Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chciałabym by płacił za wszystko

Polecane posty

Gość gość
Przecież miłość i małżeństwo również obejmują... starość! Tylko u nierozgarniętych ludzi 'miłość' trwa, dopóki ciałko młode, a przy pierwszej zmarszczce mówimy sobie papa. i znowu te 'rady', by jednak upodlić się i spaprać życie rodzinie, zniewalając się i dając z siebie zrobić robolkę, zamiast być dumną panią domu, małżonką, gospodynią i matką. Nie rozumiem. Ja chcę być zależna. Mąż i żona powinni być zależni od siebie. Małżeństwo to coś, co w istocie łączy dwójkę ludzi, a co bardziej niepojętne istoty używają go jako narzędzia podziału w rodzinie, a potem dziwią się, że mają takie nędzne życie pełne problemów i trosk... U ludzi na poziomie właśnie taki model dominuje, tylko u mentalnie biednych jest inaczej, i potem dzieci z tych rodzin są pokrzywdzone, mają też gorszy start w życiu i tracą szanse na wyrwanie się z tej beznadziejnej kasty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahahaha ja pierdziele to teraz kobiety są "wrabiane w sytuację", gdzie bidulki muszą pracować, ja tylko mam nadzieje że żaden facet nie da się "wrobić" w utrzymywanie lenia i pasożyta :) a hitem jest wypowiedź że osoby, które siedzą w domu zajmują się sprzątaniem, gotowaniem mają szersze horyzonty myślowe, ciekawe szorowanie kibla poszerza horyzonty myślowe :)))) hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No skoro chcesz być zależna to twój problem ... tylko że tym samym wiążesz sobie na szyi pętlę. Większość kobiet jakieś 90 prc jakie znam pracuje i nie chce być na utrzymaniu . kończy sie to często tym że mąż odstawia niepracującą zonę i szuka sobie innych wrażeń. Zrozum że bez własnych pieniędzy nic dzisiaj nie znaczysz - taki model sie sprawdzał za komuny teraz czasy mamy inne. Zresztą zyj jak tam sobie chcesz twój wybór obyś tylko znalazł faceta który będzie chciał cie utrzymywać. O ile się nie zapuścisz i będziesz mu dawała dobry seks to może i taki układ zadziała ale ja takich przypadków nie znam. Zresztą mi sie wydaje że to kwestia ambicji - kobieta ambitna chce sie realizowac także poza domem a nie tylko w nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ano są wrabiane. Wzorem rodziny powinna być Święta Rodzina. Czy Jezus był przymusowo oddany do przedszkola, żeby Jego Mama poszła za grosze pracować, by dorzucić się Józefowi do budżetu? Nie! Otóż to. Mężczyzna ma męskie obowiązki, kobieta kobiece. Nasze ciała i umysły różnią się diametralnie, byśmy mogli bez przeszkód wykonywać swoje zadania. Mężczyzna nie urodzi, kobieta nie zarobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
/Dawać komuś dobry seks/ - w jakim to języku?? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro 90% kobiet nie chce być na utrzymaniu, to znaczy, że ja należę do elity. Jestem z tego dumna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypracować emeryturę ? I ktoś w to jeszcze wierzy i ma mniej niż 30 lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo w Polsce jest taki system, ze kobieta bez pracy zawodowej zostaje na lodzie. Sa kraje, gdzie za sam fakt wychowywania dzieci ma odprowadzane składki i niech sobie maz odchodzi, a ona emeryturę bedzie miała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ja jako facet też mógłbym wychowywać dzieci i zajmować się domem, a żona niech tyra na nasze utrzymanie? Bardzo by mi to odpowiadało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11/11 A dlaczego nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli jeszcze urodzisz te dzieci, będziesz się zmagał z konsekwencjami ciąży dożywotnio (!), przejdziesz poród, połóg i karmienie, to tak, niech żona zamieni się w mężczyznę, a ty w kobietę i pracuj w domu. Jeśli jednak nie jesteś w stanie, a nie jesteś, przeskoczyć natury, to wywiązuj się z zadań, które ci zostały przypisane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cały ten lament bierze się z jednego źródła - obecnie mało który facet jest w stanie samodzielnie utrzymać rodzinę, kiepskie płace, wykształcenie czasem niewiele daje, coraz później zakłada się rodziny (ze względów materialnych oraz coraz późniejszej dojrzałości psychicznej - coraz późniejsze 'wychodzenie z domu i z roli dziecka'), hmm całe to narzekanie na kobiety będące w domu jest bardzo często próbą zakrycia tego że facet nie chce być odpowiedzialny za całą rodzinę którą tworzy lub go na to zwyczajnie nie stać (a łatwiej zwyzywać kobiety, wmówić że mają być obecnie mężczyznami w związku niż przyznać się do tego że własna sytuacja nie jest najlepsza.. jeśli doda się do tego kult egoizmu i konsumpcji, życia chwilą i tylko dla siebie to jawi się obecna sytuacja)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet. Przeczytałem dwie pierwsze linijki autorki i biorę w ciemno. Gdzie są takie kobiety? Dlaczego ja k******a zawsze trafiam na Zosia Samosie. Ggdzie znaleźć takie kobiece kobiety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawda jest taka że każda kobieta chciałaby partnera który samodzielnie byłby w stanie utrzymać rodzinę, nawet te pracujące bo ile łatwiej się pracuje jeśli praca jest przyjemnością a nie przymusem, obowiązkiem jedynie z celem dołożenia do budżetu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mów to od najlepiej od razu, transparent w łapę i na wieś albo w miasto. Przyciągniesz pewnie ekonomicznego i psychicznego terrorystę, który Cię może zacząć traktować jak swoje zwierzę domowe, bo marzy mu się władza nad prawie każdym aspektem życia takiej kobiety. Smycz, kaganiec i dumnie do przodu. Mało jest mężczyzn, którzy naprawdę wyznają ten model życia w rodzinie i nie są ludźmi, których nie zaczniesz dzień w dzień wkurzać swoim nadmiarem wolnego czasu, gdy oni mają inne ważne rzeczy na głowie. Znam takie związki, ale to są ludzie, którzy zaczęli swoje małżeństwo od zdania "kocham go/ją za wszystko", a nie "chciałabym, by płacił/a za wszystko". Chyba nie ta kolejność i nie te priorytety. Jak pokochasz kogoś, kto ma inne pojęcie o normalnym związku, to go odrzucisz czy w ogóle do uczuć nie dopuścisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niech kazdy zyje jak tam sobie zyczy, ale najbardziej zaskakuje mnie stwierdzenie "wygladac dobrze DLA NIEGO..." wtf? jak jakis piesek, zeby pan mogl sie pochwalic? a jak pana nie ma to mozna wygladac jak gowno? a jak panu nie bedzie sie podobalo to co, samobicie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się Panu nie będzie podobało to trzeba zmienić styl. Każda kobieta chce się podobać swojemu mężczyźnie więc dlaczego czepiacie się jak ktoś to powie głośno. Tak chce wyglądać tak żeby mu sprawiać przyjemność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.37 to jest opis dominującego męża tyrana, skrajnego przypadku wręcz osoby zaburzonej (to już praktycznie patologia), zapewne takie się zdarzają, osobiście nie znam ani jednego przypadku gdzie tak wygląda sytuacja z kobietą w domu (akurat w nich przeważają kobiety w domu, które są wielbione przez swych mężów, to właśnie owe kobiety organizują całe życie w domu), nie pomyślałaś że są także kobiety w domu tylko pozornie zależne, bo właściwie to one rządzą w tych relacjach? no ja znam takich sporo, każdy ma to na co się godzi, jeśli autorka chce ustawionego faceta to niech takiego szuka, jej sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wbrew pozorom, kobiet, które chciałyby nic nie robić i być utrzymankami mężczyzn jest mnóstwo, tylko mało jest facetów, którzy ze względów finansowych mogliby sobie na taką utrzymankę pozwolić. A nawet ci bogaci są raczej rzadko zwolennikami takiego układu. W dzisiejszych czasach, kiedy w rodzinie jest 1 lub 2 dzieci, branie sobie na całe życie garbu na plecy w postaci niepracującej żony to szaleństwo. Można zrozumieć, że facet utrzymuje młodą nałożnicę, ale po co aż do śmierci utrzymywać starą babę, która gnije w domu, a jej jedynym zajęciem jest szastanie pieniędzmi zarobionymi przez męża, walka z upływającym czasem, wizyty w salonach kosmetycznych i u chirurgów plastycznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:40 sugerujesz ze każda kobieta w domu to ta co w bezmyślny i bardzo powierzchowny sposób traktuje pieniądze zarobione przez męża, za dużo chyba oglądacie żon Holywood :D mało gdzie tak życie wygląda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem pozostanie w Domu z dzieckiem nim sie osiągnie wieku przedszkolnego. Ale pózniej po co? Facet z czasem zacznie postrzegac taka zonę jako mało atrakcyjna i zacznie romansować, np z koleżanka z pracy, bo pracuje, jest samodzielna, lubi wychodzić do ludzi itp - żona przy takim obrazie wiele traci niestety... A takie czasy, ze kobieta musiała robić w domu wszystko własnymi rekami juz dawno minęły... Kiedyś oprócz sprzątania i gotowania było rownież palenie pod kuchnia, szycie odzieży i nawet pościeli dla całej rodziny, naprawa odzieży, na wsi zajmowanie sie zwierzętami, warzywniakiem, pranie ręczne, szydełkowanie niekoniecznie służyło rozrywce, a było praktyczne - wyszywane serwety itp. Teraz sklepy otwarte 7 dni, a w nich szwarc, mydło i powidło, pralki, odkurzacze, roboty kuchenne... Chyba, ze taka pani zamierza zaraz po oddania dziecka do przedszkola zachodzić w kolejna ciąże i tak ciagle... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:40 12:55 Jedno pytanie, a co was obchodzi jaki ktoś realizuje czy chciałby realizować model rodziny ? Jeżeli taki związek uszczęśliwia 2 osoby go tworzące to z jakiej paki ktoś zupełnie obcy wpycha się ze swoimi opiniami, ocenami ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale na tym forum i nie tylko na forum dla niektórych życie polega na tym by wmawiać innym swoje poglądy.. życie życiem innych, analiza ich zachowań jest rozrywką dnia powszedniego i nie pomoże mówienie że każdy przypadek to indywidualna kwestia (nawet jeśli miało się podobną sytuację), nieustannie tylko uogólnienia i najczęściej nietrafne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na Youtube jest wiele kobiet, które relacjonują swoje próżniacze życie, np taka Susz. Nie pracuje, nie ma dzieci, po przebudzeniu się godzinę ziewa, godzinę zastanawia się co zjeść na śniadanie, przez godzinę przeżuwa jakieś wymyślne kiełki czy zielsko, przez 3 godziny nakłada na siebie rozmaite balsamy, farby, mazidła i pachnidła. Potem idzie do sklepu, by kupić ekologiczne warzywa i owoce. Wraca do domu i w tym czasie przychodzi z pracy mąż. Wspólnie zastanawiają się, jaką pizzę zamówić na obiad. Przynoszą pizzę, Susz z mężem kładą się na tapczanie, jedzą pizzę i gapią się w telewizor. Zjedzą pizzę, pooglądają jeszcze trochę telewizję i jest wieczór i mąż jest tak zmęczony, że musi iść spać. Susz też zaczyna przygotowywać się do snu. Przez 3 godziny ściera i zeskrobuje z siebie te wszystkie specyfiki, które z takim mozołem nanosiła w południe i zastępuje je innymi, tzw. na noc. Po tym pełnym wyzwań i trudów dniu jest tak wyczerpana, że pada ze zmęczenia. Zasypia natychmiast kamiennym snem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:40 12:55 Jedno pytanie, a co was obchodzi jaki ktoś realizuje czy chciałby realizować model rodziny ? Jeżeli taki związek uszczęśliwia 2 osoby go tworzące to z jakiej paki ktoś zupełnie obcy wpycha się ze swoimi opiniami, ocenami ? x Walnij łbem o ścianę, może coś ci się w nim przestawi. To jest forum dyskusyjne, a nie przyjęcie wydane przez panią domu, która jest na utrzymaniu męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie mój post ale dyskusja to jedno ale czym innym jest automatyczna ocena, poniżanie, nierzadko wyzwiska i wmawianie innym jak mają żyć przy całkowitym braku i chęci zrozumienia czy poznania sytuacji - to już nie jest niestety rozmowa, oczekiwanie żeby pani A zrobiła coś wbrew sobie bo pani B z forum tak powiedziała ;) brakuje tu zdecydowanie dystansu i bezstronności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:27 Zbyt często korzystasz z rady, która próbujesz mi sprzedać i ci się już całkiem poprzestawiało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba głosować na Korwina-Mikke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żona która nie pracuje m tyle czasu na dbanie o siebie i wymyślili coraz to nowych pozycji seksualności że na pewno się nie znudzi. Już prędzej ta pracująca powie "nie dzisiaj, bo jutro musze rano do pracy". Nie pracująca może brykać cała noc., a to jest warte każdych pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A chociaż te utrzymanki są dziewicami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×