Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Do kobiet, któe miały CC na życzenie

Polecane posty

Gość gość
tak chodzę prywatnie i jutro będę z nim rozmawiać choć nie wiem jak zareaguje ;( boję sie, bo jak on powie nie to juz jak wyrok dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17.27 A Twoim zdaniem, co się zmieni, jak nie będzie się miało podejścia?? Jeśli nie idzie inaczej, to dlaczego nie spróbować tak załatwić sobie cc, bo wybacz, ale jeszcze długo nic się nie zmieni i dopiero pieniądz załatwi wiele spraw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to mówili mi w szkole rodzenia Jak weszło to i musi wyjść. Wiem, że się boisz, ale nie ty jedna. Za rok czy dwa będziesz się z tego śmiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dajcie spokoj. Kobieta jest stworzona do porodu- wiadomo, ze latwo nie jest ale tp najpiekniejsze doznanie jakie istnieje. Rodzilam.dwa razy naturalnie. Bez znieczulenia. Raz bylam nacinana delikatnie. Porody byly szybkie bo nie panikowalam, oddychalam jak bylo trzeba, wsluchiwalam sie w swoj organizm i wiedzialam, ze czeka mnie piękna nagroda. Samo wypchniecie dziecka, pierwszy oddech na piersi, ta ulga gdy bol sie konczy, cos nie do opisania. Wiedzialam, ze dzieki twojej ciezkiej pracy, dzieki temu jaki bol przezylam wydalam moje dziecko na swiat. Przepelnia cie ogromna wrecz duma. Jak mozna sie tego pozbawic dla okropnej operacji nie rozumiem. Po kazdym porodzie juz po 2h normalnie funkckonowalam. Chodzilam, opiekowalam sie maluszkiem. Czulam sie bardzo dobrze. Przemyslcie czy warto placic zeby nas pocieli i dzialac wbrew naturze co rzecz jasna dla samego dziecka rowniez jest znacznie gorsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matki po SN co wy takie zdesperowane jesteście? Wierzymy że jesteście meczennicami nie z tej ziemi. Prezydent powinien wam ordery składać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak mogę za dwa lata sie z tego smiac kiedy nie wiadomo nigdy jak to sie skonczy, moze bede musiała miec plastyke pochwy i wyniesie to wiecej niz cc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20.14 Właśnie przez takie podejście, że "muszę sobie załatwić" nic się nie zmienia. A potem się dziwicie, że na porodówkach jest podział na pacjentki "swoje" i "z ulicy". Nauczyliście lekarzy to macie. Każda kolejna ciężarna będzie zaczynała swoją przygodę od "który lekarz pracuje w szpitalu X", bo jak zobaczą pieczątkę od niego w karcie ciąży to będę miała lepsze traktowanie przez "ile dać w łapę położnej" aż do "jak załatwić sobie papiery na cesarkę i co jest lepsze choroba psychiczna czy domniemana wada wzroku"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20.42 Podano ci już wszelkie możliwe patenty, znasz plusy i minusy, nikt za ciebie nie urodzi, a że teraz panikujesz to normalne. Nie na wszystko masz wpływ. Każdy przypadek jest inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja kumpela piguła całą ciąże łaziła prywatnie i zwolnienie od początku do samego rozwiązania. Rodziła w państwowym szpitalu, jej gin tam kiedyś pracował. Nie miała żadnego świstka od specjalisty choć jest okularnicą, jako powód napisali na skierowaniu podejrzenie rozejścia się spojenia łonowego. A i w dokumentach szpitalnych napisała że nie wyraża zgody na poród sn i to podobno przeważyło bo cieli ją natychmiast po odejściu wód. To może tak tym tropem spróbujcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie ordery. Potod to najbardziej naturalna sytuacja na swiecie. Rodzily nasze praprapra babki w gorssych warunkach i nikt nie marudzil. Jestesmy do tego stworzone. Po vo robic cos wbrew naturze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rób co chcesz, ale miej świadomość, że cc to nie jest takie hop siup jak się może wydawać. Też boli, a mam wrażenie, że wiele myśli, że to bułka z masłem, wyjmą zaszyją i spoko luz. To nie takie proste. Wszystko ma wady i zalety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cesarka lepsza dla dziecka niz SN? Hahaha pierwsze słyszę - za to słysze o dzieciach z CC, które maja problem ze słuchem i wzrokiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest temat o tym co jest lepsze,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co wy pierdzielicie o plastykach pochwy, hemoroidach itd??? Ja nic z tych rzeczy nje mam, byłam nacinana ale teraz seks jest milion razy lepszy niz przed ciąża. Autorko mialam to samo co ty. Tak siw balam w końcówce ciazy, że az mi serce kołatało. Prosiłam lekarza o skierowanie na cc. Byłam przerazona. W końcu przyszedł ten dzień. 4 rano odeszły mi wody. Porod nie postepowal, dostałam oxy, modliłam się żeby zrobili cc w koncu. A gdy dostałam zzo to byłam w raju... Ulga niesamowita, dzięki temu bez problemu urodziłam. A to uczucie na koniec jest niesamowite. Teraz cieszę się że przezylam coś takiego. Byłabym głupia gdybym zalatwila cc. Autorko dasz radę. Jestem tego pewna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieki za słowa otuchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez byłem nacinana, poród nastąpił bardzo szybko (od odejścia wód godzina, moze dłużej i mały był juz u mnie na piersi), nie dostałam znieczulenia, nawet o tym nie myślałam, a miałam juz całkowite rozwarcie, gdy znalazłam sie na porodówce, wiec i tak za późno było na znieczulanie; autorko - jest taka adrenalina, ze tego bólu nawet nie będziesz czuła. Nie mam żadnych problemów fizjologicznych i seks tez lepszy niz przed ciąża. A bałam sie bardzo, a nie bólu, tylko, ze cos sie stanie dziecku. CC to operacja, po tym tak boli, ze kobieta nie ma sily zając sie dzieckiem, bo czasem ledwo sie rusza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie w rodzinie były cieżkie porody czemu u mnie miałoby byc inaczej..kazdy poród jest inny nigdy ni wiadomo jak sie rowiąze a cc to taka lepsza kontrola sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jest prawdą, że każdy tak bardzo cieszy się z urodzenia dziecka i że to takie piękne uczucie. Nie uogólniajcie, bo wierzcie mi, że można nawet nienawidzieć swoje dziecko po urodzeniu. Autorko, w pełni Cię popieram i na Twoim miejscu, gdybym tylko mogła załatwiłabym sobie cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sumie jak taka z ciebie histeryczka to weź to CC, bo położna by sie przy tobie namęczyła niemiłosiernie:O tchórz i egoistka, zawsze tylko ja i ja. Wskazań nie ma, ale sie bedą cięły na sile, bo sie boja, ze trochę poboli no i mniejsza co z dzieckiem:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Noo histeryczka. To wyobrazasz sobie co beda z nia mieli po cieciu jak znieczulenie pusci? Ta rana tez okropnie boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×