Niemowlę drze mordę cały dzień

bez powodu. Już mam tego po dziurki w nosie. Straciłam gdzieś całą empatię do niego.

Jeśli nie jest chore, zaniedbane, głodne itp. to pewnie po prostu masz pecha. W jakim wieku jest dzieciak? Zazwyczaj po pół roku jest już ok.

Ja miała taki egzemplarz do 8 miesiąca życia. Może to brzuszek.

4 miesiące. Kolki za nami więc to nie brzuch. Lekarz twierdzi, że zdrowe i nic mu nie ma.

Z kolkami to nie do końca jest tak, że do 4 miesięcy, a potem spokój. Zrobiłabym posiew moczu i kału. Może tu jest przyczyna.

gość dziś Z kolkami to nie do końca jest tak, że do 4 miesięcy, a potem spokój. Zrobiłabym posiew moczu i kału. Może tu jest przyczyna. X Dzięki za radę, przycisnę lekarkę żeby zleciła jakieś badania.

Do 4 miesiecy i spokoj? Pocieszaj sie. Najlepsze sie zacznie jak pojdzoe do szkoly i trafi w towarzystwo alkonow, cpunow i palaczy. Dlatego nie chce i nigdy nie bede chciala bachora. A wy sie uzerajcie.

Ja te badania robiłam prywatnie, bo prywatnie wzywałam lekarza klinicznego. Moja pediatra jest średnio rozgarnięta. Wyszyły mi bakterię i musiałam dziecko przeleczyć antybiotykiem. Po tym zrobiło się dużo spokojniejsze.

moi sąsiedzi tez mieli takie dziecko. Płakało całymi dniami. jeżeli na schodach była cisza, to znaczyło, że dziecko jest na spacerze i drze się na podwórku. Współczuję z całego serca.

A próbuj załączać suszarkę. U nas to pomagało.

Mój się drze ale tylko z rana a później jest spokój i w nocy też spi. Ale akurat rano jest najlepsza pora na spanie wtedy kiedy on sie drze a później juz mi sie nie chce spać i tak chodzę nie wyspana bo w dzień juz nie zasnę

W nocy na szczęście śpi dobrze i się nie drze ale w ciągu dnia nie chce spać wcale i non stop ryczy. Suszarki i inne odkurzacze nie działają.

Moze czopki albo krople viburcol

gość dziś Moze czopki albo krople viburcol X Kupię i spróbuję.

Jak w ogóle można napisać, że niemowlę ma MORDĘ??? No jak? I to pisze matka? Współczuje dziecku takiej matki :( Idź do pediatry, zmień mleko, może to kolki, a może ząbki, może ma mokrą pieluszkę, albo nie interesujesz się nim i płacze, bo brak mu bliskości? Powodów może być mnóstwo. Daj Viburcol i idź z dzieckiem do lekarza! Uwaga konkurs Viburcolu: http://www.spokojdziecka.pl/konkurs.html

Bo pewnie byla zdesperowana. I tak napisala. Pamietaj ze w tym momecie dziecko jednak moze cierpiec moze go cos boli albo co... czasem mleko nie pasuje i jednak ten brzuszek sie gazuje dla niemowlaka to jest bol. Czasem nietolerancja. Naprawde moga byc rozne przyczyny. Musisz mu okazywac czulosc bo wtedy sie uspokaja czuje ze nie jest samo. Kladz na brzuszek. Moze popierdzi sobie albo cos. Lekarz widzi dziecko przez kilka sekund a wtedy nie musi miec brzucha wzdetego albo twardego.

Włącz jakąś muzę spokojną, ktora cię relaksuje i tańcz z nim. Ja z moim przy mantrach wiruję. Od razu przestaje jęczeć :) a często zasypia.

Ojej, bo autorka napisala morde. Starszne naprade to od razu oznacza, ze jest zla matka. Mam dwie corki. Jedna 4 lata, druga wlasnie 4 miesiace. Ostatnimi czasy tez jest nie do zniesienia, ale nie sadze by jej cos dolegalo, bo w nocy tez by dawala w d**e, a dokazuje tylko w dzien. Dziwnym trafem bole jej przechodza jak jest na rekach albo ciagle sie do niej gada. Chwilami jestem bez sil. Chodze, placze bo nie moge nic zrobic w domu. Z toalety nie moge skorzytac jak czlowiek. Wszystko w pospiechu, bo mala juz marudzi, drze sie jak opetana. I tez powiem czasem do mamy, meza ze ciagle drze ryja, ze mam jej dosc, ze najchetniej bym zostawila wszystko i wyszla by tylko od nich odpoczac i to mnie czyni zla matka? :-D moje dzieci sa zawsze zadbane, czyste, najedzone. Nie tluke ich, nie glodze, nie zaniedbuje w zaden sposob. Kocham je nad zycie, ale jestem tylko czlowiekiem i mam prawo byc zmeczona, bezsilna, a nawet w****iona wiecznym placzem i wiecznym "mamo chce..."

Napisała, że drze mordę, bo pewnie dzieciak drze mordę. Nie posrajcie się z oburzenia, idealne mamuśki. Każdy ma prawo mieć dość. A zwłaszcza matka, która dzień w dzień po kilka czy nawet kilkanaście godzin nie słyszy nic oprócz tego wrzasku. Moja też drze mordę. Nieraz nie można jej uspokoić. A człowiek głupieje z bezsilności.

Drze morde, bo morde ma po matce.

Gosc 00:26 Idz spac, bo niczego konkretnego nie wnosisz do tematu dzidzia

Dlatego ja mam psa i kota, kota mam starego a pies nigdy nie darl mordy, nawet jak byl niemowlakiem to tylko piszczal, ze chce wyjsc albo bawix sie, a moja siostra wlasnie ma taki sam koszmar jak autorka bo jej się bachor wiecznie drze i ona marzy o powrocie do pracy i normalności, a tu lipa, bo trzeba siedzieć w smrodzie, glodzie i krzyku. Po co wy to sobie robicie, hę? Bo na filmach i reklamach pampersow bachor wygląda tak słodko i bezproblemowo? To poczytajcie o Rakowiskach. Wy sobie mozecie zyly dla bachora wypruwac a ten moze za pare lat poznac jakas pryszczata grubaske i was zaciuka nożem. Jakkolwiek dobrze byscie go nie wychowały

Potem tyle kobiet ma depresje poporpdowa i baby blues bo widzi ze bachor to nie lalka baby born a koszmar 24h, później takie miss chodza zaniedbane, nie maja czasu zjeść, umyć sie, umalowac, bo maly dyktator drze jape, niektóre mają szczescie dostac od losu spokojne normalne dziecko, które troche pomarudzi, zje, zalatwi sie i spi dalej, ale to mniej niz 20%jest takich dzieci

Morda u niemowlaka, jest OK. Drze ryja też ok. Jak was peezda jak was łeb napiertallaa albo u dziecka peezda szczypie też ok. Napluć wam w mordę, też ok..... Żaden normalny człowiek nie używa takich słów, zwłaszcza do osoby którą się kocha. Matki gimbusiary patchopatki.

a ja sobie kupiłam laleczkę ,dwa razy przebrałam ,popatrzyłam i fajnie,jak niemowlak,zaspokoiłam swoją potrzebę,jest bardzo ciche ,jak kiedyś poczuje coś to sobie kupie kolejną lalkę ,spokój najważniejszy

mordke chyba.. wspolczuje

Mam dwójkę małych dzieci (9 miesięcy i 4,5 roku), pracuję zawodowo, ogarniam, dom, chodzę na siłownie i basen, piorę, sprzątam i gotuje, bo nie mogę liczyć na babcie. Mam zaplanowaną KAŻDĄ godzinę od godziny 5 rano do godziny 23 w nocy. Często jestem zmęczona, ale NIGDY nie powiedziałam i nie powiem, że dziecko drze mordę! Najwięcej narzekają laski, które mają jedno dziecko, nie pracują, mąż zarabia na dom i rodzinę, a te plaszczą dup...sko i narzekają jak im jest ciężko. Do roboty idźcie, dziecko do żłobka albo wynajmijcie nianie - wtedy dopiero zobaczycie jak naprawdę wygląda prawdziwe życie i, że czym więcej człowiek ma obowiązków, tym jest lepiej zorganizowany! Na wyciszenie Viburcol + pediatra + okazywanie dziecko uczuć! Tylko tyle i aż tyle!

To jest twoje dziecko i nie mów ani nie pisz o nim źle. Niemowlęta tak mają z natury że płaczą. Kiedyś ten płacz minie a póki co zajmuj się nim i kochaj. https://www.mamaibobasy.pl/

Jak tak można napisać o własnym dziecku? To jest człowiek, księżniczko.Życzę Ci, by za kilkanaście lat dziecko nie powiedziało o Tobie:"Moja stara drze mordę bez powodu!" Zacznijmy od tego, że dzieci sygnalizują płaczem różne potrzeby.Nie tylko ból czy głód i pragnienie, ale i samotność, zmęczenie, strach, przegrzanie.Ty nie jesteś bardziej rozdrażoniona w upał? Druga sprawa.Niemowlętom udzielają się emocje dorosłych.Jeśli sama jesteś wiecznie wściekła, przemęczona-to i dziecku się to udziela.Spróbuj się wyciszyć, odpocząć.Po trzecie, niemowlęta potrzebują naprawdę dużo czułości, bliskości.Po czwarte, może problem jest natury fizycznej-kolka, ząbkowanie, potówki,alergia, zbyt hałaśliwe otoczenie?Moje nigdy nie płakały "bez powodu."

tak, od razu zlinczujcie kobietę, bo napisała "drze mordę"! naprawdę dramat, odbierzcie dziecko... wy idealne matki polki cierpiętnice pracujące, gotujące, sprzątające i chodzące na siłownię i basen...