Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pracujacy rodzice a opieka nad dzieckiem w czasie wakacji

Polecane posty

Gość gość

Do rodzicow dzieci klas 1-3.Jak radzicie sobie w wakacje z opieka nad dziecmi.Macie kogos do opieki.Wysylacie na obozy , kolonie.Juz 2 rok mam ten problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w 1 klasie babcia, koleżnanka z dzieckiem w podobnym wieku, siostra, półświetlica. Od 2 klasy klucz na szyi. 8 latek jest już dosyć duży by siedziec samemu w domu. Też byłam nak wychowywana. I nie nie były inne czasy. Kuzynka była wychowywana tak, że do końca podstawówki siedziała z babcią. Po czym jak się zerwała ze smyczy to przed maturą zaszła w ciąże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja ma 8 lat.Jak musze jechac do miasta a ona nie chce a maz jeszcze wpracy to zostawiam ja na podworku.Ale z kolega ktory mieszka w bloku.I zawsze moze u niego posiedziec. ale zostawic ja na 9 h.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obozy, kolonie, wyjazdy do dziadków/cioć, wspólne całodniowe wyjścia z kolegami i ich opiekunami, zajęcia dla dzieci w domach kultury/muzeach/wszelkich tego typu instytucjach... Da się spokojnie zaplanować dziecku wartościowe wakacje na których się czegoś nauczy, pozna nowych kolegów, a nie będzie siedziało pilnowane przez matkę w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko u mnie w miescie nic nie organizuja.Ani szkola, ani dom kultury jedynie kluby osiedlowe ale corka nie lubi tamm chodzic bo dzieci tylko tam siedza a nic nie robia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W życiu! Ja zostawałam sama w domu z bratem on miał 10 ja 8 lat, raz prawie wysadzili byśmy dom w powietrze! Nigdy nie zostawię moich dzieci w tak młodym wieku samych w domu:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:48 To że twoja skończyła medycynę o niczym nie świadczy. Moja nic nie skończyła, tylko w ciążę zaszła. Możemy się tak licytować, oczywiście, ale to będzie śmieszne. A o tych 8 latkach-jak patrzę po kolezankach, to ich dzieci też tak w tym wieku zostawaly już same w domu. W jednym przypadku byli dziadkowie tylko zaangażowani stale ale tam chłopiec był niepełnosprawny. Inaczej to do 13 roku życia można dziecko traktować jak malucha, ale to do niczego dobrego nie prowadzi. Ale jak ktoś się bardzo uprze - są półkolonie w mieście, może jakieś zuchy, albo opiekunka na 8 godzin. Może jakas studentka co ma akurat wolne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:50 to sami coś zorganizujcie z innymi rodzicami, ja pochodzę ze wsi a odkąd nastąpiła wymiana pokoleń wśród rodziców na tych bardziej świadomych to ciągle coś się dzieje, czy to na sali udostępnionej przez szkołę, czy placu zabaw (też zresztą załatwiony przez aktywnych mieszkańców), czy w remizie strażackiej. Kilka aktywnych mamusiek wystarczyło i zaraziły tym też władze szkoły czy lokalnych sołtysów. Jakieś warsztaty, zabawy, wyjazdy dzieci do kina czy do aquaparku na cały dzień, a pracujący rodzice (a tam zwykle pracuje się cały dzień, bo dojazd do miasta gdzie jest sensowna praca to ponad 2 h) nie muszą się martwić o rozrywki dla dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akcje typu Lato w Miescie, kolonie, nasz urlop. Za zgoda dziadkow urlop ktoregos z nich i tak to sie kręci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Starałam się posłać syna 2 razy na kolonie, potem jechał na wakacje z babcią, potem ze mną. Oczywiście wszystko to dawało po kieszeni, ale przynajmniej syn nie musiał siedzieć sam w domu. Nie jestem nadmiernie troskliwa matką, ale dla mnie nie jest normalna rzeczą, że ośmiolatek siedzi całymi dniami sam w domu. Co innego, gdy jest szkoła, a co innego w czasie wakacji. Oczywiście, rozumiem, że czasami jest taka sytuacja, nie da się inaczej, ale dla mnie to nie jest normalne i nie podciągałbym tego pod usamodzielnianie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od 2 klasy klucz na szyi. 8 latek jest już dosyć duży by siedziec samemu w domu. Też byłam nak wychowywana. I nie nie były inne czasy. Kuzynka była wychowywana tak, że do końca podstawówki siedziała z babcią. Po czym jak się zerwała ze smyczy to przed maturą zaszła w ciąże. x większych durnot w zyciu nie czytałam w zyciu bym nie zostawiła swojego syna który ma teraz 8 lat dokładnie na cały dzień w domu. co innego na chwilę, godzinę aby wyjść np do sklepu ale cały dzień??? to jest zwyczajne poczucie odpowiedzialności! a poza tym co ma to dziekco w tym robić samo? telewizor i tablet... i właśnie z takich dzieci wyrasta patologia. i jakie ma ono wakacje? ja swoje dziecko zapisałam na miesiąc na półkolonię, maja tam wycieczki, basen, kino, teatr, zabawy rózne, ściankę wspinaczkową, kregle a przede wszystkim opiekę dorosłych, towrzystwo kolegów i obiad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kuzynka była wychowywana tak, że do końca podstawówki siedziała z babcią. Po czym jak się zerwała ze smyczy to przed maturą zaszła w ciąże x śmiech na sali i dlatego zaszła w ciążę bo z babcią siedziała :) jakby była w domu sama i chodziła z kluczem na szyi to by teraz pewnie była adwokatem. Gdyby wychowanie było takie proste i od tego zależała przyszłość dziecka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może zatrudnić nianię?Ale nie dla jednego,tylko dla grupy dzieci,zbiorowy,ktoś kto by im organizował czas wolny,zabawe,układał zajęcia? Są takie osoby przecież w każdym mieście,tylko poczytać ogłoszenia? Ja właśnie mam taką pracę i tym się zajmuje wielu od lat,mimo że mam wykształcenie średnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nam pomaga w wakacj***abcia, bez niej byłoby ciężko. Ale i tak dzieci zapisałam na taką półkolonie od 9-14 tej, żeby babcię trochę odciążyć, poza tym babcia jak to babcia, raczej dzieciom niewiele zorganizuje tylko tak doglądnie bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój 9 letni najpierw 2 tygodnie w szkole, lato w mieście, potem 2 tygodnie kolonii, 4 dni ui babci i z nami w sierpniu na wakacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×