Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Cesarka to nie porod?

Polecane posty

Gość gość
niestety , w Polsce znieczulic kobiete rodzaca to w dlszym ciagu abstrakcja :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to fakt dobrze, ze cesarek na zywca nie robia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Kobietę rodzącą + częste ignorowanie ciężko znoszonych bóli miesiączkowych, bo "taka pani uroda"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edziaaaaaaaa
Według mnie cesarka to też poród, tzn dziecko "wyszło" z organizmu matki. A jak to przebiegało to już inna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z medycznego punktu widzenia porod. Sa dwa rodzaje porodu: porod przez cesarkie ciecie oraz porod silami natury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W moim mieście jest jeden szpital, 46 procent porodów to cc, jeżeli do 12 h od rozpoczęcia akcji nie ma dziecka to robią cięcie. Robią tak ponieważ boją się pozwów. Nie wiem o co chodzi z tymi limitami na cc, ale nie wyobrażam sobie czegoś takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te limity cc to jakiś wymysł. To po prostu beznadziejny szpital z konowałami a nie żadne limity cc. U nas nie ma problemu z cc a mimo wszystko każdej pacjentce przy najmniejszych komplikacjach robią cięcie więc jakieś chore teorie o kradzieżach operacji nie.mają raczej racji bytu. No chyba że w chorych umysłach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Większość "komplikacji" przy porodzie, to lekarze i położne sami prowokują, bo im się nie chce przy rodzącej chodzić i chcą mieć ją jak najszybciej z głowy. Więc sztucznie przyspieszają poród, nie pozwalają wstawać z łóżka, a potem nagle na gwałt cesarka. Ja nie jestem fanką domowych porodów i całkowitego powrotu do natury, ale większości komplikacji dało by się uniknąć, gdyby pozwolić, żeby poród toczył się swoim tempem, a rodząca była aktywna. Mnie dorypali oksytocyny, przypięli do KTG i kazali leżeć przez 10 godzin w jednej pozycji. Ten poród nie miał prawa się udać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale nie chodzi o to co lepsze, co gorsze, tylko o to, że CC i poród to są zupełnie inne sprawy. CC i poród to nie jest to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W takim razie poród przy użyciu oxy, lub przebicie pęcherza płodowego oraz nacinanie w czasie porodu, użycie próżnociągu lub kleszczy, czy kładzenie się na brzuchu i wypychanie na siłę dziecka to też nie poród, bo jak sama nazwa mówi "poród naturalny" czyli wszystko ma się odbyć samo, naturalnie, bez żadnej pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestery drogie panie ale dzisiaj nikly procent kobiet rodzi silami natury Dzisiaj porod odbywa sie poprzez drogi rodne ,wlasnie z pomoca kleszczy ,balonikow ,wyciskania ,oxy , proznociagow , albo przez cesarskie ciecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16.43 Dokladnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy skoro mój syn przyszedł na świat przez cc to mogę mówić że się urodził?czy właściwe by było mówić przyszedł na świat?he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj tez z cc ,teraz to nie wiem cz powiniwn obchodzic urodziny czy wyjecie z brzucha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Cesarka to przyjemność...spróbuj jak ja rodzic naturalnie 27 godzin to będziesz miała prawo powiedziec że jestes po porodzie! xxx A skąd wiesz, że cesarka to przyjemność? Miałaś? I co, że rodziłaś 27 godzin? To cię czyni lepszą matką ode mnie, bo miałam cesarkę ratującą życie mojego dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to teraz mamuski,ktore nie rodzily przez cc musza dowartosciowac sie przed tymi drugimi i pokazac,ze sa lepsze "patrzcie,ja rodzilam silami natury a ona nie!" To jest naprawde zalosne,tym bardziej u doroslej kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzilam ponad 50 godzin, w tym dwie godziny parcia i uzycie proznociagu. Corka byla zle ulozona, tetno zaczelo spadac wiec skonczylo sie cesarka na cito. Gdyby ktos mi powiedzial, ze nie rodzilam to bym wysmiala. Swoje przeszlam, dochodzilam do siebie w szpitalu tydzien, wymaczona porodem i z cieciem. Latwo kogos ocenic, jak sie slyczy cesarka ale czasami trzeba zamknac buzie i pomyslec, zanim sie cos powie. Takiego porodu nikomu nie zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja kolezanka miala cesarke. Teraz jest w ciazy zaraz rodzi i zdecydowala ze rodzi sama. Cesarki chce uniknac jak myslisz dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie wiemy, oświeć nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ja wypowiadalam sie wczoraj o cudzie porodu naturalnego i tez jestem ciekawa dlaczego to twoja kolezanka wybiera sn czyzby sadomasochistka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytanie retoryczne. Coz za blyskotliwosc. Nie masz zielonego pojecia czym jest CC a nawet nie wiesz co to jest SN. Przezylas jeden swoj przypadek i rzniesz ekspertke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cesarka na zamówienie -przychodzi baba do szpitala, żadnych bóli . Opłacony pan doktor szczerzy zęby . Baba kładzie sie do łóżeczka -usypiają ja pan doktor tnie bebech . Baba wybudza sie pokazują jej bobasa ...Co to za poród ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:16 I co chcesz przez to powiedziec?Moze czujesz sie przez to jakas z******ta?Rozwalaja mnie takie babiszcza twojego pokroju co to tylko potrafia wytykac palcami inne bo one nie rodzily silami natury czy nie karmily piersia.Ale jak sie nie ma w zyciu innych osiagniec to chociaz i tym trzeba dowartosciowac sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi zrobili cc po 30 godzinach boli krzyżowych zemdlalam im na porodówce i wtedy szybko maz zgodę na cc podpisał. Nie szło wcale rozwarcie po tylu godzinach było tylko na dwa palce. A z drugą dzidzia wybrałam znowu poród sn ale sytuacja po 10 godzinach była taka sama więc znowu cc . :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2017.06.09 Cesarka na zamówienie -przychodzi baba do szpitala, żadnych bóli . Opłacony pan doktor szczerzy zęby . Baba kładzie sie do łóżeczka -usypiają ja pan doktor tnie bebech . Baba wybudza sie pokazują jej bobasa ...Co to za poród ? x po pierwsze -baby nie usypiaja do cc po drugie-bobasa dostaj***aba od razu na piers a po chwili jak tez to sie dzieje po sn dzidzia idzie do mierzenia i wazenia po trzecie - kto powiedzial ze porod to musi byc przez wagine w bolach potach i traumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja sie dzis dowiedzialam jestem 35 tg ze malutka siedzi na pupie i nie chce sie okrecic i bede miec cc ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja radze skupiac sie naa wychowaniu dziecka a nie na tym.którędy wasze dziecko przyszlo na swiat masakra stare a glupie,ja miałam cesarke mimo ze z powodu polozenia dziecka to nawet gdyby nie byla zalecona to i tak bym zaplacila za cesarke,ciesze sie z tego bardzo i niewyobrazam sobie rodzic.inaczej w naszych czasach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rodziłam 10 godzin ,liczę moment od odejścia wód ale dwa dni wcześniej męczyły mnie okropne ,bolesne skurcze ,rzekomo przepoiwiadające ale niczym nie różniły się od tych na porodówce i byłam tym wszystkim wykończona. Wszystko szło dobrze do momentu kiedy przy 9 cm rozwarcia synek nie mógł wstawić się w kanał rodny, to wszystko trwało już za długo i lekarka podjęła decyzję o cc. Wspominam to bardzo źle. Nie sam zabieg(ale on też nie należał do przyjemnych,zastrzyk w kręgosłup i to okropne uczucie szarpania) ale potem po tych 12 godzinach, było mi niedobrze i tak zimno(efekt uboczny znieczulenia i ta cała pionizacja...dziewczyna obok po sn normalnie chodziła a ja nie mogłam się ruszyć do swojego płaczącego dziecka...byłam bezsilna i łzy leciały mi po twarzy. Samo traktowanie personelu,ech.Wspominam to okropnie. Co ciekawe po wszystkim moja mama rozmawiała ze swoją siostrą i też był komentarz ''a miała cesarkę, ona nie wie co to poród'' a za kilka miesięcy rodziła jej córka,po dwóch naturalnych porodach i kiedy u niej również zakończyło się cc ,ciocia była dziwnie milcząca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciemnogrod wierzy w limity cc :-) krzyczycie, ze te ktore daja w lape na cesarke, to "kradna" ja innym, bo jak juz tu padlo sa "slabe" czy tam "cienkie" c**y. A ja wam powiem tak- zaplace za cesarke i mam w nosie co myslicie. Mysle ze wam zal d**e sciska ze was nie stac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwne jesteście. Kto normalny decyduje się na kilkanaście godzin bólu? Masochistki? Który kochający facet pozwoli aby jego kobieta tak cierpiała ? Kto kocha to minimalizuje ból do minimum i zapewnia swojej żonie Cc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×