Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy Wasze matki nauczyły Was gotować i szyć?

Polecane posty

Gość gość

Bo moja zawsze sama gotowała i zszywała dziury czy przyszywała guziki, mnie zapędzała do sprzątania, mycia okien, koszenia trawy, czyszczenia kibli. Teraz mam 25 lat, na swoim, mam córkę, potrafię błyskawicznie i dobrze posprzątać, niestety gotowania dopiero uczę się, często coś mi nie wychodzi, muszę sprawdzać przepisy cokolwiek chcę zrobić a ciuchy z dziurami oddaje do krawca bo kompletnie mi nie idzie szycie i wstyd mi. Głupi rosół taki sobie mi wychodzi nie mówiąc o ciastach czy torcie dla córki np. na urodziny. Moja mama oczywiście bardzo dobrze gotuje, żałuję, że nigdy nie chciała bym jej w tym pomogła tylko kazała mi w tym czasie fugi skrobać szczotką czy chwasty z ogródka wyrywać, eh, no cóż. A jak u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie nauczyła mnie ani tego ani tego. Co do gotowania, to kucharka jest fatalna, więc żadna strata. Korzystam z gotowych przepisów, idzie mi nieźle i nie uważam, że ten brak nauki gotowania źle na mnie wpłynął. Co do szycia, to nienawidzę szyc i nigdy sie do tego nie garnęłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziurawe rzeczy się w dzisiejszych czasach wyrzuca. Przyszyć guzik potrafi każdy idiota. Co do szycia jako takiego, to moja matka tego nie robiła- od przerabiania ciuchów jest krawcowa i tam oddaję ubrania do przeróbki. Gotować się nauczyłam sama. Normalnie przechodziłam ze szkoły i jak chciałam coś zjeść, to musiałam sobie zrobić, jak człowiek jest samodzielny, to się uczy sam z siebie i nikt nie musi mu nic pokazywać. Jak byłam dzieciakiem, to przeglądałam książki kucharskie, teraz masz internet, gdzie znajdziesz wszystko. Zresztą i tak nie przesiaduję w kuchni, desery bardziej opłaca się kupić, chyba że ktoś ma wybitny talent do wypieków, bo jak nie to sxkoda czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja dobrze gotuje ale nie chciała mnie nauczyć , dopiero jak zalozylam swoja rodzine w wieku 25lat sama się nauczyłam z pomocą internetu i blogow kulinarnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Większość kobiet i tak nie potrafi gotować, czego tu się niby nauczyć od takiej? Jak ugotować pyry i kotleta usmażyć? Raz zrobisz i będziesz wiedziała. Chyba, że twoja matka była wybitną kucharką. A w ogóle, to do gotowania trzeba mieć talent, a jako takie byle jakie obiady, to każdy zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szycia ręcznie i na maszynie akurat nauczył mnie tata, a przynajmniej próbował, mam do tego dwie lewe ręce i szczerze tego nie znoszę. Chociaż lubię dziergać szydełkiem i igłą, ale tylko proste wzory. Co ciekawe, u nas w domu też mąż jest od szycia, jest cierpliwy, precyzyjny i lubi to, synek też ma do tego dryg. Uważam że we wszystkim trzeba jakieś podstawy opanować. Gotowania mnie mama nie uczyła, tez wolała sama albo z moja siostrą, ale i ja się do tego nie pchałam jeśli mam być szczera, czego teraz żałuję. Do tej pory czasem dzwonie i pytam jak robić jakaś potrawę, ale częściej na przepisach z internetu jadę i efekty są różne. Nie jestem dobrą kucharką, ale tu też jakieś podstawy mam, sprawnie idzie mi przygotowanie mięsa, warzyw, wiem jak dusić, smażyć czy gotować poszczególne produkty. No i dzięki obowiązkom domowym mam sprawnie opanowane robienie kilku rzeczy na raz, już w dzieciństwie się tego nauczyłam, skorygować wszystko i robić możliwie szybko wszystko, a potem mieć czas dla siebie. W domu rodzinnym mieliśmy sporo obowiązków ale bynajmniej nie czułam się pokrzywdzona, dopiero później zrozumiałam ze jednak w większości domów jest większa swoboda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama nauczyłam się gotować. I robię to w 100% inaczej niż moja mama. Zupełnie inne dania, inne przyprawy itd. Moja kuchnia jest bardziej urozmaicona, nowocześniejsza, lżejsza i zdrowsza. Z dań "tradycyjnych" to robię kotlety drobiowe albo gulasz (choć ten z mnóstwem warzyw zawsze) Nie wiem czy umiałabym przyrządzić gołąbki lub bigos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama dobrze gotuje i nieźle też szyje. Jak się czymś interesowałam to nie miała problemu mi pokazać. Problem w tym że moje zainteresowanie zawsze było na jeden raz i szybko traciłam chęci, by zaczerpniętą wiedzę wykorzystać i szybko zapominała, a i mama nie egzekwowała ode mnie niczego nigdy. I tak oto w wieku dorosłym jestem mierną kucharką a o szyciu nie wspomne, ale nie obwiniam o to matki tylko mam brzemie winy w sobie a najgorsze że nadal czuje niechęć do tego gotowania i szycia. Zazdroszczę kobietą takiej prostej chęci do tego by sie tym zajmować, bo to właśnie chęć jest kluczem do sukcesu, bo co tu siebie oszukiwać w obecnych czasach przecież nie jest to wiedza zakazana ani tajemna. A gotowaniu są całe programy kulinarne przez całą dobe, o szyciu kursy, blogi, szkoły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szybko zapominałam miało być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a wypinania tyłka i robienia lachy jak sie uczyłyście ? mama pomagała nabijać na kutaha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My miesliśmy szycie i gotowanie w szkole i to całkiem sporo tych lekcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćchchvu
Mi mama kazala gotowac jak skonczylam 15l w sensie, ze obiady. Wiadomo kanapki, jakis makaron czy cos juz od dziecka robilam. Od pojscia do pierwszej klasy podst.sama robilam sobie jesc do szkoly, herbate do butelki. Przez wakacje mnie uczyla kroic chleb itd. Wyprowadzialam sie z domu w wieku 19l i od tamtej pory swietnie sobie radze. Gotuje, pieke (jestem cukiernikiem) a nawet sprzedaje swoje przetwory. Mozecie nie wierzyc ale mam smykalke do gotowania. Gotuje pysznie i zdrowo. Moja mama zas gotowala pysznie ale tlusto, wiec to wyeliminowalam i raczej odpuszczam sobie gotujac z Jej przepisow ten sklad. Co do szycia. Juz jako nastolatka przerabialam sama ciuchy, lubie sie babrac w takich rzeczach :-) Zwezalam spodnie, skracalam te dostane od kuzynek. Na 23 urodziny poprosilam meza o maszyne, taka zwykla bez bajerow typu owerlok. Tylko kilka sciegow, bieg wsteczny itd i tu mama przyszla z pomoca, bo nauczyla mnie na tej maszynie podstawowych czynnosci. Szycie reczne to pikus ale do maszyny trzeba miec wyczucie. Teraz moge kupic 8m firanki i nie place za obszycie z wszyciem tasmy 105zl ale mam to za free, jedno popoludnie-2godz i zrobione :-) Duzo rzeczy nauczyla mnie mama. Mysle, ze mialam dobry przyklad jak byc Pania domu. A teraz moja mama mowi, ze jestem lepsza gospodynia niz ona. Lepiej sprzatam, gotuje i pieke :-) Ona juz nie piecze ciast,do mnie skladniki przynosi i "zrob mi" :-) Nie, nie jestem idealna. Nadal wielu rzeczy sie ucze. Na szczescie jest internet :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gościa z 14:05: jak robisz te kotlety drobiowe? Bo mi nie wychodzą. Są albo za grube, albo za mdłe w smaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szyć nie umiem, nikt mnie nie uczył. Guzik oczywiście przyszyję i dziurę zaceruję jak trzeba :-P Gotować nauczył mnie tata. Moja mama mało gotowała w domu. Nie lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracy techniki w szkole nie mialas ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marawstala
Podpatrywalam jak gotuje, ale i tak gotujemy trochę inaczej, a szyć nauczylam sie w szkole : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie umiem szyć, ona też nie, z guzika się robi bransoletkę jak odpadnie gotować trochę ona, trochę brat, w większości internet jednak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×