Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kredyt mojej ex

Polecane posty

Gość gość

Hej. Czy powinienem się przejmować kredytem który zrobiła moja dziewczyna będąc ze swoim poprzednim chłopakiem kiedy on nie pracował (musiała utrzymywać dom przez prawie dwa lata)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. a jak ona tego od Ciebie wymaga to widać że szuka jelenia. Każdy płaci za Swoje błędy sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdziwiła się kiedy powiedziałem jej ze jak niewyobrażalna sobie go zostawić kiedy poprostu nie chciało mu się pracować to niech teraz zapłaci za swoją dobroć sama..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I teraz ciche dni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak będziesz pracować to założysz sobie konto i napewno dostaniesz po jakimś czasie ofert np karty kredytowej... A jak bd miał słaba sytuacje to jest szansa ze skorzystasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli to dziewczyna od tak to ok. Ale jak macie zamiar mieszkać razem to też razem będziecie to spłacać, bo o tyle mniej będzie kasy w domu nawet jak to ona będzie płacić a nie ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkamy razem.. Mamy zamiar zmienić miejsce zamieszkania. Chcemy wyjechać. Jedyne co ja trzyma to zadłużenie. A ja nie bardzo mam ochotę płacić za czyjaś głupotę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie plac. A kredytów nabrała, bo idiotka przyzwyczaiła Się do wydawania kasy na p*****ly. Chcesz uciec, pamiętaj ze kredyt to takze zaufanie. A oszukiwałaś gimbazjo od samego poczatku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to jak mieszkacie razem to macie wspólne kredyty, nie ważne na kogo są i kiedy zaciągnięte. Ona płaci je ze swojej pensji a ty zapelniasz lodówkę na jedno wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rachunki i zakupy dzielimy. Chodzi tutaj czysto i wyłącznie o kwestie jej zadłużenia. Fakt ze przez prawie dwa lata utrzymywała swojego byłego pasożyta bo jak powiedziała " w końcu byli razem" trochę mnie wkurza.. bo koniec końcu odeszła od niego on się niczym nie przejmował a teraz ja miał bym brać wspól odpowiedzialność za ta sytuacje. Powiedziałem to jej sprawa ze kochała tak bardzo... teraz niech sobie za to zapłaci .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze powiedziales...niestety Twoja dziewczyna to idiotka ktora zrobi wszystko DLA faceta byle by byc w zwiazku...dlatego utrzymywala dwa lata pasozyta I ona musi placic za swoje bledy. Powiedzialabym jej na Twoim miejscu ze mogla wczesniej kopnac go w d...e to by nie bylo problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gorzej jak tobie sie noga powinie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinie noga ? Masz na myśli ze nie bd pracować przez 2 lata z własnego widzimisie czy ze bd utrzymywać kogoś tak długo kto nie chce pracować ? Raczej nie widzę się w żadnej z sytuacji ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×