Kazdy taki sam?

Co myslicie o tym ze kazy facet jest taki sam ze kazdy poleci na wiadomo jaka dziewczyne? Czy znacie wyjatki?

Uwazam ze nie zdradzaja tylko tacy ktorzy nie maja do tego okazji...

Ja nie jestem wyjątkiem, jak podoba mi się jakaś dziewczyna, pierwszą myślą jaka się pojawia jest kopulacja orientalno-impulsywna, w afekcie urealniająca fantazje, nie wiem skąd tak mam, zwykle potrafię trzymać wodzę, ale dwukrotnie zdradziłem, raz to było z koleżanką z pracy, drugi z przypadkową dziewczyną w klubie podczas imprezy, żona nic o tym nie wie.

Tacy sami

a ściana między nami....

Chcesz mieć faceta to musisz ciągnąć lepiej od tych wiadomo jakich i po problemie :-P

Nie kazdy.Jak kobieta jest dla faceta calym swiatem to wtedy chocbys postawila mu gola laske przed nim to nic nie zrobi.Bo taki facet wie ze sex to nie wszystko.Wiem po sobie ;)

Znaczy byłaś tą gołą, odtrąconą laską ?

No chyba była ta gola :D najwyraźniej nie podobało się gosciowi

05.52 pisalem ja :) tzn facet :p

Ja bym się tak głośno nie chwaliła, ze NIC nie zrobi czy mu się nic nie zrobi :p To powinno być bardziej heroiczne typu mu się zrobi a on nic ;) :D

Predzej bym powiedzial no fajne masz cialko ale co ty myslisz?ze golej baby nie widzialem? :D :p Inaczej zareagowalbym gdybym nie kochal tej jedynej ;)

Już lepiej :) widzę nikłe oznaki podstawy typu hero ;) Pozostań jednak przy określeniu goła laska bo gola baba nawet mi się zle kojarzy ;) i z fejmu nici :)

Hahahaha postawy * miało być ;)

To co z tymi co niby tak kochają a zdradzaj? I co byś robił z ta gola baba? Najwyraźniej musiałbyś się z nią spotkać... Czyli nici z kochania bo tak o ludzie nie chodzą nadzy

09:03 To, że facet się pochwalił, ze potrafi gołą laskę (niech ci będzie ;) wystawić za drzwi, nie czyni go ekspertem w sprawach tych innych, zdradzających ;) I co niby z nimi ma być ? Kochają, zdradzają ich życie, ich wybory a inni musza się z nimi męczyć lub też nie :) Reszty nie kumam nijak ;)

"Nie kazdy.Jak kobieta jest dla faceta calym swiatem to wtedy chocbys postawila mu gola laske przed nim to nic nie zrobi.Bo taki facet wie ze sex to nie wszystko.Wiem po sobie" x "Być dla kogoś całym światem" - przesrane.

To zależy, jeżeli jądro ;) tego świata stanowi on sam da się ogarnąć, nie sądzisz ? ;)

gość dziś Ja nie ogarniam, ale to nie mój świat. ;-)

Tak sobie tylko dywaguje ;) Mój tym bardziej co się będę na zimno i wystawianie za drzwi narażać :p

"być dla kogoś całym światem" - to marzenie ściętej głowy bowiem "świat" jest zbyt wielki, a stwierdzenie to wymawiają idioci.

"Nie kazdy.Jak kobieta jest dla faceta calym swiatem to wtedy chocbys postawila mu gola laske przed nim to nic nie zrobi.Bo taki facet wie ze sex to nie wszystko" x W dużym uproszczeniu (jak na post, pisany przez faceta przystało), ale dokładnie tak to działa. Kobieta nie musi być dla niego "całym światem", wystarczy że ma pod sufitem poukładane. Oczywiście pomijam kwestię fantazjowania na temat tego, co można z taką gołą babą w windzie...:)

Mnie życie oduczyło mówić: "zawsze" i "nigdy".

Bardzo słuszna filozofia Whisky:) Tym bardziej, że znamy siebie tylko na tyle, na ile nas sprawdzono:)

"Oczywiście pomijam kwestię fantazjowania na temat tego, co można z taką gołą babą w windzie" x Czyli, jeśli nie dojdzie do czynu, wszystko gra? Wyobraź sobie taką sytuację: Twoja kobieta, każdego dnia fantazjuje o ostrym seksie w windzie z jakimś facetem. Nie wolałbyś żeby raz wcieliła swoje fantazje w życie i zapomniała? Załóżmy, że to jedyny scenariusz. Jeden numerek i zapomina. Często mówi się o tym, że to kobiety bardziej boją się zdrady emocjonalnej, mężczyźni fizycznej, ale z moich obserwacji, czy rozmów z mężczyznami, wynika, że to nie tak. ;-) Dlatego pytam i Ciebie. Wydajesz się wdzięcznym obiektem do badań. ;-)

09.51... Jakze sie mylisz.Czym jest swiat w porównaniu do wszechswiata.I o to tu chodzi.Teraz sprobuj to ogarnac :p

Człowiek nie jest w stanie wyobrazić sobie czegoś niemierzalnego żadną skalą. Takie ograniczenie. ;-)

Mylne założenie wpływa na niewiarygodność badania- stad pewność, ze zapomina ? To mocno naciągana przesłanka :)

gość dziś Chodzi mi o taki konkretny przypadek. Taki interesuje mnie w tej chwili. Dlaczego? Chcę rozmawiać wyłącznie o zdradzie, chwilowo pomijając jej długofalowe konsekwencje.

Bo prawdziwa milosc jest wlasnie nie do zmierzenìa ;) Kocha sie kogos za to jakim jest.Wtedy przy okazji takiej fantazji sam robisz niespodzianke.Tylko ze rzeczywistosc moze przerosnac fantazje bo jezeli jest prawdziwa milosc to nie ma szans zeby doszlo do jakiegokolwiek zblizenia ;)