Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

1000 zł na życie do końca miesiąca

Polecane posty

Gość gość

kurczę, usiadłam do rachunków i wyszło, że po odliczeniu wszytskich wydatków stałych na życie w tym miesiącu zostało nam 1000 zł. Mam tu na myśli tylko jedzenie, inne wydatki typu leki, chemia, rachunki i paliwo mam już odliczone. Czy damy radę (rodzina 2+1)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kto to moze wiedziec? My wydajemy przeszlo 1200 zl na wino miesiecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrób sobie jadłospis i się go trzymaj. Dasz radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spoko. Pamiętam jak kilka lat temu kiedy byliśmy w kryzysowej sytuacji - zostawało nam 100 zł na tydzień (2+1) po odliczeniu opłat. Zaplanuj dobrze wydatki, rozpisz jadłospis, chodź na zakupy z listą i nie głodna - proste rady które naprawdę pomagają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:39 haha, zupełnie jak my :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja z tego to 3 miesiące bym przeżyła też nas troje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale wpieprzesz produkty maczne typu nalesniku, pierogi itp i fartofle pozniej na lekarza wydast

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nasza córeczka się rozchorowała i mieliśmy w tym miesiącu strasznie dużo wydatków, zostało na do końca miesiąca 1000 zł ale na 4 osoby:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 13:39 haha, zupełnie jak my smiech.gif Patole się chwalą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my odkąd ograniczyłam nam cukier i sol w diecie to wydajemy dużo mnieJ na jedzenie. a tak na ciasteczka i przegryzki co 3-4 dni szło 100zl... teraz? cukier zastąpiłam owocami i warzywami-zamiast ciasteczek np kroję marchewkę i pietruszkę w plastry. zamiast krakersów kroję białą rzodkiew, zamiast monte-ser cel homo waniliowy z kakao i odrobina miodu i orzeszkami. I naprawdę kupa kasy zostaje w portfelu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak musisz to dasz rade. Teraz ogórki, pomidory to grosze a lepsze to niż wędlina na chleb. Truskawki tez coraz tańsze będą, nektaryny,brzoskwinie tez są często w promocji. Bazuj na warzywach bo teraz tego dużo, tanio a to tylko chwila...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w jaki sposób masz rozplanowane wydatki na leki? potrafisz przewidzieć, że 20 czerwca złapie cię migrena i zakupusz leki przeciwbólowe, zaś 24 czerwca dziecko dostanie anginy i musisz już w początkach miesiąca uwzględnić antybiotyki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś my odkąd ograniczyłam nam cukier i sol w diecie to wydajemy dużo mnieJ na jedzenie. a tak na ciasteczka i przegryzki co 3-4 dni szło 100zl... teraz? cukier zastąpiłam owocami i warzywami-zamiast ciasteczek np kroję marchewkę i pietruszkę w plastry. zamiast krakersów kroję białą rzodkiew, zamiast monte-ser cel homo waniliowy z kakao i odrobina miodu i orzeszkami. I naprawdę kupa kasy zostaje w portfelu. xxx i co do kawy gościom zamiast ciasteczek podasz marchewkę i peitruszke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na samo jedzenie dacie radę. Sprawdź zamrazarke i szafki. Nie kupuj słodyczy ani napojów . Owoce, warzywa. Spaghetti z pomidorami, cukinia, trochę mięsa i jest obiad na 2 dni. U mnie w ogóle jada się 1-daniowe obiady, więc jak ugotuje zupę to mamy obiad na 2 dni a 3 dnia zabieram resztę do pracy. Na szybki i tani obiad kasza z jajkiem i ogorkiem kiszonym. Mysle ze spokojnie za 1000 zl dacie rade do kobca miesiaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zjadłam tej samej zupy trzeci dzień z rzędu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja dojadam zupę bo szkoda mi ja wylać, jak coś zostanie. Zupę można zjeść do 48h po przygotowaniu, kwestia tylko tego, że ktoś może nie mieć ochoty 3 dzień jeść to samo ale ja akurat zupy bardzo lubię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ha jakbyś biedę znała to byś zjadła. Autorko spokojnie dasz radę jak nie wyskocza wam jakieś niespodziewane wydatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dasz radę - teraz warzywa świeże i owoce lepsZe i bedą taniec, jak ktos juz pisał; super letni obiad - warzywa w śmietanie (rzodkiewka, koperek, szczypior, sałata, pomidor) z młodymi ziemniakami i sadzone jaja - brzmi skromnie, ale to jest obiad ktory każdy kocha:), zupy, kawałek piersi, kasZa o surówka i wcale nie musisz smażyć - doprawić i do piekarnika:) poza tym - czesto gęsto na lato spada apetyt i organizm nie ma potrzeby gromadzenia tłuszczu, wiec i je sie mniej i chętniej sięga po lekkie sałatki warzywne, owoce. Lista na zakupy i nie na głodniaka - to najlepsze wyjście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak kogoś zapraszamy to wtedy coś piekę. ogólnie raz w tygodniu piekę ciasto ale z takiej CODZIENNEJ diety wyeliminowalam cukier i sól niemal zupełnie. zdrowo i tanio :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sratatata Te pomidorki szczypiorki salaty nie dosc ze drogie jak cholera - to jeszcze powiedz jak mam tym nakarmic 15letniego syna ktory rosnie i trenuje biegi? Ziemniaczki z rzodkiewka na obiad? Marchewka na kolacje? A na sniadanie co? Pomidorek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A do szkoly w kanapki mam dzieciom koperku naklasc? A moze dac sam koperek bo chleb niezdrowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie kladz synowi szczypiorku w kanapki tylko idź do roboty to kasy Ci smierdzielu brakować nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sratatata Te pomidorki szczypiorki salaty nie dosc ze drogie jak cholera - to jeszcze powiedz jak mam tym nakarmic 15letniego syna ktory rosnie i trenuje biegi? Ziemniaczki z rzodkiewka na obiad? Marchewka na kolacje? A na sniadanie co? Pomidorek? X Sałata za 1-2zł to drogo? Pomidor 3 zł/kg drogo? Kanapkę przed szkołą z sałatą i pomidorem zjeść chyba może? Czy nie? Pakuj w niego codziennie mięso i zafunduj mu raka układu pokarmowego, powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1000 zł to dużo. Sprawdzaj gazetki,składy,rób na kilka dni,mroź,kupuj mrożone warzywa,zupy.wykorzystuj przepisy dla studentów.Chemia: szare mydło do prania i oddzielna kostka do mycia ciała,szampon rosyjski 5 zł naturalny,kremy tak samo.Więcej sezonowych warzyw i owoców.zero słodyczy i fastfoodów.Obiady w szkole dla dzieci. Ciuchy z secondhandu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi by nie starczyło. Swoją drogą to Kafeterianki tak plują na innych o kasę, a same widzę nie teges. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×