Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie wybaczyłam zdrady

Polecane posty

Gość gość

Chyba w tym wszystkim najbardziej zszokowalo mnie to,jak doskonalym klamca potrafil byc moj ex... i gdybym mu jednak wybaczyla,to stale bym sie zastanawiala co podszlifowal zeby tym razem lepiej ukrywac ewentualny kolejny romans. Nie umialabym tak zyc. Pytanie do tych,ktore wybaczyly-jak sobie z tym aspektem radzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellsmere
Wybaczyłam, ale mój się nie ukrywał. Poznał inną i po prostu wyprowadził się z domu. Po 3 miesiącach wrócił i go przyjęłam. Teraz mamy taka umowę, że jeśli któreś z nas kogoś pozna, to powie wprost i się rozstaniemy. Jest mi o tyle łatwiej, że nie kłamał, nie kręcił i nie oszukiwał - po prostu poszedł w długą. Chociaż przyznam, że kiedyś nie byłam w ogóle zazdrosna, a teraz każdą nową kobietę w jego otoczeniu traktuję jak zagrożenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My taka umowe mielismy od poczatku zwiazku i co? Myslisz,ze mi powiedzial?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×