer z dzieckiem, trzeba kozystac z ładnej angielskiej pogody bo nie wiem kiedy znów zobacze słońce. Tobie kolego zycze powodzenia w działaniu i oby ci się sprawy pouładały. szczescia zycze. Robert

up

Zaplacilam zdrowiem

Ja tez zdrowiem. Psychicznym.

Ja płacę zdrowiem psychicznym. I nie wiem co z tego będzie w ogóle

Zaplacilam zdrowiem.

I nie wiem, co dalej będzie ze mną...