Obserwuję Cię ostatnio

Tak, zmarniała :-o teraz musisz przybyć jej na ratunek...

20:51 Dziękuję.

21:12 Ależ proszę. :)

wszystko bardzo ładnie , ale wy naprawdę nie wiecie z kim piszecie

Tak, jest w tym coś niesamowitego

Ja opisywałam swój stan i odczucia które się zgadzają z prawdą. Nie wiem jak inni.

Wiem kto tutaj pisze

Kto?

mnie nie znasz a pisałam sporo w tym temacie.Nie wiem kto odpisywał ale zgodnie z rzeczywistością.

Czułam się jakby to była rozmowa z moja druga połówką.Płakałam nawet autentycznie podczas pisania.

Poznaje po sposobie pisania

obserwuj draske na swoich majtkach

no i kim jestem?

Gównem

Czyli ludzie tutaj piszą ze sobą anonimowo, wyobrażając sobie, że piszą z ukochaną osobą

Zmarniałam i zmizerniałam. Meczy mnie to wszystko. Dlaczego to robisz? Co chcesz tym wszystkim ugrac? Ze przyjde do ciebie na kolanach i zaczne blagac zebys poswiecil mi chwile? Myslisz ze mam obsesje na twoim punkcie? bo tego chyba chciales tak?

22:54 rozumiem Cię i to straszne. Nie wiem, co jest straszniejsze. To, że ja sama mogłabym powiedzieć to samo, czy to, że tak wiele kobiet mogłoby powiedzieć to samo

no zobacz a jeszcze niedawno śmiałaś się ze mnie że biegałem za Tobą i szukałem Twojej obecności

myślisz że jestem du/pa? bo cie nie przeleciałem uuu... ja myśle ze masz za wysokie mniemanie o sobie

o czym wy piszecie na BOga jedynego?

Myślę burek że jesteś super fantastyczny i spadaj już

Nie znasz mnie. Nie chcesz mnie nawet mnie poznać. Twierdzisz, że mam o sobie wysokie mniemanie. Chyba tylko Ty masz o mnie takie zdanie. Nigdy się z nikogo nie śmieję. Zawsze intrygowało mnie to, że zawsze jesteś blisko. Wypisywanie bzdur na kafe z myślą, że to przeczytam i skomentuje jest po prostu dziecinne. Tak samo jak tworzenie miliona tematów do mnie, zamiast zwykłej rozmowy. Obserwujesz mnie i nadal nie potrafisz wyciągnąć odpowiednich wniosków?

obserwuj se , swojego życia przecież nie masz, bye.

Możesz mnie przelecieć. Marzę o tym. Postaram się nawet być uległa i nie pyskować za bardzo :P To nie ja mam obsesję na twoim punkcie. Nigdy, przenigdy nie starczy ci odwagi, żeby coś z tym zrobić. Możesz śledzić, obserwować, pieprzyć głupoty na forum i tak nic z tego nie będzie.

może i może ale przeczytaj dokładnie, najwyraźniej nie chce :p

Ty nie musisz mi dawać pozwolenia :) Sama mi się oddasz :-P :)