Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wscibska sasiadka

Polecane posty

Gość gość

Co byście mówiły takiej kobiecie która potrafi godzinami spacerować przed blokiem zaczepiajac wszystkich i wypytujac gdzie ktos idzie, skąd wraca, nie mówiąc już ze jak kogoś dorwie to wypytuje o co sie da. Ja jej unikam dlatego jest wściekła ze nie zna szczegolow i wiem że mnie obgaduje. To nie jest stara kobieta, zawsze taka była, od rana wystaje i zaczepia . nie mieszkam w małym mieście a ona zachowuje się jak baba ze wsi. Najgorzej jak zbierze się ich kilka pod oknami, trajkocza od 7 nie licząc się z tym ze ktoś cce odpocząć. Takie wstretne te plotkary a ona najgorsza. Czasem mam ochotę jej powiedzieć co o tym myślę ale wtedy suchej nitki na mnie nie zostawi. Cieszę się jak przyjdzie zima, albo jak pada deszcz, wtedy jej nie ma. Czy ja mam pecha czy wszędzie znajdzie się taki babsztyl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie przyszło ci do głowy że ona musi być strasznie samotna, skoro szuka chętnych do rozmowy na ulicy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jak się pyta gdzie idziesz to mów jej że daleko, parę takich odzywek i da sobie spokój. A to czy cię obgada to bym się nie przejmowala. Ja mam gorzej, na nas pisze fałszywe donosy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałabym mieć takie problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś a nie przyszło ci do głowy że ona musi być strasznie samotna, skoro szuka chętnych do rozmowy na ulicy? x Samotna? Raczej znudzona i plotkawa. Ona nie szuka chętnych do rozmowy, ona szuka chętnych do zwierzeń, żeby mieć potem temat do rozmów z koleżankami, czyli idąc dalej do plot. xx Autorko może dobrze by było, jakbyś im powiedziała, aby swoje dysputy przeniosły gdzie indziej, ponieważ ciebie nie interesuje życie prywatne innych, a one zmuszają cię do tej wiedzy. Poza tym i tak muszą uważać, żeby ktoś się nie zorientował, że tak dużo wiedzą, bo jeszcze ktoś je na świadka do jakiegoś sądu powoła. Myślę, że to podziała, bo zwykły opierdziel i wyzwanie od plotkar nic nie da. Trza sposobem. -Pani Haniu... Niech pani podejdzie. Widzi pani, jak pani z koleżankami stoi pod oknem, to ja słyszę jaką wy macie dużą wiedzę. A jak ja to słyszę, to inni też. A wie pani, że ludzie są wredni, jeszcze ktoś może was powołać za świadka do sądu. Mało jest rozwodów? Mało dzieciaków co kradną? To tak między nami, jakby się panie przeniosły gdzieś w ustronne miejsce, to było dla was lepiej. Mówię pani, ludzie to świnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×