Czy jest zależność między ćwiczeniami na siłowni a popędem?

Hej, mój mąż był raczej typem kanapowca spokojnie regenerującego się po pracy - no okej czasem pojeździł na rowerze po pracy biurowej, jeśli była konieczność ciężkiej pracy fizycznej w domu też się nie migał. Potrzebował stosunku max raz w tygodniu, mi to nie przeszkadzało ;) Zmieniło się od momentu gdy dostał kartę benefitową i od kilku tygodni chodzi na siłownie, a w weekendy także biega krótkie dystanse. Z mojej strony pojawia się więc pytanie czy jego libido mogło tak nagle wzrosnąć? Teraz najchętniej robiłby to codziennie - w sumie ja też się dostosowałam do tej częstotliwości.

a może jest bardziej zadowolony ze swojego ciała, pewny siebie, a wcześniej miał troszkę kompleksów? ;) dla facetów to też bardzo ważne :D

Facet 35 lat ćwiczę od roku. Tak, wzrasta poziom testosteronu. Wzrasta poziom samozadowolenia z siebie. Tak, jak się napatrzysz na fitnesski to ci się chce. No i ciągły flirt w siłowni też nakręca. Nie pozwól mu tylko na żadne diety i wspomagacze. Ja zacząłem, i co prawda schudłem i ogólnie mięśnie się pokazały ale problem z małym miałem. Po powrocie to starych nawyków żywieniowych znowu wszystko działa.

Na razie ma popęd na ciebie, ale jeszcze rok poćwiczy i popędzi na panne z siłowni

Na inne panny jak chce to poleci z siłownia czy bez. Chociaż moja też poczuła się zazdrosna i sama się zapisała.

Powiem Ci że różnie jest. Koleżanka mi się skarżyła że jej facet jak poszedł na siłownie to z codziennego seksu zrobiło się raz na tydzień.

niby wymiguje się zmęczeniem czy jak?

Ło matko, toż to ja mojego nie puszczę na żadne siłownie ;) Jakby chciał częściej niż raz w tygodniu, to bym chyba padła :O No kurde, jak się można codziennie kochać? Przesada, co za dużo to nie zdrowo :O

gość dziś niby wymiguje się zmęczeniem czy jak? x Siłowania daje mu więcej satysfakcji. Zresztą jak to Facet. Wkręcił się niemiłosiernie. Zresztą nie znam szczegółów bo nie chce się mieszać ale może kogoś tam poznał.

gość dziś Ło matko, toż to ja mojego nie puszczę na żadne siłownie oczko.gif Jakby chciał częściej niż raz w tygodniu, to bym chyba padła pechowiec.gif No kurde, jak się można codziennie kochać? Przesada, co za dużo to nie zdrowo pechowiec.gif x Jeżeli wydaje Ci się że mu wystarczy raz w tygodniu to: a) jest stary albo chory b) jest w****iony ale Ci tego nie okazuje... do czasu c) Jak w tym startym dowc***e: dziewczyna - nie kochaliśmy się od tygodnia! chłopak - chyba ty!

11:48 Nie każdy ma libido jak u szympansów :P Na szczęście, bo od szympansów lepiej się trzymać z daleka ;) człowiekiem takie napalone "coś" trudno nawet nazwać :O

Tak.mój facet ćwiczy zawodowo całe życie.ma 39lat i faktycznie jakbym go nie stopowala to mógłby cały czas.

gość wczoraj 11:48 Nie każdy ma libido jak u szympansów jezyk.gif Na szczęście, bo od szympansów lepiej się trzymać z daleka oczko.gif człowiekiem takie napalone "coś" trudno nawet nazwać pechowiec.gif x Współczuje Twojemu Partnerowi.

Oczywiscie, ze to normalne. :) Ja również to mam. Odkad kupilam sobie Indianę (bo wakacje sie zblizaja, dobrze byloby troche podkrecic figure), to mam znacznie wieksze zapotrzebowanie. Roznosi Cie wtedy energia i tyle;)

Oczywiście że jest zależność. Na początku trochę się pomęczysz ale jak zacznie brać anaboliki to urosną mu cycki i oklapnie