Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy któraś z Was zrezygnowała z przedszkola po adaptacji?

Polecane posty

Gość gość

Moj syn ma 2,5 roku. W ubiegłym miesiącu zaczęliśmy adaptacje w przedszkolu. Chodził 3 tygodnie. Codziennie była histeria przed wyjściem z domu. Straszny płacz przy rozstaniu. Siedzę w domu z 5 miesieczna córka i zdecydowalismy się go wypisać i spróbować ponownie od września. Ze wszystkich znanych mi dzieci tylko nasze przerwało przedszkole po okresie adaptacji. Myślę teraz czy za szybko zrezygnowalismy, czy z moim dzieckiem jest coś nie tak :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zrezygnowałam po adaptacji, a dziecko miało 3,5 roku :) Sytuacja jak u Ciebie, a byłam z młodszym w domu. Jedna z nauczycielek wprost mi powiedziała, że gdyby to chodziło o jej dziecko, to nie oddawałaby w takiej sytuacji do przedszkola, gdyby z młodszym była na wychowawczym i że w niej wszystkie dzieci w przedszkolu czują się porzucone. To nie jest tak, że wszystkie te dzieci naokoło zaadoptowały się: one zostały złamane. Dojrzałość przedszkolna wg ;psychologów kształtuje się po 4 roku życia. Moja pójdzie dopiero do zerówki przyszkolnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2,5 latki w przedszkolach to nieporozumienie. Przedszkole to placówka, w której zajmują się dziećmi, gdy rodzice nie mogą robić tego osobiście, a nie błogosławieństwo dla dzieci. A teraz ludzie świrują i traktują przedszkola jak szkołę, do której koniecznie musi dziecko chodzić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieki dziewczyny. Trochę mnie pocieszylyscie. Bo słyszałam juz głosy ze dajemy sobą manipulowac a syn wymusza na nas histeria to ze zostaje w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak tak, to c***ewnie mówią te, które koniecznie muszą oddać dziecko do przedszkola. Tutaj na kafe przedszkole to tez błogosławieństwo dla dziecka i najlepsza rzecz, która możesz dla niego zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oddawanie dziecka do żłobka, czy przedszkola bez względu na wiek dziecka i sytuację rodzinno - finansową świadczy o niewydolności wychowawczej. Tacy rodzice po prostu nie kochają swoich dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co ja mam powiedziec! Zolbek czeka moje dziecko w wieku 12 miesiecy. Ryczec mi sie chce. Mialo byc inaczej. Zycie. :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje pójdzie w wieku 3 lat i 8 mc. Do integracji ponieważ ma autyzm i przedszkole będzie terapią. Wiem że będzie bunt nie wiem jak ja sobie poradze, ale wiem że w domu nie zdzialam tyle co w tym przedszkolu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli mama może być z dzieckiem, trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie, co dla dziecka jest TERAZ najlepsze i najważniejsze: czy rzeczywiście ilość nauczonych piosenek i życie w grupie, czy coś innego? Za rok, dwa, trzy, już inne rzeczy będą najważniejsze. Czego dziecko potrzebuje teraz? Dzieci 2-5 letnie są za małe na przedszkole. To nie jest tak, ze jedno dziecko się zaadaptowało, inne nie, większość dzieci w wieku 2,5 do 3,5 źle znosi przedszkole, tyle, że większość rodziców uznaje, że "tak musi być, musi się wypłakać przez miesiąc itd". W końcu dzieci się przyzwyczajają, bo do wszystkiego człowiek się przyzwyczaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja myślę że 3,5 letnie ,zdrowe dziecko będzie dobrze czuło się w dobrym przedszkolu, ale co z dzieckiem z dysfunkcjami? Takie zawsze będzie się buntować a podobno im później tym gorzej dlatego uważam że dla mojego dziecka z autyzmem nie mogę dłużej czekać bo potem już w ogóle nie zaakceptuje innego życia niż domowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci 2-5 letnie są za małe na przedszkole. xx skoro tak, to dlaczego wychowawczy trwa tylko 3 lata? co potem? matka na bezrobocie i ma siedzieć w domu z dzieckiem? ok, tylko dlaczego społeczeństwo będzie ja wyzywało od leni etc. jak m in w tym temacie http://f.kafeteria.pl/temat/f10/balabym-sie-nie-pracowac-podziwiam-was-za-odwage-p_6790156 BŁĘDNE KOŁO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Kurcze dzięki za te odpowiedzi. Naprawdę. Mi po prostu intuicja podpowiadala ze to jest jednak zła decyzja, że moje dziecko płacze nie dlatego że chce coś wymusić histeria tylko naprawdę się tym stresuje. Przecież on się jeszcze zdąży w życiu nastresowac. Tylko dużo ludzi patrzy na mnie jak na nadopiekuncza matkę, która szybko się poddała i wychowa odludka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 4 latka
Autorko nie zwracaj uwagi na gadanie innych. Ty najlepiej wiesz co dla twojego dziecka jest najlepsze i skoro nie chce chodzić to znaczy ze jest za male i poprostu boi się ze po nie nie wrócisz. Ja mojego syna dałam do przedszkola jak miał niecałe 3,5 roku i tez był płacz juz rano w domu i w przedszkolu pani wychowawczyni musiała go odemnie odrywac ale ja nie mialam go w domu z kim zostawić a musiałam iść do pracy. Potem gdy sie przyzwyczaił to ciągle chorował. Prawda jest taka ze teraz jest bardziej ułożony sprząta po sobie i wogole inny dzieciak ale jeżeli Twoje dziecko może z tobą zostać to lepiej niech zostanie jeżeli ma się czegoś nauczyć to zdąży to zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Wychowawczy trwa 4 lata. A dla dzieci 2,5 letnich jest żłobek, nie przedszkole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:10. No tak. Wiadomo, co jest lepsze dla dziecka i wiadomo jak ludzie patrzą na mamy niepracujące. Racja -błędne koło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13;36 mylisz się, wychowawczy trwa 3 lata: "Urlop wychowawczy można wykorzystać w 5 częściach 36 miesięcy urlopu, a w tym co najmniej 1 miesiąc musi być wykorzystany przez drugiego z rodziców. Żadne z rodziców nie może zrzec się tego miesiąca na rzecz drugiego. W przypadku zamiaru skorzystania z pełnego wymiaru urlopu wychowawczego, 35 miesięcy tego urlopu będzie mogła wykorzystać np. mama dziecka, natomiast jeden miesiąc tego urlopu przypadnie jego tacie. Od tej reguły jest odstępstwo i rodzic będzie mógł samodzielnie wykorzystać 36 miesięcy urlopu, jeśli drugi rodzic nie żyje lub gdy nie przysługuje mu władza rodzicielska, został jej pozbawiony albo gdy uległa ona ograniczeniu lub zawieszeniu. W taki sam sposób określono wymiar urlopu w przypadku dziecka niepełnosprawnego."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:36 haha żłobek dla dzieci 2,5 letnich... a czym on się niby różni od przedszkola w takiej grupie wiekowej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn w wieku 3-lat nie dojrzał do przedszkola. Były straszne histerie, w końcu po miesiącu go wypisałam. Oczywiście były głosy, że przesadzam. Poszedł do przedszkola rok później. Nie było tak, że skakał z radości, ale już rozumiał, jak to działa. Obyło się bez histerii. Jeśli nie musisz, zostaw młodego w domu. To jeszcze malec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To jakim cudem ja wzięłam 4 lata urlopu wychowawczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 lata? O kurcze, a ja myślałam, że 4, serio! Muszę sprawdzić w papierach z pracy do kiedy mam przyznany. Dlaczego tylko 3? A czy potem można skrócić czas pracy na 1/2 etatu i na jak długi max?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:25 może kadrowa się machnęła na twoją korzyść? a moze wzięłaś rok macierzyńskiego i 3 lata wychowawczego w sumie 4 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 lata plus zaległy wypoczynkowy z trzech lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:28 gdzie to wyczytałaś? przecież jak jesteś na wychowawczym to nie naliczają ci wypoczynkowego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Tak, wzięłam taki roczny rodzicielski, a później złożyłam o pełny wychowawczy. No to by się zgadzało: rok rodzicielskiego, plus 3 lata, razem 4. Dzięki, bo poważnie byłam w błędzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Miałam naliczony przy poprzednim dziecku, ale może rzeczywiście to było po rocznym macierzyńskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla 2,5 latków też są grupy w przedszkolu, nie w każdym ale są otóż, moje dziecie zapisałam dokładnie jak miało 2,5 roku, 2 tygodnie były płacze przy odprowadzaniu, przy rozbieraniu, w domu nie, 1 dzień popłakiwało w przedszkolu, a potem już same superlatywy i nie wydaje mi się, ze dziecko aż tak było nie gotowe ktoś pisał, ze piosenek nauczy się później, pewnie tak, ale moje o wiele szybciej się usamodzielniło dzięki przedszkolu tylko, ze ja prowadzę dziecko na 4 godziny, do godz. 13, potem odbiera babcia, bo ja pracuję ale naprawdę widzę, ze bardzo się uspołeczniło, bardzo, ale też i rozwydrzyło, może to z wiekiem przychodzi, nie wiem maja różne teatrzyki, dużo nam opowiada, byli w różnych miejscach, potrafi w sklepie zapytać samo panią czy może to kupić i ile to kosztuje itd., widać, ze tam rozwinęło się bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za wychowawczy należy sie częćś wypoczynkowego: Pani Ania w dniu 01 lipca 2015 roku rozpoczęła urlop wychowawczy i wykorzystała go w całym należnym wymiarze, czyli 3 lata. Wróciła do pracy 01 lipca 2018 roku i chciała wziąć zaległy urlop wypoczynkowy, przy czym miała prawo do 26 dni urlopu wypoczynkowego w ciągu roku. Jego wymiar będzie następujący: 1. za rok 2015 – cały należny urlop, czyli 26 dni, gdyż w 2006 nie wykorzystała ani jednego dnia; 2. za rok 2016 i 2017 – ani jednego, gdyż w czasie urlopu wychowawczego nie nabywa się prawa do urlopu wypoczynkowego; 3. za rok 2018 – a. jeżeli ma umowę na czas dłuższy niż do końca roku to proporcjonalnie do pozostałej części roku; wróciła 01 lipca, czyli będzie mogła wykorzystać urlop za pół roku, tj. 13 dni; b. jeżeli ma umowę na czas określony, np. do 30 sierpnia, to wtedy będzie mogła wykorzystać urlop za 2 pozostałe do końca umowy miesiące, tj. lipiec i sierpień (2/12x26). Podstawa prawna: art. 155 (1) i art. 155(2) Kodeksu pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 14:33 Taaaak... Piosenki, teatrzyki i twoja praca ważniejsze od zrytej psychiki dziecka na całe życie. To jest najtrafniejsza definicja braku miłości do swojego dziecka. Takie są teraz wybrakowane matki, pozbawione zupełnie uczuć. Najważniejsze urodzić, a potem podrzucić na przechowanie obcym babom do żłobka, albo do przedszkola. Po prostu wyrodne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj 3 latek...rozpuszczony strasznie, darl się na całe osiedle kiedy zaprowadzalam go do przedszkola przez caly wrzesien...chcialam sie poddac,ale na szczęście trafilam na ogarnieta nauczycielke,ktora mi powiedziała co mam mu mowic i jak motywować....w październiku tylko troche poplakiwal a w listopadzie juz nie chcial wychodzic z przedszkola :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Czyli należy się po wychowawczym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×