Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Górołazka

Opuścić męża z błahego powodu

Polecane posty

Gość Górołazka

Czy jest ktoś, kto też tak odczuwa? Mój dom to kierat. Kocham męża i dziecko, ale to ciągłe sprzątanie za nimi sprawia, że czuję się jak parobek we własnym domu. Nie ma czegoś takiego jak wspólne sobotnie sprzątanie. Próbowałam i nadal próbuję je wprowadzić, ale za każdym razem słyszę jakąś wymówkę. Jest nią również chęć realizowania własnych pasji. Męża pasji. Moje się w tym nie liczą. A właściwie liczą, bo w odpowiedzi zwykle słyszę, że nie musimy mieć posprzątanego domu. Ważne, żeby się realizować. On lubi wspinaczkę skałkową, a ja wędrowanie po górach. Gdy jedziemy w góry on się wspina ze znajomymi, a ja zajmuję się dzieckiem. Niby robię z dzieciakiem spacery, ale ono ma dopiero 8 lat, więc siłą rzeczy nie jest to żadne realizowanie pasji, tylko niańczenie. Oczywiście pobyć z dzieckiem też lubię, ale dlaczego za każdym razem ja? Gdy czasem faktycznie się wyrwę, okazuje się, że dziecko podrzucił mamie i też pojechał... Liczy kasę, bo nie jesteśmy Kulczykami i jakoś tak się okazuje, że starcza tylko na jego wyjazd letni wspinaczkowy z kolegami oraz co dwa lata zimowy zagraniczny, też wspinaczkowy. Naturalnie rodzinne wyjazdy też mamy, ale już moje samotne nie wchodzą w grę... W każdym razie są o wiele rzadsze. Sprzątanie, prasowanie, gotowanie - ja. Jak poproszę o cokolwiek jest robione z fochem, za dwa dni, albo miesiące. Odprowadzanie dziecka do szkoły - ja. Kocham jednak tego człowieka, ma wiele pięknych przymiotów, ale marzę o wyprowadzce. Wolę randki i powroty do czystego domu z podziałem obowiązków i przywilejów na dwa. Czy ktoś też ma pokusę wynieść się z błahego powodu? Czy tylko zdrada, brak uczucia itp. to "prawdziwe" powody?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pierwszym nastepstwem odejscia od boga i poddanie sie dzialaniu złego ducha jest smutek,poczucie pustki i samotnosci,trwoga i strach przed przyszłoscia zamkniecie w sobie i niemoznosc kochania ,a takze najruzniejsze choroby psychiczne, nerwowe i somatyczne tracąc wiare, ludzie stacza sie jak po równi pochyłej,az w koncu dochodza do stanu w którym traktuja Boga jako najwiekszego wroga i zaczynaja go nienawidziec w niektórych przypadkach moze dosc do opentania pan bóg dopuszcza do tego by zdemaskowac obecnosc złych demonów i wezwac ludzi do nawrucenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie jest błachy powód musicie isc do poradni małzenskiej wiele muj sasiad myje podłogi w domu to nieraz sam widziałem ale nie opuszczaj jezeli masz kościelny slub ale nawet gdy masz cywilny to takze nie opuszczaj a wez koscielny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
macie małzenstwo to koniec z imprezowaniem i własnym hobby zachowujecie sie jak rozkapryszon bachory przydałby wam sie terapia małzenska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gorolazka
Tak, pracuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Górołazka
Nie widzę powodu, dla którego małżeństwo miałoby oznaczać koniec z hobby. Szczególnie jeśli tak jest tylko po jednej ze stron...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×