Dlaczego niektorzy lekarze przepisuja takie drogie leki?

Bylam wczoraj u mojego ginekologa bo zlapalam infekcje intymna. Lekarz przepisal mi leki które kosztowaly razem z probiotykiem 200zl!!! Tyle kasy na glupia infekcje? Tez tyle płacicie?

jak lekarz chce wycieczke do cieplych krajów od firmy farmaceutycznej to wypisuje ICH leki...

Lekarz przepisuje a ty idziesz do apteki i prosisz o tańszy zamiennik. A drogie wakacje lekarzy brały sie z wpisywania drogich leków refundowanych. Teraz zawsze możesz poprosić o zamiennik i wakacje się skończyły.

Z tego co wiem, to aptekarz ma obowiązek zaproponować tańszy zamiennik (chyba że się coś zmieniło). W praktyce farmaceuci też dostają gratyfikacje, więc nie proponują zamienników tylko sprzedają to co się im opłaca. Dodatkowo jeszcze proponują leki w promocji, których wcale nie potrzebujesz. I dwie stówki lecą.

Wasze teksty sa z cyklu nie znam sie to sie wypowiem. Jestem przedstawicielem medycznym, w chwili obecnej nie ma fundowania wycieczek lekarzom i farmaceutom, jak rowniz drogich sprzetow jak laptopy itd.jak mialo to miejsce nascie lat temu. Wykrycie takiego prezentu to milonowe kary dla firmy. Owszem, sa upominki typu stetoskop za 200 zl czy ksiazka specjalistyczna badz zestaw dlugopisow czy karteczek, najdrozsza gratyfikacja to oplacenie lekarzowi wejsciowki na konferencj***adz zorganizowanie takowej dla lekarzy. Farmaceuta ktory wg Was ma obowiazek proponowania zamiennikow nie istnieje, powiem wiecej - jak lekarz dowie sie, ze farmaceuta notorycznie wciska pacjentom zamienniki, ma prawo zglosic takie zachowanie bo farmaceuta nie jest od leczenia. Ostatnia sprawa- jesli wydaje sie Wam ze kazdy zamiennik = lek przepisany to jestescie w bledzie, bo czesto jest to gorszy sklad niz leku przepisanego. Czemu lekarz przepsial autorce drogie leki? Nie wiem, moze byly potrzebne a moze lekarz dopisal sryliard dodatkow bo taki ma sznyt. Lekarze tez sa rozni i nie kazdy mysli o pacjencie i jego mozliwosciach.

zalezy z ktora firma farmaceutyczna maja podpisany kontrakt i jakie korzysci od sprzedazy a leki wiadomo te czy inne kosztuja

Ale nie tłumacz im tego bo kwoki i tak nie zrozumieją:@)

19:33 Tu są same ekspertki i znawczynie, im nie wytłumaczysz. One w internetach przeczytały i wiedzą

noi co z tego ze nie zgodne z prawem smieszna jestes wierzysz jeszcze w czerwonego kapturka i wilka kołodzieja

Ja pracuje w firmach medycznych od kilkunastu lat, nie musze w nic wierzyc bo ja odpowiadam za kontakt z lekarzem i stad wiem co lekarz ma( a raczej nie ma) z pisania danego leku. W bajki i urban legend wierzysz Ty, powtarzajac bzdury z for internetowych. Teorie spiskowe na calego... Ale Ty wiesz lepiej nie? W koncu ja tylko zajmuje sie zawodowo przekonywaniem lekarza do leku wiec guzik wiem o tym czy lekarz ma KONTRAKT z moja firma czy nie. Jakby mial kontrakt z moja firma, to zawod przedstawiciela bylby zbedny. Poniewaz nie moga teraz placic lekarzom, placa ciezkie pieniadze mi jako przedstawicielowi bym przekobala swoja osoba lekarza do leku.

pracujesz w firmie sprzedającej leki i próbujesz wmówić, że lekarze przepisują drogie, albo homeopatyczne leki bezinteresownie? No to wybacz, ale jakoś ja w twoją szczerość nie wierzę. Może inni wierzą, że taki porządek w biznesie farmaceutycznym, bo ja nie wierzę.

Tak wlasnie twierdze. Lekarz ma leczyc. Dziwi Cie to ze dobry lek moze byc drogi? Skoro wiec lek mimo ze drogi jest najskuteczniejszy, to czemu lekarz ma pisac gowno o polowe gorsze ale za 15 zl???? Wyjasnij mi czy ty wlasnie sugerujesz, ze kazdy lekarz wykonuje swoj zawod tylko dla pieniedzy nie liczac sie z etyka i w d***e ma czy lek jest dobry czy nie i czy pomoze, za to interesuje go tylko magiczny KONTRAKT z firma farm.ktorego jak pracuje nie spotkalam w swoim zawodzie? A skad masz taka widze? Pocheal sie przekupko targowa;)

Tak sie składa że ja też pracuję w środowisku i wiem, że właśnie te wycieczki zamieniły się na konferencje, czy szkolenia. A że konferencje czy szkolenia odbywają się w pięknych kurortach to już szczególik. Big farma sobie świetnie radzi z obostrzeniami. A lekarz jeżeli nie chce, żeby był przepisany zamiennik, to może na recepcie napisać żeby nie zamieniać i tylko wtedy aptekarz nie ma prawa zamienić. W przeciwnym razie aptekarz zamienić może ZAWSZE i nic lekarzowi do tego. Zamienniki TO DOKŁADNIE IDENTYCZNIE DZIAŁAJĄCE leki z TYM SAMYM SKŁADEM, więc niby jak można zachęcić lekarza do pseudo lepszego drogiego oryginału, skoro i oryginał i zamiennik (generyk) mają ten sam skład. Widać firmy potrafią nawet PeHowcom wodę z mózgu zrobić... W aptekach jest jeszcze gorzej, bo duże apteki przypominają raczej supermarkety, które na każdym kroku wciskają pacjentowi niepotrzebne leki i g*******e suplementy.

Ja nie probuje nic wmowic, ja opisuje moja prace w ktorej nie ma zadnych lapowek gotowkowych czy wycieczek na seszele dla lekarzy. W zawodzie jestem od 14lat i przeszlam 4 firmy farm., dwie z nich topowe w Polsce. Ty za to wydajesz sie opierac na wlasnym widzimisie. Pracuje z kilkudziesiecioma lekarzami z czego na palcach jednej reki policze zwolennikow homeopatii nie mowiac o tym, ze nie ma lekow majacych przymiot homeopatycznych w takim sensie w jakim ty o tym piszez( sugerujesz ze lekarz przepisuje homeopatie/placebo bo dosraje za to kase). Lek to lek a nie pigulki z soku z zuka z domieszka wiary w bozka zdrowia. Jak nie pojmujesz takich podstaw, to szkoda pisac.

Autorko, co za leki przepisał ci lekarz. Zaraz zobaczymy czy są jakieś zamienniki i czy faktycznie to takie super hiper z******te specyfiki, których nie można niczym zastąpić.

No jak czytam ze generyk to identyko z lekiem to dla mnie koniec rozmowy. Poczytaj gdzie i jak tworzy sie czesto najmodniejsze generyki i nie wciskaj kitu ze to identyczny z lekiem sklad i opieka nad procesem tworzenia. Ile tych wycieczek wg ciebie rozdaje sie lekarzom? Ja pisze co widze w swojej pracy na codzien. I glupoty piszesz jak twierdzisz ze lekarzom wozi sie d**y na seszele. Bo tak zaszczyt kopnie jednego na tysiac raz na kilka lat. Jak wg ciebie to jest ten kontrakt z lekarzem ktory zmusza go do pisania leku firmie to wybacz ale ...

No to pani handlowiec powiedz jak wyglądają te konferencje? czy one aby nie odbywają się w atrakcyjnych regionach. Czy nie uważasz, że to jest forma zachęty? Ile takich konferencji twoja firma organizuje w ciągu roku?

Tak tak, specjalistki z internetu ci powiedza czy lekarz dobrze cie leczy. Przy okazji wrzuc zdjecie owej infekcji by mogly sie przyjrzec xD komedia:)) google nejlepszym lekarzem;)

Jak zrobi jedna na 1,5 roku dla danej specjalizacji (nie ze dla kazdej raz na 1.5r ale ze raz na jakis czas dla danej linii) to jest swiat i ludzie. I na serio nie uwazam by ta konferencja w Zakopcu spowodowala skok pisania leku, bo na taka konfe sle sie lekarza ktory juz mi te leki pisze. Wycieczek zagranicznych nie spotkalam od lat u swoich pracodawcow. I skoro pracujesz w branzy to wiesz ze nie istnieja kobtrakty z lekarzami, nie ma drofich prezentow procz poetnowanych przez ciebie konferencji raz na pare lat dla danego lekarza(to sa jednostki ktore z tego koszystaja w oceanie lekarzy). Czy nie jest tak? Jak wg Ciebie lapowkuje sie lekarzy Twoim zdaniem?

No zaraz mnie krew zaleje. GENERYK to jest dokładnie to samo co oryginał i dokładnie tym samym kontrolom podlega. Absolutnie żadne ułatwienia jeżeli chodzi o kontrolę procesów wytwórczych nie istnieją dla firm generycznych. Jego działanie udawadnia się w badaniach biorównoważności, w których trzeba udowodnić że wchłania się w tym samym stopniu co oryginał, czyli że dokładnie tyle samo substancji czynnej w tym samym czasie trafia do krwi. A produkuje się w warunkach GMP, tak samo jak oryginały, więc przestań pieprzyć, że są gorsze, bo to jest szkodliwe społecznie twierdzenie. Tańsze są wyłącznie dlatego, że firmy generyczne nie muszą inwestować w badania kliniczne i tyle. Zadnego więcej czary-mary tam nie ma. Widać, że firmy odwaliły kawał dobrej roboty, przekonując cię, że leki oryginalne są lepsze, a nie masz pojęcia jakie są regulacje i jak wygląda proces wytwórczy generyków.

Też miałam drogie leki. A drożyzna wynikała nie z samych leków a z cen aptek stacjonarnych - na necie taniej można zamówić. Tańsze zamienniki to z reguły przy probiotykach etc można znaleźć. Ale itrakonazol (obstawiam, ze to miałaś) tyle kosztuje po prostu - różnice są rzędu 5-10zł, co przy 85zł za opakowanie nie robi wielkiej różnicy (przy płatności 100%).

Mój mąż jest lekarzem i jakoś na konferencje wyjeżdża do Poznania, Warszawy, Krakowa ewentualnie Berlina. Muszę mu powiedzieć, że kafeteryjne ekspertki wiedzą lepiej i jest dupa wołowa, że nie jeździ za kasę koncernów na zagraniczne wycieczki wylegiwać się na plaży.

Moja teściowa jest lekarzem i oczywiście że wycieczki nazywają się teraz konferencjami

Lek oryginalny i generyk to nie zawsze to samo. Ba zazwyczaj to inne sklady, w koncu generyk to zamiennik. Chgcesz sie leczyc rutinoscorbinem i wit.c - masz prawo. Lekarz ma prwo pisac lek do ktorego ma zaufanie. Jak uwazasz ze lekarze pisza leki za wycieczki to tutaj juz proponuja ci leczenie via internet. Wybieraj ;)

I gdzie tesciowa jezdzi? Co roku na Majorke czy jednak raz na rok do Lodzi na jedna noc?

No i Pani Handlowiec się schowała i już nie wytłumaczy, czym takim różnią się oryginały od generyków. Skład (pod względem substancji czynnej) musi być identyczny. Różnice mogą dotyczyć substancji pomocniczych (ale nie mogą one wpływać na absolutnie żadne właściwości leku). To jest usankcjonowane prawnie, bo zamiennik polega na tym, że można go użyć uwaga: ZAMIAST oryginału i będzie działał dokładnie tak samo. NIGDY GENERYK NIE MOŻE RÓŻNIĆ SIĘ ZAWARTOŚCIĄ SUBSTANCJI AKTYWNEJ. Jeżeli generyk niby się czymś różni, to prosze podać dokładnie czym, bo nie znam ani jednego generyku, który miałby jakiekolwiek istotne różnice od leku oryginalnego. W takim wypadku nie byłby zarejestrowany.

Ok, niech autorka napiszę jakie leki dostała i zobaczymy czy są się kupić tańsze zamienniki tego co lekarz zapisał i ile wtedy by to kosztowało.

Do łodzi akurat nie bo mieszkamy w tym mieście Ale często do Zakopanego, do hotelu arłamow albo nad morze do Gdańska czy sopatu. W ostatnie wakacje była w Mikołajkach. Niby nic ale zawsze coś:p

Autorka pewnie dostała itrakonazol (Itrax, Trioxal, Orugal, Ipozumax, Itragen) i tutaj nie ma tańszego zamiennika, wszystkie oscylują w granicy 85 zł.

Ale o co ci chodzi? Owszem substancja czynna jest ta sama ale na tym konczy sie identycznosc generyku. Pokaz mi lekarza ktory powie ze generyk to jest to samo co lek oryginalny. Kazdy lekarz powie ze sa generyki swietne i sa wsrod nich buble. Wiec nie wciskaj ludziom kitu ze kazdy generyk to zloty srodek na ich bolaczki finansowe. Gdyby tak bylo to oryginaly wylecialyby z rynku. To im nie grozi i to nie dlatego ze oplacebi lekarze pisza oryginaly. Nie odpowiedzialas dalej jak wg ciebie lapowkuje sie lekarzy do pisania drogich lekow?