Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy ktos jeszcze ma zwisy po karmieniu? :(

Polecane posty

Gość gość

moje cycki sa mega obwisle po karmieniu mam depresje.. nie umiem tego zaakceptowac ani pokazac sie nago partnerowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wspolczuje. Ja karmilam corke 2 lata a syna prawie 2,5 i zwisow nie mam. Biust nie tak jedrny jak 10 lat temu ale naprawde wyglada ok, miseczka F. Mysle, ze u mnie dziala genetyka. Moja babcia po wykarmieniu dzieci tez miala dlugo jedrny biust. Proponuje ci kremy ujedrniajace, cwiczenia i dobry stanik. Nie ma sie co dolowac biustem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje też niestety obwisły :( Miałam miseczkę B, więc w sumie malutkie, ale kształtne i jędrne. Po półrocznym karmieniu smętnie wiszące C... Jestem załamana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam miseczke e... jestem bardzo szczupla i te piersi wygladaja komincznie. do tego zwisy ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Może dlatego, że mam niewielki biust (70E), a może dlatego, że całą ciąże i do karmienia nosiłam dobrze dobrane i dobre staniki. Bo geny to na pewno nie, patrząc po mojej mamie czy ciotce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odrobinkę gorzej niż przed karmieniem ale pomagają ćwiczenia jak cwiczylam na klatkę piersiową to widziałam efekty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też mam tragedie w staniku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo często pojawia się dyskusja na temat wiotczejących piersi matek karmiących. Karmienie piersią jest niekiedy uważane za czynnik opadania czy wręcz obwisania piersi. Mit obwisłej piersi spowodowanej karmieniem jest tak ogromny, że niekiedy kobiety faktycznie wierzą, że karmienie piersią zrujnowało ich biust lub boją się że zbyt długie karmienie zniszczy ich piersi. Niespodzianka jest taka, że najczęściej same sobie rujnujemy piersi i karmienie piersią nie ma tu nic do rzeczy. Wiotczenie związane jest z wieloma czynnikami. Jest to naturalny proces starzenia się kobiecego ciała. Jego postęp, objawianie się, szybkość i czas pojawienia się jest bardzo zróżnicowany i zależny od wielu czynników. Przeprowadzone badania niezależnych czynników wiotczenia piersi pokazały, że za obwisłymi biustami stoją : wiek liczba ciąż (im więcej ciąż tym większe ryzyko wiotczenia) duże rozmiary staników w ciąży wysokie BMI palenie papierosów. Co ciekawe, badania pokazały, że karmienie piersią nie stanowi niezależnego czynnika wiotczenia piersi, czyli tak zwanego zwisania. Oznacza to, że samo karmienie piersią nie powoduje obwisania piersi. https://www.hafija.pl/2016/07/wiotczenie-piersi-czynniki-ryzyka.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osoba nade mna napisała coś ta głupiego że brak słów. Po prostu przeczy logice...Pewnie sama kp patologiczne dwa lata i teraz chce nieudolnie przekonać ze to m.innym ciaza tak działa. .. Napiszę najidiotyczniej jak można: jeżeli będziesz wlewać do balona wodę i wylewać i tak w kółko do jednego przez miesiąc a drugiego przez dwa lata jak sądzisz geniuszu który balon będzie b.rozciagnięty?A może znów napiszesz że to bez różnicy? To jest cena za kp niestety. Im dłużej tym fatalniej. Wierzę w wyjątki oczywiście al e 1 na 20 może. Tych bzdur tu czytać się nie da...Napiszcie jeszcze że kp ujedrnia biust...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mam zwisy a karmiłam mm. Po ciąży mi się tak zrobiło. Ale faktycznie ćwiczę i niewielkiej efekty widać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napiszcie jeszcze że kp ujedrnia biust... Na kafe na pewno, każdej jednej. Tak samo cipka po dwóch porodach ciasniejsza niż przy utracie dziewictwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurde ja mam takie zwisy a jeszcze w ciąży żadnej nie byłam :/ pragnę dziecka ale boję się utrary reszty urody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie karmilam piersia, ale moja mama karmila mnie 2 lata. Pamietam od dziecka, ze miala nierowne piersi i bardzo obwisle. Praktycznie sutkiem w dol. Nie uwierze, ze to nie jest od karmienia, ale pocieszajcie sie, ja tam swoje wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam i mam b (w czasie ciąży i kp d) i cycuszki mam śliczne. Ale większe biusty podobno znacznie się niszczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mialam male cycki w ciazy i po wiec chyba nie mialo mi co obwisnac. :P Wiec teraz sa ok. Wiadomo, na wiekszym biuscie szybciej widac, ale to nie ma reguly tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosciu 7.52. Jak u ciebie laktacja to bylo wlewanie mleka do piersi i wylewanie to moze masz te piersi do kostek teraz. Zazwyczaj piersi rosna juz w ciazy, owszem i przez pierwsze kilka dni po porodzie jest nawal, ale mowie to u dniach. Potem jak karmi sie tylko piersia, laktacja sie stabilizuje. U wielu kobiet nie ma nawet wycieku pokarmu, organizm produkuje tyle mleka ile jest potrezbne i tyle. Nie ma "nalewania" mleka do piersi. Mleko po wstaje z krwi, jest produkowane na biezaco, to nie balon, ktory sie napelnia i oproznia caly czas, tylko kranik, w ktorym mleko caly czas jest. Widzialam kiedys obwisly kran? Nie wiem dlaczego jestes taka agresywna? Kp? Masz zwiotczaly biust? Znasz duzo matek karmiacych ponad rok? Ja znam sporo i bardzo rozne sa to sytuacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja genetycznie mam duży biust i nawet po 2 letnim Kp był naprawdę fajny. Ostatnio zaszłam w ciąże, biust urósł ale poroniłam i po tym mi zwisły :( to chyba kwestia rozciągłości skóry tak jak rozstępy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiadomo, że po karmieniu zawsze piersi będą wyglądały inaczej niż przed. Ja w trakcie karmienia korzystałam z balsamów ujędrniających i mój biust ładnie wygląda. Apteka Melissa oferuje szeroki wybór tego typu produktów, mi farmaceutka pomagała wybrać odpowiedni krem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spokojnie, ja odkad zaczęłam dojrzewać to szybki rosły mi trzy razy szybciej niż koleżanka i tak przed ciążą miałam już 75H, po ciąży urosły do 75O, w teraz jak nie karmie to mam 75M. Ogólnie to nie potrafiłam karmić tak dużymi piersiami, żadna pozycja nie była wygodna, w końcu pokarm z braku ssania zanikł. Ale przejdźmy do sedna, przed ciążą już mialam zwisy, teraz mam dosłownie dwa bakłażany, zwisają mi tak bardzo, że mam rozstępy aż po dekolt, do tego sutki zamaost być na środku to są skierowane do podłogi, cała masa zbiera się w dolnej częśc****ersi więc no dosłownie wyglądają jak dwa bakłażany. Też sie wstydzę chłopaka, jak tylko mi się uda, to spróbuje zmniejszyć je sobie na NFZ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam jeszcze, że jak usiądę, to piersi leżą mi na brzuchu. Tragedia, zawsze jak spałam u kogoś to w staniku, nigdy nikomu nie pokazywałam piersi i np w życiu w łaźni wspolnej nie pokazałaby się nago innym kobietom. Na porodówce też ciągle w staniku, wszystko baby z cycem na wierzchu, a ja z moimi zwisami w staniku, wszyscy się mi dziwili, bo sobie wyobrażają, se takie duże stercza chyba jaka Pameli Anderson.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale to nie wina tylko i wyłącznie karmienia, ale również to że kobiety karmiące nie dbają o biust. ja karmiłam 7 miesięcy, stosowałam krem specjalny dla kobiet w ciąży i karmiących, nosiłam dopasowane usztywniane biustonosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poczekaj aż za około 6 miesięcy i twoje małżeństwo się tez skończy jak ładny biust. Nie rozumiem jak kobiety mogą na własne życzenie zamieniać się z pełnych pasji kobiet w tylko matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:58 jestem kobietą ale się zgadza tylko dziecko i dziecko :) ja kocham moje dziecko najmocniej na świecie i jest moim promyczkiem, który rozświetla każdy dzień. szczególnie jak łobuziakuje i przybiega dać mi buziaka żebym nie była zła :) ale kocham też siebie i swojego męża dla którego chcę być nadal atrakcyjna. dbałam o piersi podczas karmienia i są nadal fajne że ani ja ani mąż nie narzekamy :) na początku po skończonym karmieniu nie są takie elastyczne ale to kwestia czasu dojścia do siebie. w ciaży chodziłyśmy 9 miesięcy, ciało się zmienia, więc potrzebujemy czasu aby wróciło do normy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie które kobiety mają tendencję do rozciągania się nad to skóry, a nie które jak słyszę to przewrażliwione mamuśki co uważają, że jak nie będą dziecka karmiły 7 miesięcy czy nawet więcej to będą złymi matkami, a dziecko będzie chorowite itp. Weźcie się walnijcie z tą manią w tych czasach na karmienie wiele miesięcy piersią, deitami bezglutenowymi, sojami i wszystkim co bio! Później dziecko dorośnie, pojedzie na obóz i co chwilę będzie mieć zatrucie pokarmowe bo biedne dostało coś co je większość ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×