szukam dziewczyny, która poderwie mojego byłego

Hej, Mój facet wrócił do swojej byłej. Nie mogę patrzeć na nich razem a mamy wspólnych znajomych. Chce zmyć ten uśmieszek z jej twarzy, że mi go odebrała. Jetem pewna, ze i ją prędzej czy później zdradzi. karma wraca. a karma to ja :D Szukam dziewczyny (20-25lat Warszawa), która będzie chętna do poderwania mojego byłego (bez seksu), kilku spotkań z nim i wysyłanie mi screenów z rozmów, smsów. Jeśli się uda jego obecna dziewczyna zobaczy co z niego za ziółko i szybko się zawinie. Może to wymagać trochę determinacji, bo za pierwszym razem pewnie się nie nabierze. jeżeli będzie któraś dziewczyna zainteresowana proszę o info na maila

"która będzie chętna do poderwania mojego byłego (bez seksu)" x I już stawiasz warunki, przecież penis to nie mydło, nie wymydli się.

jak ktos chce to prosze bardzo :P ja własnie nie wymagam ;)

Mało_stanowczy dziś - "przecież penis to nie mydło, nie wymydli się" x Ale taki wymiętoszony, wylizany oraz "wykołysany" na babskich c...ach jest obrzydliwy niestety. Taka prawda.

Mam pytanie, czy Twój były jest rzeczą pozbawioną mózgu, że można go sobie zabrać?

"Ale taki wymiętoszony, wylizany oraz "wykołysany" na babskich c...ach jest obrzydliwy niestety. Taka prawda" x Trudno mi dyskutować, nie mam doświadczeń z penisami...

Dokładnie tak! albo pozbawiony mozgu, albo spadł mu troche nizej