Prawo Jazdy Wielki problem ze zdaniem

Pod koniec 2016 roku zapisałam się na kurs prawa jazdy, pomyślałam, że studia czas najwyższy mieć uprawnienia do kierowania, też trochę naciskał mnie chłopak. Jeżdżąc ze swoim instruktorem te 30h jazdy w pakiecie kursu, zawsze czułam lekkie zdenerwowanie i stres, gdyż jestem osobą ambitną i przejmuje się często. Egzamin teoretyczny zdałam za 1 razem, jednakże do egzaminu praktycznego podchodziłam już kilka razy i ciągle kończył się wynikiem negatywnym, gdyż strasznie się stresuje co mnie blokuje, jak i również jestem osobą "w gorącej wodzie kąpaną". Moja chęć posiadania prawa jazdy jest tak silna, że można powiedzieć, iż nie jestem w stanie w pełni cieszyć się życiem, gdyż w głowie ciągle mi siedzi to, że ciągle mi nie wychodzi. Boli mnie również to, że osoby ode mnie młodsze zdały za którymś razem. Może niektórzy pomyślą czytając tutaj, że to jakiś "banał", bądź "Jak można nie zdać?!". P.S. Czy może jest tu jakaś osoba z Podlasia mająca podobny problem do mnie? Fajnie byłoby pogadać razem.

niestety nie jestem z Podlasia, tez jestem w trakcie nauki, przygotowywuje sie do egz.praktycznego. Mysle ze problem leży w tym że za bardzo Ci zalezy i spinasz sie i ciagle nic z tego nie wychodzi - tak mis ie wydaje.

Też do tego doszłam, że im bardziej tego chce aby zdać, to mi nie wychodzi :( Może niech wypowiedzą się jeszcze jakieś osoby zdające prawo jazdy

ja mam to samo a mam juz 56 godzin wedlug mnie chce mnie naciagnac

Zdawaj w Bielsku Podlaskim - dwie ulice na krzyż i budka z lodami.

Myślałam w ostateczności do Łomży pojechać zdawać. Mój instruktor akurat po wyjeżdżeniu 30h szybko mnie wysłał,żebym zapisywała się na egzamin.

ja z wielkopolski pomiedzy kaliszem a poznaniem