najlepsze zwiazki sa takie w ktorych kazdy potrafi zatroszczyc sie o siebie

A nie ze ktos troszcze sie o kogos potem jest rozczarowany ze ktos nie oddal nieeee.... nawet w zwiazku potrzebny jest zdrowy egoizm, a jedynie odrobina troski o siebie. Niestety ludize mysla zle i potem tyle zlamanych serc

To po co związek w takim przypadku, gdy każdy sobie sam rzepkę skrobie?

szukam kobiety ktora zatroszczy sie o mnie a w zamian zaoferuje jej milosc ile bedzie chetnych?

Zgadzam się z autorem. Takie osoby są ze sobą z miłości, a nie dlatego, że jedna bez drugiej sobie w życiu nie poradzi.

Tez się zgadzam ;)

Wszystko Ci się pomieszało. Troska jest ważna. To postawa roszczeniowa wobec drugiego człowieka jest zgubna. Fajnie jest czerpać przyjemność z brania i dawania, a przy tym nie mieć zbyt wygórowanych oczekiwań wobec innych.

Branie też jest pewnego rodzaju sztuką. W życiu nie odmawiam mężczyźnie, który czuje potrzebę zatroszczenia się o mnie.

10:19 Skrajny egoista. Ona ma się troszczyć o niego, a on ofiaruje... miłość. A ona to niby miłości nie ofiaruje? A troski nie otrzyma od niego wcale.

to kobiety sa takie, nie maja nic do zaoferowania tylko "milosc" z ich strony ktora konczy sie jak tylko przestana miec korzysci finansowe, lansowania sie ze strony mezczyzny, wtedy szukaja kogos innego kto da im stabilizacje

Zgadzam się z autorem.

dokladnie keidy kazdy ma zaspokojone potrzeby egzystencjonalne i swoje zycie ustawione wg odpowiednich celow spolecznych i zawodowych milosc i relacja z 2ga osoba staje sie dodatkiem do zycia a nie celem i nie nudzi sie tak szybko a wrecz przeciwnie moze trwac cale zycie. Druga osoba to tak jak kontener z cukierkami jak zjesz od razu caly to wyrzygasz i nabierzesz wstretu jak podzielisz na raty to bedzie co innego. Oczywiscie chodzi tu metafore w dawkowaniu przebywanie z 2 czlowiekiem

:O

tak

nie lubie takich

dla kobiet bycie z mezczyzna to cel zycia, bez mezczyzn nie potrafia przezyc

celem mojego zycia jest wy...c jak najwiecej c...k