Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jakona

Mam tego dosyc

Polecane posty

Gość Jakona

Przepraszam bardzo, wiem, ze bylo mnostwo takich tematow, ale bardzo potrzebuje rozmowy. Rozpada sie kolejny zwiazek, trwal on tylko 4 miesiace ale ktory (wierzac zapewnieniom partnera) mial byc na cale zycie, podobny schemat. Na poczatku noszenie na rekach jaka to ja cudowna itd. potem g***towny spadek wainteresowania. Mam 35 lat, nie zdradzam, nie klamie, wspieram jak moge, otwarcie od poczatku mowie o moich zasadach, ze jak zwiazek to powazny, pelen wyrowumialosci i zaufania i ciagle trafiam na dupkow, ktorzy na poczatku sa wlasnie tacy jakich szukam ale szybko okazuje sie ze to tylko maska zeby mnie zdobyc bo dalej ''jakos to bedzie''. Przepraszam za brak polskich znakow, ale mieszkam za granica i nie mam polskiej klawiatury. Mam tego dosyc bo mam wrazenie ze moje zasady mam stosowac tylko do mnie w sensie brak klamstw, bycie zawsza kiedy mnie potrzebuje, ale to nie dziala nigdy w druga strone. Nie chce manipulowac, udawac obojetnosci, grac ze mi nie zalezy w stylu ''odpisz na sms-a po 2 godzinach niech sie martwi'' to nie w moim stylu. Potrzebuje rozmowy, bo nie mam tu wcale przyjaciol. Nie rozumiem mentalnosci tutejszych czyli kilka lasek na boku, zero zobowiazan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze szczery
nic nie skumalem, nie idzie tego przeczytac napisz jednym zdaniem - czego masz doscy dziunia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam mam 38 lat, jestem po rozwodzie, z facetem spotykam się od 2 lat. Na początku było tak jak piszesz cudownie☺ od niedawna zamieszkalismy razem. On jest bardzo wrażliwy i jej ego jest cholernie duże jak łatwo się domyślić szybko się obraża. Dziś był właśnie taki dzień. Nie jadł śniadania, obiadu, Ole odzywał się praktycznie wcale, oglądał tylko tv. Jak on nie ma ochoty na sex to ja mogę zapomnieć. Teraz leżę i płacze bo mi ręce opadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZS, jeżeli mogę pomóc ;) chodzi o to że kobieta uważa iż każdy facet którego poznaje jest miły tylko do chwili, gdy ją zdobędzie - góra 4 miesiące, a ona nie potrafi nie odpisywać na smsa przez 2 godziny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no niestety. miałam bardzo podobnie. w każdym związku byłam bardzo wyrozumiałam,wspierałam partnera jak tylko mogła. wszystko bym dla niego zrobiła, a żadnej z nich tego nie doceniał. w końcu coś się we mnie zagotowało i strasznie się zmieniłam. i wiesz co jest najlepsze? odkąd stałam się typową zimną ską faceci za mną latają i im bardziej ich zlewam tym bardziej mnie szanują. to są właśnie faceci.. mówią,że to my jesteśmy skomplikowane a to nie prawda. sami jak wyczują,że kobieta się zaangażuje to nagle uciekają bo wiedzą,że mają nas w garści i już nie muszą się starać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakona
Tak wiec pisze z pracy i nie moge tu zmienic klawiatury. Mam dosyc wszystkiego, tego ze jesem ciagle oklamywana, tego ze wierze jak glupia naiwna, mam dosyc tego ze mam wrazenie ze slowa stracily znaczenie, ze nie maja kompletnie pokrycia z rzeczywistoscia. Zawsze daje czas nowej znajomosci, nie jestem desperatka, ktora sie rzuca na nowego kolesia, zawsze potrzebuje sporoczasu na rozkrecenie znajomosci, na poznanie drugiej osoby i upewnienie sie czy aby na pewno mamy te same zasady i kiedy juz jestem pewna ze tak wchodze w zwiazek i wszystko sie zmienia. Przeczytalam mase ksiazek pozytywne myslenie, blabla zasada przyciagania, nie jestem jakims tam bluszczem, mam wlasne zycie, mam sporo zajec tylko zawsze trafiam na takich malych cwaniaczkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo dla nich nie warto być dobrym zapamiętaj to sobie :P męski gatunek to zuo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedy juz jestem pewna ze tak x nie przyszlo ci do glowy, ze ta twoja ocena jest lekko zwichrowana, skoro oceniasz kogos jako wartosciowego kolejny raz i kolejny raz jestes wydymana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze szczery weź te swoje porady. to co ma przekreślać każdego przyszłego faceta? a potem każdy jej powie oo nie ma co oceniać wszystkich facetów przez pryzmat jednego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakona
Pisze do osoby ktora odpowiedziala o ale to znaczy ze bede udawac kogos kim nie jestem, to nawet nie to ze nie chce, ja tak nie potrafie, probowalam ''zmadrzec'' nic nie wychodzilo. Czyli ze naiwnoscia jest myslenie, ze istnieja ludzcy ludzie? Tacy, ktorzy szanuja i naprawde mowia co mysla, a nie to co chcesz uslyszec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to co ma przekreślać każdego przyszłego faceta? x miedzy przekreslaniem a slepej wierze, ze to WLASNIE TEN (5ty raz z rzedu) jest spora przestrzen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli ze naiwnoscia jest myslenie, ze istnieja ludzcy ludzie? x nie, absolutnie, tacy ludzie istnieja, ale ty naiwnie widzisz takiego w kazdym ktory sie toba zainteresuje (na to przynajmniej wychodzi)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szczerze ciężko coś Ci poradzić. Jeśli się nie zmienisz to za każdym razem będziesz tak traktowana. Nie chodzi o to,żebyś zmieniała sobie raczej zmień swoje myślenie. Może jesteś po prostu dla nich za dobra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może jesteś po prostu dla nich za dobra. x to potoczne gadanie, nie mozna byc dla nikogo "za dobrym" chodzi raczej o rozowe okulary, ktore dziuni uniemozliwiaja trzezwa ocene osobnika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakona
Zawsze szczery dzieki za komantarze. Nie wierze slepo, daje czas znajomosci i kiedy juz nabieram zaufnia i pewnosci, ze to to jestem dymana za kazdym razem. Koles z ktorym jestem, a wlasciwie bylam (nazywajac rzeczy po imieniu) znal mnie od roku, od roku zabiegal o zwiazek, od roku mowilam czego oczekuje itd. Po 4 miesiacach od zdecydowania sie na zwiazek jego zachowanie uleglo diametrycznej zmianie. I tak jest zawsze. Na poczatku zachwyty ohy i ahy a potem gdy zasady ktore razem przyjelismy zaczynaja go uwierac to albo odchodzi bez slowa albo zdradza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi też się wydaje,że nie widzisz jakiś sygnałów. Na pewno coś musi być nie tak. Nie widzisz czegoś podejrzanego w ich zachowaniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po 4 miesiacach od zdecydowania sie na zwiazek x dziewczyno, nie rozumiem - co to jest "zdecydowanie sie na zwiazek"? mozesz mi to objasnic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakona
Jesli cos podejrzanego bym widziala, bo bym nie wchodzila w zwiazek, coraz bardziej sie asekuruje, bo juz nie wiem co robic, wiec od samego poczatku zwracam uwage na wszystko. Byc moze problemem jest moj wyglad, nie to, ze jestem jakas tam wybitnie piekna, ale jestem siatkarka i wygladam ok. Nie wiem mysle o wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakona
Zawsze szczery.... zdecydowanie sie na zwiazek to moment podjecia decyzji, ze chcesz byc z tym czlowiekiem, ze dajesz mu szanse, ze mu ufasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byc moze problemem jest moj wyglad, nie to, ze jestem jakas tam wybitnie piekna, ale jestem siatkarka i wygladam ok. x nie, chyba jednak problemem jest twoj mozg, dysfunkcyjny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie udawaj, ale tez nie zaglaskuj na amen, nie dręcz opowieściami o grobowej desce, nie prezentuj katalogu zasad i reguł niczym dekalog ...pozwól się temu czemuś ( bo związek to jeszcze nie jest) rozwinąć, 4 miesiące to nie wieczność, nawet nie wystarczająco długo na snucie przynudnawych opowieści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakona
Nie jedynaczka nie jestem, nie przeszlam zadnej traumy w dziecinstwie, nie uwazam sie za zero zyciowe, nie jestem bluszczem i nie wypadlam z kolyski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×