Widział ktoś na forum ta prymitywna babę o nicku Skromna Ja???

[piąta klepka 0]

"ty sie klepka tak nie tlumacz" x wyjaśniam, nie tłumaczę a co do tej wymiany postów, to odczuwam ją bardziej jak making a conversation czyli tutaj making a chat w połączeniu z killing time - akurat nie chce mi się niczego innego w tej chwili robić tak gwoli WYJAŚNIENIA i popisania sobie po angielsku ;)

[zawsze szczery 2]

jak dla ZSa, to w usteczka x na kolana a nie w usteczka :-)

[zawsze szczery 2]

i jak lucy, popisalas sobie czy sie? :-)

[piąta klepka 0]

https://www.google.pl/search?hl=pl&site=imghp&tbm=isch&source=hp&biw=1024&bih=615&q=lips+fabric&oq=lips+fabric&gs_l=img.3..0i19k1j0i5i30i19k1j0i8i30i19k1.3184.6305.0.6651.13.13.0.0.0.0.108.985.6j4.10.0....0...1.1.64.img..3.10.979.0..0j35i39k1.vKVcwK0FpI8

[piąta klepka 0]

po co mam Ci odpowiadać ZS skoro Ty wiesz jakie są moje intencje lepiej niż ja sama? :)

[zawsze szczery 2]

lucy, brak seksu zle na ciebie wplywa, serio

[zawsze szczery 2]

po co mam Ci odpowiadać ZS x bo masz taki imperatyw :-)

[zawsze szczery 2]

a swoja droga lucy, czujesz sie tu bezpiecznej niz na gg?

[piąta klepka 0]

dziękuję za troskę, postaram się szybko wpłynąć na siebie dobrze :) plus miłego popołudnia na GG życzę ;)

[zawsze szczery 2]

bedziesz pisac na gg? dobrze, nie moge sie doczekac :-)

[Gość gość]

To gg jeszcze w użytkowaniu? Korzystałam kilkanaście lat temu:)

[zawsze szczery 2]

ma sie swietnie, szczegolnie w starej wersji

[piąta klepka 0]

"bedziesz pisac na gg? dobrze, nie moge sie doczekac " x miłe popołudnie na GG utożsamiasz z moim tam pisaniem? o rany, nie wiem, schlebiać sobie, czy się o Ciebie martwić? :)

[zawsze szczery 2]

Lucy, mam ci dosrac czy pogłaskać? Moja mała desperado

[piąta klepka 0]

mówiłam już, nie jestem Twoja w sumie zastawiałam się przed chwilą z czym masz ten dość nieoczekiwany dla mnie problem, że stałeś się wobec mojego nicka taki złośłiwo-wulgarny, ale już nie chce wiedzieć (to na wypadek gdybyś jednak zajrzał na GG) :)

[zawsze szczery 2]

Ależ ja absolutnie nie mam problemu na forum, przecież mnie znasz:-)

[piąta klepka 0]

aha, czyli to ja okazałam się mieć nieoczekiwany problem z rozumieniem Twoich niestandardowych w moim mniemaniu prowokacji - oh, well, powinnam pewnie postanowić, więcej wirtualu sobie aplikować, a takie wtopy będą mi się rzadziej zdarzać ;) a tak serio, to wszystko przecież tylko niewiele znaczące chwile, po których tylko "whatever" :)

[zawsze szczery 2]

Exactly:-)